Zdezorientowany
Moderator: RedAktorzy
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
No patrzcie (przepraszam, Yuki, ja tylko króciutko i już znikam, bo słów szkoda), jednak Autor jest w stanie i podziękować za opinię, i serdecznie pozdrowić komentatora - pod warunkiem, że się go chwali. A tych, co wkładają cenny czas i wysiłek w rzetelną analizę i krytykę, to tylko obrażać potrafi... przykre.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Ja na chwilę. Podobała mi się postawa Ałtora. Na wszystkich wskazanych forach. Pełna konsekwencja. Informuje Komentujących, która postawa i interpretacja jest słuszna, a która nie. Tutaj, na FF, też nie zmienia modus operandi.
Tak trzymać, Ałtorze!
Albowiem słuszną linię ma nasza partia!*
:)))
Swoją drogą komentować tekst nadal chyba można, to że Ałtor hermetyczny, nie oznacza wcale, że inni na podstawie rozbiórki nie nauczą się jak konstruować fabułę...
I jeszcze jedno.
* - by Ebola
e. literka
Tak trzymać, Ałtorze!
Albowiem słuszną linię ma nasza partia!*
:)))
Swoją drogą komentować tekst nadal chyba można, to że Ałtor hermetyczny, nie oznacza wcale, że inni na podstawie rozbiórki nie nauczą się jak konstruować fabułę...
I jeszcze jedno.
Wiem. Dokonałem nadinterpretacji tekstu. Po prostu schizofrenia mniej mi tu pasowała ze względu na brak czegoś, co mógłbym zinterpretować jako omamy wytwórcze. Osobowość wieloraka bardziej pasuje dlatego, że osobowości w jednym ciele zachowują się normalnie (znaczy ta która aktualnie kontroluje ciało), z tym, że po prostu jest ich tam wiele... :)Montserrat pisze:BTW - Schizofrenia to nie jest to samo co osobowość wieloraka. Różnice są dość spore.
* - by Ebola
e. literka
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
<spojrzenie pełne bezgranicznej nadziei mode/on>neularger pisze:Ja na chwilę. Podobała mi się postawa Ałtora. Na wszystkich wskazanych forach. Pełna konsekwencja. Informuje Komentujących, która postawa i interpretacja jest słuszna, a która nie. Tutaj, na FF, też nie zmienia modus operandi.
Czy to mnie zwalnia z drugiego czytania tego tekstu i omówienia?
<funkcja w pętli>
So many wankers - so little time...
-
- Fargi
- Posty: 312
- Rejestracja: wt, 12 gru 2006 01:49
- Płeć: Mężczyzna
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Nie rozumiem. Uważasz, że wyszukanie przez beton-stala innych miejsc gdzie umieściłeś tekst to jakaś złośliwa akcja? Zboczenie?marcin jerzy moneta pisze:masz jakieś zboczenie? śledzisz ludzi w necie, czy jak? Smarujesz się do tego masłem orzechowym?
Coś nie tak? Złe wspomnienia z dzieciństwa?
Komentarzy nie jest wiele - min dlatego, że tekst jest długi. Te które są, są pozytywne - nikt tam nie mówi o nielogiczności, czy niespójności i całej masie innych rzeczy. Zresztą - nieważne.
Po tej akcji, którą zaserwowałeś - wybacz, ale ostatecznie mam dość dyskusji z Tobą.
Jeśli sam co i rusz, również w tym poście, powołujesz się na inne, przychylne komentarze, nie dziw się, że komuś zechciało się je wyszukać i przeczytać. Oczywista oczywistość.
A przyszło Ci autorze do głowy, że brak uwag co do nielogiczności czy niespójności i całej masie innych rzeczy w tych komentarzach - niekoniecznie świadczy o poziomie tekstu, zaś może świadczyć o braku umiejętności dostrzeżenia mankamentów tekstu przez tamtych komentujących?
Edit.
Wiesz Małgorzato, ja bym jednak zrezygnował na Twoim miejscu. Autorowi twoja praca na nic się nie przyda.
Kurcze, moze by w warsztatach dla potomności pooznaczac jakoś te topiki, w których dyskusja nad ideą warsztatów (tak to sobie ładnie nazwę) zajmuje więcej miejsca niż dyskusja nad tekstem?
Taka luźna myśl... hehe.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Nie, albowiem kto inny stanie jak nie ty?! Patrz, Ika już na barykadzie! Historia wzywa! Odpór trza dać!Małgorzata pisze: Czy to mnie zwalnia z drugiego czytania tego tekstu i omówienia?
A całkiem oftopicznie sobie powiem, że na portalach gdzie Ałtor zamieszcza swoje teksty, przeczytałem ten drugi tekst Ałtora, co go Wuadza za załamanie regulaminu wywaliła (tekst nie Ałtora). I gdyby Ałtor odwrócił kolejność i zamiast tego bełkotu dał tamten tekst* - reakcja FF byłaby inna. Znacznie przychylniejsza. IMO, ofkors :)
*- pomijam fakt, że to nie fantastyka
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Przeczytałem wszystkie komentarze :) Jestem w błogostanie. Autorze brawo!
Cudowna dyskusja. Lwica tak młodych nie broni, jak Ty swojego dzieła:)
Nie posunę się do stwierdzenia, że lektura komentarz przerasta dzieło, ale akcja jest żywsza:)
Nie wiem, czy powieściopisarz z Ciebie wyrośnie, ale w polemikach literackich mógłbyś popróbować:)
Cudowna dyskusja. Lwica tak młodych nie broni, jak Ty swojego dzieła:)
Nie posunę się do stwierdzenia, że lektura komentarz przerasta dzieło, ale akcja jest żywsza:)
Nie wiem, czy powieściopisarz z Ciebie wyrośnie, ale w polemikach literackich mógłbyś popróbować:)
-
- Fargi
- Posty: 312
- Rejestracja: wt, 12 gru 2006 01:49
- Płeć: Mężczyzna
- Laris
- Psztymulec
- Posty: 916
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25
Poczułem się mocarzem na miarę Petera Younga, któremu żaden front niestraszny!
Przeczytałem ten twór!
A teraz, trochę spóźniony, zapytuję Ałtora szanownego, jaki Ałtor szanowny miał zamysł? Co chciał nam powiedzieć, przekazać i czemu w tak beznadziejny sposób?
Możliwe, że jestem profanem, który o Sztuce nie ma pojęcia (biada mi, niewiernemu!), ale jednak przywykłem do tego, że teksty napisane są językiem, który nie usypia. Pod warunkiem, że to coś w stylu Sin City. No, ale w Sin City rozwalają sobie łby gołymi łapami, strzelają i rażą prądem, zamiast snuć historie o swoim nieudanym życiu.
Rozumiem, że ta marycha, szato de jabol i uciekanie z religii to miał być wyraz jakiegoś niemożebnego buntu, w zamyśle autora - "fuck da system" pełną gębą. No, nie wyszło. Gdybym ja chciał opisać nastoletnich buntowników, to bym napisał raczej, że napierniczali się z policją, stukali się po pijaku w lasach i rysowali znaczek anarchii na murach. No, ale. :x
A dalej jest w zasadzie na przemian i śmieszno, i straszno. Człowiek w zasadzie nie rozumie, co też Ałtor ma na myśli.
Że nagle życie gościa się zmieniło? Przez Facebooka?
To tyle z pytań retorycznych (bo odpowiedzi nie oczekuję).
Teraz już mnie retorycznie, Ałtoże.
Jeżeli ktoś już przez to przebrnął, to musiał się nudzić. Fakt, że widzisz tylko pozytywy kiepsko o Tobie świadczy, bo znać, żeś chłopie w samouwielbienie popadł. A to grzech w tym fachu, brachu, wierz mi. Pisanie to nie jest takie sobie o, że se siądę i se napiszę opowiadanie. Pisanie to nie jazda rozrzutnikiem gnoju. Frajda o wiele mniejsza, a robota cięższa, bo podczas jazdy rozrzutnikiem gnoju nie trzeba za dużo myśleć. A przy pisaniu to i owszem. Często rozmaici ałtorzy wkładają w usta postaci słowa, które kompletnie do nich nie pasują, albo opisują środowisko, o którym nie mają pojęcia (karkołomnym z mojej strony przedsięwzięciem byłoby pisanie o współczesnych pacyfistach o których wiem, że są i że są z nich naprawdę pokrzywieni ludzie). I wychodzą potworki.
Przede wszystkim pokora. To słówko sobie zapamiętałem po niechlubnym debiucie na FF. Fahrenheita tworzą ludzie, którzy mają doświadczenie z publikacjami wszelkiej maści, albo sami mają na koncie jakieś publikacje. Dyskusja z nimi nie ma absolutnie żadnego sensu, bo:
a) Szefostwo Fahrenheita zna się na rzeczy.
b) Szefostwo Fahrenheita jest prawdopodobnie od potencjalnych ałtoruf starsze.
c) Co za tym idzie, szefostwo Fahrenheita ma zawsze rację.
d) Jeżeli nie, to patrz wyżej.
Jeśli jednak chcesz się spierać, to chętnie będę ten temat obserwował, bo jeszcze się nie narodził geniusz, którego by tu nie sprowadzono do parteru. Tzn. Taki, który byłby moralnym, lub faktycznym zwycięzcą. Jeżeli taki się narodzi, to obiecuję, że dostanie ode mnie moją zapalniczkę zippo, za którą zapłaciłem osiem dych i przez którą miesiąc głodowałem (ale niech skonam, warto było!).
Przeczytałem ten twór!
A teraz, trochę spóźniony, zapytuję Ałtora szanownego, jaki Ałtor szanowny miał zamysł? Co chciał nam powiedzieć, przekazać i czemu w tak beznadziejny sposób?
Możliwe, że jestem profanem, który o Sztuce nie ma pojęcia (biada mi, niewiernemu!), ale jednak przywykłem do tego, że teksty napisane są językiem, który nie usypia. Pod warunkiem, że to coś w stylu Sin City. No, ale w Sin City rozwalają sobie łby gołymi łapami, strzelają i rażą prądem, zamiast snuć historie o swoim nieudanym życiu.
Rozumiem, że ta marycha, szato de jabol i uciekanie z religii to miał być wyraz jakiegoś niemożebnego buntu, w zamyśle autora - "fuck da system" pełną gębą. No, nie wyszło. Gdybym ja chciał opisać nastoletnich buntowników, to bym napisał raczej, że napierniczali się z policją, stukali się po pijaku w lasach i rysowali znaczek anarchii na murach. No, ale. :x
A dalej jest w zasadzie na przemian i śmieszno, i straszno. Człowiek w zasadzie nie rozumie, co też Ałtor ma na myśli.
Że nagle życie gościa się zmieniło? Przez Facebooka?
To tyle z pytań retorycznych (bo odpowiedzi nie oczekuję).
Teraz już mnie retorycznie, Ałtoże.
Jeżeli ktoś już przez to przebrnął, to musiał się nudzić. Fakt, że widzisz tylko pozytywy kiepsko o Tobie świadczy, bo znać, żeś chłopie w samouwielbienie popadł. A to grzech w tym fachu, brachu, wierz mi. Pisanie to nie jest takie sobie o, że se siądę i se napiszę opowiadanie. Pisanie to nie jazda rozrzutnikiem gnoju. Frajda o wiele mniejsza, a robota cięższa, bo podczas jazdy rozrzutnikiem gnoju nie trzeba za dużo myśleć. A przy pisaniu to i owszem. Często rozmaici ałtorzy wkładają w usta postaci słowa, które kompletnie do nich nie pasują, albo opisują środowisko, o którym nie mają pojęcia (karkołomnym z mojej strony przedsięwzięciem byłoby pisanie o współczesnych pacyfistach o których wiem, że są i że są z nich naprawdę pokrzywieni ludzie). I wychodzą potworki.
Przede wszystkim pokora. To słówko sobie zapamiętałem po niechlubnym debiucie na FF. Fahrenheita tworzą ludzie, którzy mają doświadczenie z publikacjami wszelkiej maści, albo sami mają na koncie jakieś publikacje. Dyskusja z nimi nie ma absolutnie żadnego sensu, bo:
a) Szefostwo Fahrenheita zna się na rzeczy.
b) Szefostwo Fahrenheita jest prawdopodobnie od potencjalnych ałtoruf starsze.
c) Co za tym idzie, szefostwo Fahrenheita ma zawsze rację.
d) Jeżeli nie, to patrz wyżej.
Jeśli jednak chcesz się spierać, to chętnie będę ten temat obserwował, bo jeszcze się nie narodził geniusz, którego by tu nie sprowadzono do parteru. Tzn. Taki, który byłby moralnym, lub faktycznym zwycięzcą. Jeżeli taki się narodzi, to obiecuję, że dostanie ode mnie moją zapalniczkę zippo, za którą zapłaciłem osiem dych i przez którą miesiąc głodowałem (ale niech skonam, warto było!).
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11