Tekścior hiciora dla Maximusa (by nie pisać Maksiora)
Moderator: RedAktorzy
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Rymów wewnętrznych brakuje. Ale zaraz przerobię. Znaczy, po CSI. :P
edit:
I następna zwrotka:
Moskit zgłodniały wytrzeszcza gały - (a tu brakuje mi rymu do "uuu-jeee!").
I mamy offtop, za który nas Żółta pogoni. :P
edit kolejny: Wersja zebrana pieśni romantycznej.
Siedzę w tropikach, serce mi pika, dla Ciebieee.
Między lianami, jesteśmy sami - jak w niebieee.
Moskit zgłodniały wytrzeszcza gały – i brzęczyyyy.
Żądłem celuje, jak cię ukłuje – zajęczyyyysz.
edit:
Potem musi być coś o dżungli i końcówka: - jak w niebieee. (Żeby się rymowało z poprzednim wersem).Małgorzata pisze:Siedzę w tropikach, serce mi pika - dla Ciebieeeee!
I następna zwrotka:
Trzeba zachować koloryt lokalny, czyli:Urlean pisze:Obok mnie komar krąży zgłodniały - jak nie wieeeeem!
Moskit zgłodniały wytrzeszcza gały - (a tu brakuje mi rymu do "uuu-jeee!").
Żądłem celuje, w dupę ukłuje - uuu-jeeee!Urlean pisze:Zaraz mnie chyba w dupę ukłuje - uuu-jeeeee!
I mamy offtop, za który nas Żółta pogoni. :P
edit kolejny: Wersja zebrana pieśni romantycznej.
Siedzę w tropikach, serce mi pika, dla Ciebieee.
Między lianami, jesteśmy sami - jak w niebieee.
Moskit zgłodniały wytrzeszcza gały – i brzęczyyyy.
Żądłem celuje, jak cię ukłuje – zajęczyyyysz.
So many wankers - so little time...
- Urlean
- Fargi
- Posty: 325
- Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15
Proponuję tak:
Siedzę w tropikach, serce mi pika - dla Ciebieeee!
Moskit zgłodniały, wytrzeszcza gały - celujeeee!
W dupę mnie kłuje, ja nic nie czuję - uuu-jeeee!
Miażdżę moskita, tutaj w tropikach - dla Ciebieeee!
A żeby nie było offtopu, jutro zmienię sobię avatarek :)
(właśnie szukam czegoś spoko)
Siedzę w tropikach, serce mi pika - dla Ciebieeee!
Moskit zgłodniały, wytrzeszcza gały - celujeeee!
W dupę mnie kłuje, ja nic nie czuję - uuu-jeeee!
Miażdżę moskita, tutaj w tropikach - dla Ciebieeee!
A żeby nie było offtopu, jutro zmienię sobię avatarek :)
(właśnie szukam czegoś spoko)
There is always another secret.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Urlean
- Fargi
- Posty: 325
- Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15
A dziękuję.
Poza tym to moja wersja jest romantyczna, a Twoja, hm, spójrzmy:
(uwaga: łapanka)
Dalej:
Ale mi się podobało :D
PS: Postanowiłem jednak wstawić swoje zdjęcie, he he...;)
Poza tym to moja wersja jest romantyczna, a Twoja, hm, spójrzmy:
(uwaga: łapanka)
Liana - symbol falliczny, nijak się ma do romantyczności. Sami, jak w niebie - od razu sugeruje nagość, a więc wszystko na tacy, brak delikatnej aury niewinności właściwej romantykom.Małgorzata pisze:Między lianami, jesteśmy sami - jak w niebieee
Dalej:
Znów symbol falliczny, tym razem jest to żądło. I jeszcze te jęki, boziu, toż to niemal pornografia.Małgorzata pisze:Żądłem celuje, jak cię ukłuje – zajęczyyyysz
Ale mi się podobało :D
PS: Postanowiłem jednak wstawić swoje zdjęcie, he he...;)
There is always another secret.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
ROTFL.
Bo to jest ten, no... postromantyzm? :P:P:P
A Twój jest barokowy bardziej. Szczególnie ta klamra kompozycyjna.
Zdjęcie prześliczne, będzie mi się śniło.
Jak dobrze, że nic nie pamiętam z tego, co mi się śni.
BTW. Następna zwrotka powinna być oniryczna. Znaczy, że on śpi i śni. O, yeah!
Bo to jest ten, no... postromantyzm? :P:P:P
A Twój jest barokowy bardziej. Szczególnie ta klamra kompozycyjna.
Zdjęcie prześliczne, będzie mi się śniło.
Jak dobrze, że nic nie pamiętam z tego, co mi się śni.
BTW. Następna zwrotka powinna być oniryczna. Znaczy, że on śpi i śni. O, yeah!
So many wankers - so little time...
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Śpię pod lianami splecionymi - samoootnie
I mi od ziemi tej tropikalnej - wilgoootnie.
Śnił bym o tobie, tylko o tobie - jeeeedyna
Lecz niewygodnie bo mi się liana - wżyyyna.
A offtopa Wam wydzieliłam. Znajcie moją żółtą szlachetność.
I mi od ziemi tej tropikalnej - wilgoootnie.
Śnił bym o tobie, tylko o tobie - jeeeedyna
Lecz niewygodnie bo mi się liana - wżyyyna.
A offtopa Wam wydzieliłam. Znajcie moją żółtą szlachetność.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Hitokiri
- Nexus 6
- Posty: 3318
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
- Płeć: Kobieta
- Urlean
- Fargi
- Posty: 325
- Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15
O, i tu muszę bronić romantyczności mojej poezji :)Małgorzata pisze:A Twój jest barokowy
[quote="Myself(with little help from Małgorzata""]Siedzę w tropikach, serce mi pika - dla Ciebieeee![/quote]
Mamy tu romantyczny wątek podróży. Podmiot liryczny, podobnie jak Mickiewicz w sonetach krymskich, zostaje rzucony przez los w dalekie kraje, egzotyczne bądź orientalne, gdzie jednak jego uczucie nie ustaje, a ciągle żyje, a serce jegomości bije wciąż nieustannie dla ukochanej jego.
I oczywiście czyhają tu niego liczne niebezpieczeństwa, na jakie można się natknąć w dalekich krajach, w tekście symbolizuje je krwiożerczy moskit. Czyli całkowicie romantyczna sytuacja, wszystko sprzeciwia się uczuciu.Myself pisze:Moskit zgłodniały, wytrzeszcza gały - celujeeee!
I mamy tu weltschmerz. Podmiot liryczny cierpiał tak bardzo, że aż stoczył się na samo dno egzystencjalne, nie czuję juz nic poza miłością, ani głodu, ani pragnienia, ani bólu. Kończące frazę "uuu-jeee!" świadczy o niesamowitej dojrzałości poety, który czerpie nie tylko z klasyków, ale udowadnia również, że współczesna kultura popularna także nie jest mu obca.Myself pisze:W dupę mnie kłuje, ja nic nie czuję - uuu-jeeee!
Ale, zaraz, tu mamy proszę państwa coś niesamowitego! Ten cierpiący za miliony, rozdarty wewnętrznie bohater romantyczny, podnosi się nagle i jak ten pies, odszczekuje się swoim prześladowcom. Staje waleczny i dzielny, jak Wallenrod miażdży swych wrógów stojących mu na drodze do ukochanej! Następuje przypomnienie, że kochankowie są rozdzieleni, ona gdzieś tam, on tu w tropikach walczy o ich wspólną miłość, a wszystko co robi, robi dla niej.Myself pisze:Miażdżę moskita, tutaj w tropikach - dla Ciebieeee!
Dziękuję za uwagę, na następną lekcję...
Przepraszam, zagalopowałem się....
:D
There is always another secret.
- Maximus
- ZasłuRZony KoMendator
- Posty: 606
- Rejestracja: sob, 20 sty 2007 17:24
Jasny gwint!
Tekst mi napisali! Gitarę z głowy wyrzucają! Śpiewać każą!
Cóżem Wam uczynił...? :D
Jak wrócę do Polszki, to będę kombinował. Ale z tą wiolonczelą to trudno może być.
Kurczę, Urlean, Margota, weźcie na przykład napiszcie po jednej zwrotce, i tyle, będzie barokowo-postromantycznie ;) Ja jeszcze dodam jakąś zwrotkę sielankową, i będzie eksperyment formalny, co się zowie. No bo to od Mileny to ja nie wiem, co to, ale bardzo mi się podoba, szczególnie puenta w ostatnim zdaniu - na pewno wykorzystam :D Tylko, że zamiast "jeeeedyna" musi być koniecznie "jedyyyyyna", bo inaczej musiałbym cudować z linią melodyczną.
Urlean, Ty to masz zapędy dydaktyczne... Aż mnie zachwyciło.
A może chcecie jakąś pieśń chóralną, czy coś, bo tak z tym innym instrumentem, jak mówiłem, trudno? :P:P:P
Wymagania mają... :P
Dobra, za tydzień wracam na stałe do normalnego kraju i tam będę myślał, co z tym fantem zrobić. A Wasze propozycje tekstów bardzo mi się podobają, stwórzcie coś wspólnego, to pomyślimy :D
Tekst mi napisali! Gitarę z głowy wyrzucają! Śpiewać każą!
Cóżem Wam uczynił...? :D
Jak wrócę do Polszki, to będę kombinował. Ale z tą wiolonczelą to trudno może być.
Kurczę, Urlean, Margota, weźcie na przykład napiszcie po jednej zwrotce, i tyle, będzie barokowo-postromantycznie ;) Ja jeszcze dodam jakąś zwrotkę sielankową, i będzie eksperyment formalny, co się zowie. No bo to od Mileny to ja nie wiem, co to, ale bardzo mi się podoba, szczególnie puenta w ostatnim zdaniu - na pewno wykorzystam :D Tylko, że zamiast "jeeeedyna" musi być koniecznie "jedyyyyyna", bo inaczej musiałbym cudować z linią melodyczną.
Urlean, Ty to masz zapędy dydaktyczne... Aż mnie zachwyciło.
A może chcecie jakąś pieśń chóralną, czy coś, bo tak z tym innym instrumentem, jak mówiłem, trudno? :P:P:P
Wymagania mają... :P
Dobra, za tydzień wracam na stałe do normalnego kraju i tam będę myślał, co z tym fantem zrobić. A Wasze propozycje tekstów bardzo mi się podobają, stwórzcie coś wspólnego, to pomyślimy :D
Cokolwiek to było, mea maximus culpa.
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
No jak to co to, zwrotka o śnie miała być! Nie wiem, puchnąć z dumy, że Ci się podoba, czy focha strzelać, żeś się nie poznał.Maximus pisze: No bo to od Mileny to ja nie wiem, co to, ale bardzo mi się podoba, szczególnie puenta w ostatnim zdaniu - na pewno wykorzystam :D Tylko, że zamiast "jeeeedyna" musi być koniecznie "jedyyyyyna", bo inaczej musiałbym cudować z linią melodyczną.
A yyy i eeee sobie zamieniaj dowolnie, ja nie posiadam słuchu ani innych zmysłów muzycznych i wstawiałam zawodzenie jak mi klawisz poszedł.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper