hundzia pisze:No właśnie nie byłam pewna, bo spotkałam się jeszcze z Larrym Stu i Marty Samem :/
Poza tym o ile istnieje pojęcie ogólne - marysuizm, nie spotkałam się z rozdzieleniem płciowym, więc zakładam że jest pojęciem generalizującym, jako zjawisko nadmiernej idealizacji w literaturze.
O! Ja się z Martym nie spotkałem, a Larrym czytałem bodajże raz... Marysuim można faktycznie przyjąć jako generalne określenie absolutnie wyidealizowanego bohatera pierwszoplanowego.
Marchew pisze:Co nie zmienia faktu, że "twardzielstwo" ma się nijak do gabarytów. Znałem w swoim życiu kilku 60 kilowych facetów, którym naprawdę nikt nie chciał wejść w drogę.
Ech... Skile w sztukach walki też o tym nie decyduję, tak samo jak pancerz mięśni (bo chyba do tego pijesz). To, jak wspomniała
hundzia, a ja się z nią zgadzam - cechy charakteru. Jeden z twoich 60-kilowych znajomych w obliczu przytłaczających życiowych trudności, których nie można rozwiązać dźwignią na staw łokciowy - załamany usiądzie w kącie. Drugi podejmie walkę. Tylko jednego z nich można nazwać twardzielem.
Jaynova pisze:I oto chodzi. Na początku nakreślę sylwetkę bohatera - duży, umięśniony, świetnie wyszkolony( jak w opowiadaniu Malleus Malleficarum w USA). Czytelnik ma przed oczami takiego bohatera i wie czego sie po nim spodziewać. Jeśli napisałbym, ze był twardzielem, a potem okazałoby sie, że to konus to albo wypadłoby to komicznie albo wkurzająco.
Po pierwsze, ty opowiadania nie napisałeś.
Po drugie określając wygląd fizyczny (z kolorem włosów włącznie), oraz pokazując umiejętności "bitewne" bohatera wyjątkowo mało zostawiłeś dla wyobraźni czytelnika.
Po trzecie dokładny wygląd fizyczny Młota na Czarownice zbędny.
Po czwarte, jeżeli już koniecznie informować że duży, silny i napakowany, to postaraj się to robić z większym wdziękiem - jak pokazała na przykładzie
Nimfa.
Po piąte, tyle razy podkreślałeś umiejętności bohatera, że też wyszło śmiesznie, mimo że żaden z niego konus.
Po szóste, chyba już mówiliśmy, że "twardzielstwo", to w większym stopniu cechy charakteru niż wyglądu fizycznego. I nie musisz informować czytelnika wprost, jak umiejętnie zasugerujesz, to samemu wyjdzie i że napakowany, i że twardziel.
edit. Poprawa nicka