Cień (drabble)

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Problem polegał na tym, że zgubiłem swój cień. Mimo wizyt u różnych specjalistów, picia babcinych ziółek („bo dobre na wszelkie choróbsko”) i wynajęcia detektywa nie udało się go odnaleźć. Ogłoszenie wysłane do gazet („Zgubiłem swój cień. Uczciwego znalazcę proszę o…”) też nie dało rezultatów (poza kilkoma telefonami żartownisiów). Policja także rozkładała bezradnie ręce, mimo że padło podejrzenie o kradzież. Podobno była to „mała szkodliwość społeczna”. Ciekawe, co powiedzieliby gdybym rozwścieczony brakiem cienia został seryjnym mordercą. Człowiek może być nieobliczalny.
Pewnego dnia, jak gdyby nigdy nic, powrócił. Jakiś taki chwiejny i powolny, zapewne skacowany. Ale wrócił. Tylko to się liczyło.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cień (drabble)

Post autor: Małgorzata »

Dużo słów, z których nie wynika, dlaczego tak ważne było odnalezienie cienia. Owszem, jest wzmianka przy referowaniu rozmowy z policją, ale niejasna, wcale nie wyjaśnia problemu. Zaciemnia.
Nie lubię tekstów, w których nie ma porządnego związania fabuły. Dla mnie to scenka bardziej niż opowiastka. Znaczy, taki sobie stusłówek.

<Odchodzi czym prędzej do pilnych zajęć, podśpiewując pod nosem>

<niecospran kolateralny mode/on>
Ja wlokę cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod noga-ami.

<niecospran kolateralny mode/off>
So many wankers - so little time...

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Małgorzata pisze:Dużo słów, z których nie wynika, dlaczego tak ważne było odnalezienie cienia. Owszem, jest wzmianka przy referowaniu rozmowy z policją, ale niejasna, wcale nie wyjaśnia problemu. Zaciemnia.
No jak to? Przecież sam brak cienia jest problemem. Wyobraź sobie, Małgorzato, że pewnego pięknego dnia budzisz się bez cienia. Niby dzień jak co dzień, ale czegoś brakuje i sam fakt braku tego czegoś zaczyna denerwować.

Ja nad ten przykład nie wyobrażam sobie życia bez mojego cienia, który zależnie od kąta padania słońca zmienia się w ciągu dnia. Tak po prostu. Nie i już.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cień (drabble)

Post autor: Małgorzata »

Oczywiście, że sobie wyobrażam. Obecność czy nieobecność cienia pozostałaby przeze mnie niezauważona bardzo długo. Prawdopodobnie ludzie wokół mnie też nie zwróciliby uwagi, chociaż "coś by im nie grało".
Brak cienia zapewne po roku lub dłużej dostrzegłby Progenitura, jeżeli ktokolwiek. I to tylko w sprzyjających warunkach oświetleniowych.

I to nie dlatego, że jestem mało spostrzegawcza (chociaż jestem, nie mam wątpliwości). :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: neularger »

Sapkowski: Chrzest ognia pisze:Cyrulik nie poruszył się. A Milva nagle z przerażeniem dostrzegła to, co powinna była dostrzec już dawno, Regis nie rzucał cienia.
Widzisz Regisie, Regis nie rzucał cienia i pozostawało to długo niezauważone. :)
Znaczy w inspiracji było lekko inaczej. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Nie zauważyli, że nie rzucał cienia, bo mieli inne sprawy na głowie, to były warunki "bojowe". :)

Nie denerwowałby was brak cienia to nie, wasze prawo. Ale często tak jest, że jakiś trywialny problem narasta do ogromnych rozmiarów. Ludzie lubują się w wymyślaniu sobie nowych zmartwień. Więc dlaczego nie brak cienia?

Papageno

Re: Cień (drabble)

Post autor: Papageno »

Inspirowałeś się może opowiadaniem "Nos" Gogola?

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Jest mi ono kompletnie obce.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cień (drabble)

Post autor: Małgorzata »

Regis pisze:Nie zauważyli, że nie rzucał cienia, bo mieli inne sprawy na głowie, to były warunki "bojowe". :)
Nie zwracali uwagi na oczywistości, jak większość ludzi. :P
Regis pisze:Nie denerwowałby was brak cienia to nie, wasze prawo. Ale często tak jest, że jakiś trywialny problem narasta do ogromnych rozmiarów. Ludzie lubują się w wymyślaniu sobie nowych zmartwień. Więc dlaczego nie brak cienia?
Albowiem z Twojego tekstu wynika, że brak cienia wcale trywialnym problemem nie jest - narrator się z tym męczy, łazi na policję... Dlatego chcę wiedzieć, czemu to takie ważne, żeby rzucać cień*. Bo właśnie tego mi brakuje. Skoro problem trywialny, czemu u narratora urasta do nienormalnych rozmiarów? Tego właśnie nie wiem, bo z tekstu nie wynika.


___
*znaczy w obrębie tego tekstu - precyzuję na wszelki wypadek, zanim się pojawią jakieś przywołania klasyki... :P
So many wankers - so little time...

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

No właśnie o tym mówię. Każdy ma jakieś swoje nerwice. Ktoś nie może słuchać jak się pociera nożem o nóż, kogoś innego tak denerwuje tykanie zegarka, że nie może spać. Ja na ten przykład nienawidzę mieć wysuszonych rąk, po prostu do szału mnie to doprowadza, gdy zaczynają się pierwsze przymrozki, hasam sobie bez rękawiczek, a później mam taką mąkę z rąk... blee...
A nerwicą narratora jest brak cienia. Mimo, że nie wpływa znacząco na jego codzienność to jednak jest odmianą od codzienności, czymś, co męczy narratora przywykłego do swojego życia. Często tak jest, że jakąkolwiek odmianę od codzienności traktujemy niechętnie. Chociażby brak prądu - zawsze drażni. I nie chodzi nawet o to, że nie działa telewizor i nie ma światła. Chodzi o to, że jest inaczej niż zwykle, więc włącza się nasz system obrony przed niecodziennością. Tak samo jest z narratorem i cieniem.
Wiem, że może to brzmieć śmiesznie, ale nie umiem wytłumaczyć tego innymi słowami.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cień (drabble)

Post autor: Małgorzata »

Nie, nadal się nie rozumiemy. Uważam, że brak cienia jest problemem trywialnym, ale w Twoim tekście nie jest. I nie ma wyjaśnienia/sugestii/tropu, dlaczego.
Brak fabularny, niepełne ujęcie koncepcji, IMAO.

Spróbuję obrazowo wyjaśnić. Gdybym w Twoim tekście pod cień wstawiła paznokieć (zgubiłam paznokieć - u ręki, na małym palcu, dla jasności), miałabym ten sam problem z odbiorem.

edit: powtórka
So many wankers - so little time...

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Dobra, dobra, teraz zrozumiałem. Ale nie da się tego wszystkiego zmieścić w stu słowach, ma foi! Gdybym zaczął się rozpisywać o rozterkach narratora sam opis zająłby cały limit.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cień (drabble)

Post autor: Małgorzata »

Sorry, Regisie, ale właśnie na tym polega wyzwanie, jakim jest drabble. :P
Zmieścić CAŁĄ opowieść w stu słowach.
Stwierdzenie, że za mało miejsca, jest nieuprawnione. Było wybrać inną formę lub inne ujęcie. :)))
So many wankers - so little time...

Regis
Pćma
Posty: 278
Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
Płeć: Mężczyzna

Re: Cień (drabble)

Post autor: Regis »

Pomyśli się, poprawi się. W każdym razie dzięki za krytykę, Małgorzato. ;)

ODPOWIEDZ