Ulrich von Jungingen

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: Małgorzata »

No, wystarczyło poszarpać trochę za popruty sweter i od razu znalazło się wyjaśnienie. :)))
Dziękuję, Sprutygolfie, zaspokoiłeś moją ciekawość. I popatrz, chyba przy okazji zrobiłeś sobie wgląd krytyczny - sprawdziłeś własny odbiór. Super!
(Oczywiście, z degustibusem spierać się nie zamierzam, niepodległy jest i taki być powinien).
I jeszcze stare zasieki jeszcze, zupełnie o nich zapomnieliśmy... :)))

Generale, Neulargerze,Marcinie - nie wydaje Wam się, że szkoda czasu i energii na dyskusję o postawie Autora? Choćby dlatego, że to niebezpiecznie blisko argumentacji ad personam, czyli z perspektywy tekstu nieistotnej.
Nawet tekstu tak doskonałego, jak prezentowany w niniejszym wątku, rzecz jasna (NMSP). :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: ElGeneral »

Małgorzata pisze:Generale, Neulargerze,Marcinie - nie wydaje Wam się, że szkoda czasu i energii na dyskusję o postawie Autora? Choćby dlatego, że to niebezpiecznie blisko argumentacji ad personam, czyli z perspektywy tekstu nieistotnej.
Nawet tekstu tak doskonałego, jak prezentowany w niniejszym wątku, rzecz jasna (NMSP). :)))
Tyż mosz recht.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: neularger »

Margot, już się kłócić nie będziemy z autorem. A co do sprutegogolfa, tak na przyszłość:
(...)Zakończyłem text na: „Jestem na NIE, przykro mi”(...)
(...)że wcześniej naczytałem się różnych textów(...)
Tekst. To, jakby nie patrzeć, forum literackie. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: Małgorzata »

No żeż! Nie zauważyłam, Neulargerze. :(((
Translowanie z lengłydża psuje wzrok, czy coś... :X
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
sprutygolf
Sepulka
Posty: 87
Rejestracja: ndz, 17 lut 2013 14:05
Płeć: Mężczyzna

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: sprutygolf »

Buuu... A tak lubiłem textem poswawolić. Ech, zabieracie mi resztki wolności;) Mówi się trudno (a co sobie myślę, to sobie myślę;) od tej chwili: only tekst, taaa... yest:)
(A teraz szybciutko do łazienki, ząbki elektryczną szczotkowarką potraktować, ciuchy - buty - śmieci - xantia - i do roboty na 8 godzin - bo nie każdy jest szczęściarzem niezależnym od budzika:)

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: Kruger »

sprutygolf pisze:od tej chwili: only tekst, taaa... yest:)
I żadnego pieszczenia ego autorów :)
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: neularger »

Lady Małgorzata pisze:No żeż! Nie zauważyłam, Neulargerze. :(((
Translowanie z lengłydża psuje wzrok, czy coś... :X
To nie Twoja wina, to wina tego najnowszego ubóstwiacza - suprutegogolfa. On robi to specjalnie, adoruje Cię, powstrzymując przed transformacją w Lady Jatkę.
Blokuje Twoje moce. Jest winny!!!
Tak tylko zwracam uwagę na boku...

<- Operację usuwania fanboya można chyba uznać za zakończoną - mruknął do siebie Neu zapalając świeczkę przed dziesięciometrowym posągiem Małgorzaty w Jej aspekcie Rozpruwaczki Ałtorów. Grabki we wzniesionej marmurowej dłoni połyskiwały złowrogo - Taak. Prawdziwy wyznawca jest tylko jeden... >

:D
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
sprutygolf
Sepulka
Posty: 87
Rejestracja: ndz, 17 lut 2013 14:05
Płeć: Mężczyzna

Re: Ulrich von Jungingen

Post autor: sprutygolf »

Przypomniał mi się jeszcze jeden mega-argument przemawiający za Wielkim Mistrzem:)) Parę lat temu brałem udział w rozmowie kwalifikacyjnej, siedziba (sporej) firmy mieściła się w biurowcu, przyjechałem autem, odziany w garniak, więc sytuacja podobna całkiem! Owszem, różnice drobne były: odgazowałem się jeszcze przed wejściem do budynku... no i rolexa nie założyłem, ot, skleroza;) I co? I też mnie nie przyjęli:))
Blokuje Twoje moce. Jest winny!!!
Moja wina, moja wina, moja bardzo… sprutna mina;) Oczywiście, że specjalnie adoruję Lady Małgorzatę. Nie wynika to jednak z niecnej chęci rozbrojenia Jej przebogatego arsenału, by umieściwszy na warsztacie sprute wypociny, łagodniejszy wymiar kary sprowokować i zasłużonej jatki uniknąć. W miarę upływu czasu cosik pruje mi się zapał, by cisnąć per... liście! ...w ten otwarty na oścież kurz, gdyż pamiętam z dzieciństwa przestrogę śpiewaną: „wpadł golf do jatki i porwał posta ćwierć”. Coś tam było o rosłym, dobitnie arguMendującym kucharzu?;) Jeszcze by powstał kolejny „Liberator”! O, właśnie mi Seagal mignął w tivi.
Wyjaśnienie jest proste, wystarczy wziąć w garść brzytwę O. i ciach! [Zdrayco!! Łaydaku!! Oddaj brzytwę!!!] A wtedy ukaże się badaczowi naga prawda w postaci syndromu pisklaka, ubóstwiającego pierwszą Istotę, jaką zobaczył po wykluciu! Pierwszą, jaka się nim zainteresowała i wzięła pod skrzydło/łapę/racicę/płetwę/…niechby i mackę?!;)
I choćby toczyła lawę straszną z ócz obojga, wierny, choć zestrachany cziken już pozostanie przy niej… w stanie czystej fascynacji! Wykazując hart ducha*, nie bacząc na zagrożenia rozmaite, wyzłacane pszenicą, posr... eee... rozkojarzyłem się, pora już kończyć waśnie oszczędzając wstydu:)

* i taka jest geneza określenia „cziken-hart”;)

ODPOWIEDZ