"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

tu wyrażamy niekłamany zachwyt nad twórczością Autorów

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: flamenco108 »

Po latach odkurzyłem lekturę "Września" Tomasza Pacyńskiego. W wakacje lubię powtórki. Tym razem przez uszy. Ponury i dobitny styl lektora pogłębił depresyjny nastrój powieści, która ewidentnie w zamierzeniu była po trosze gierką znanymi nam wątkami z literatury, czyli pośród łez miał się pojawić też uśmiech.
Ale pozostaję w zadumie i smuteczku, że nie zobaczymy już mostu w Broku, że Puszczę Białą spaliły bomby paliwowo-powietrzne, a następnie spustoszyły eksplozje brudnych bomb atomowych.
Tęsknię za Wagnerem, Frodem, Mariszką, Kędziorem, choć każda z postaci tylko zarysowana, pozostawiona mojej wyobraźni, abym ją sobie sam wypełnił szczegółami.
Nie zgadzam się z oceną sytuacji autora, która przecież już dawno przebrzmiała, wojny, które ją inspirowały, już się skończyły, wypalają się, albo w ogóle przeniosły w inne miejsce. A jednak przywróciła moje przemyślenia z dawniejszych lat.
Powieść miesza mi się w głowie z ostatnimi lekturami, np. książką Petera Zeihana "Accidental Superpower", gdzie wykazuje on opisane we "Wrześniu" okolice jako nie tylko potencjalne, ale niemal gwarantowane miejsca nieodległych w przyszłości konfliktów.
I aby zrobić ten wpis, podniosłem się z werandy, gdzie odpoczywałem po nabijaniu łat na dach wiaty magazynowej, podczas którego to właśnie sączyła się uszy powieść. I każdy gwóźdź splamiony był krwią niewinnych uchodźców ostrzeliwanych z Mi-24 Birkut lub amerykańskich Bradley'ów. W gardle bulgotał samogon wracający tą samą drogą, oddech krztusił się od palonych skrętów z samosiejki, a wyobraźnia przywoływała zamieszki na Białorusi i wołała "Dzieje się! To się dzieje!".

Dziękuję Tomaszu za tę powieść.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: A.Mason »

Także niedawno sobie odświeżałem "Wrzesień". Co ciekawe dalej od... chciałem napisać odczytuję, ale także go odsłuchałem. Odsłuchałem go dużo słabiej w kontekście "oceny sytuacji", a bardziej jako historię o ludziach. Myślę, że nie ma co przesadnie poważnie traktować "Września" jako komentarza "politycznego" do współczesnych czasów.
To jest ciągle najulubieńsza moja książka Packa i żałuję, że nie napisał kolejnej, o Iraku, którą miał już w planach. Żałuję też, że jest to powieść w sumie mało doceniana i myślę, że jedną z największych krzywd jakie jej wyrządzono, to był komentarz Dukaja. Do dziś mam wątpliwości, czy on "Wrzesień" czytał, czy tylko przekartkował.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Marcin Robert »

A.Mason pisze: śr, 19 sie 2020 23:59 (...) i myślę, że jedną z największych krzywd jakie jej wyrządzono, to był komentarz Dukaja. Do dziś mam wątpliwości, czy on "Wrzesień" czytał, czy tylko przekartkował.
Niedawno uświadomiono mi, że Jacek Dukaj, choć udaje bezstronnego komentatora, należy tak naprawdę do kręgu prawicowych autorów i publicystów. Choć jeśli chodzi o "Wrzesień", to nic nie przebije celowo chyba obraźliwej pseudorecenzji w pewnym poczytnym miesięczniku, z osobistymi wycieczkami pod adresem autora.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3082
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Q »

Marcin Robert pisze: śr, 30 wrz 2020 18:49Niedawno uświadomiono mi, że Jacek Dukaj, choć udaje bezstronnego komentatora, należy tak naprawdę do kręgu prawicowych autorów i publicystów.
Jak przyjrzeć się światopoglądowi J.D. to - tak, jest prawicowy (i wygląda ta prawicowość zarówno z jego publicznych wypowiedzi/publicystyki, jak i twórczości - kłania się prawie wszechobecna gloryfikacja kapitalizmu, korpokracji i elitaryzmu oraz kult silnych jednostek, co to tymy ręcamy bryłę świata), przy czym - abstrahując od omawianej sprawy - nie miałbym mu tego za złe, bo poglądy każdemu wolno mieć, a wyraża tę prawicowość w sposób stonowany i cywilizowany, przynajmniej zazwyczaj. (Może na starość dopadnie go radykalizacja w stylu Wolskiego i Pietrzaka, póki co jej uniknął.)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3082
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Q »

forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Marcin Robert »

Chodziło mi o zamieszczoną w piątym numerze "Nowej Fantastyki" z 2003 roku "recenzję" Macieja Parowskiego, zatytułowaną "Kurdupel patrzy na Polskę".

Cztery fragmenty dla ilustracji:

"U schyłku PRL wybuchła u nas znacząca SF socjologiczna, antytotalitarna; wtedy też wylano fundamenty pod katedrę polskiej fantastyki religijnej. Potem Redliński udowodnił <Krfotokiem>, że w wolnej Polsce jest możliwa fantastyka sympatyzująca z komuną, antypolska i antyreligijna, a ściślej antykatolicka. Oto dziedzictwo i kontekst, w jakie Tomasz Pacyński wpisał najnowszą książkę. Zatytułowana jak Putramentowy <Wrzesień>, jest powieść podobnie jak tamte złośliwym i zideologizowanym paszkwilem. (...)"

"(...) Pacyński oczywiście Polskę spotwarza, to w literaturze dozwolone; gorzej, że marnie sytuację zdiagnozował. (...)"

"(...) Także obraz ksenofobicznej Polski, co to wypowie morderczą wojnę mniejszościom, postkomunistom i sąsiadom, a stanie zbrojnie w obronie encykliki <Humanum vitae>, jest wzięty z poradnika stalinowskiego agitatora, a nie z rzetelnego oglądu rzeczywistości. (...)"

"(...) To za mało, by uznać powieść za udaną; przepełniająca ją porcja jadu i intelektualnych nierzetelności działa odstręczająco. (...)"

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3082
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Q »

A, Parowski to tak... Tak był prawoskośny, że nawet kreacjonistów i okołoAIDSowych teoretyków spiskowych (nie-tak-)subtelnie wspierał. Choć z obecnej, demortiusowej perspektywy wolę mu pamiętać pozytywy, choćby "Kovala"...
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: flamenco108 »

Nie użyłbym tak ostrych sformułowań jak ŚP.Red.Parowski, by oddać istotę sprawy, czyli, że Autor błędnie zdiagnozował rzeczywistość. Choć w polityce błąd to gorzej niż zbrodnia, zatem może lepiej trzymać się z dala od polityki ;). Myślę, że poza tym każdy ma prawo błędnie rzeczywistość diagnozować. A "Wrzesień" Pacyńskiego, pomimo tego spotwarzania ksenofobii polskiej (czy jak tam było), jest niezłą lekturą. I niesie ze sobą pewne ostrzeżenia, które się moim zdaniem akurat Autoru bardzo udały. I paradoksalnie, chyba te właśnie ostrzeżenia łączą wszystkie strony dzisiejszego sporu plemienno-politycznego.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3082
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Q »

Przez tę naszą dyskusję powtórzyłem sobie "Wrzesień". Paradoksalnie, elementy które mogły podnieść ciśnienie Śp.Red.P. czy odrzucić J.D. - choć mają znaczenie dla fabuły - są tam na trzecim planie, na pierwszym jest malownicza w swojej kompletnej, przyziemnej, niemalowniczości postępująca zagłada, i bohaterowie usiłujący zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek i przyzwoitość (co, inspiracji tej zresztą sam Autor nie krył, kojarzy się - mimo skrajnej odmienności scenerii - z cyklem wiedźmińskim AS-a). Choć zdecydowanie nie jest to proza dla zwolenników tzw. wielkich narracji. A i polską skłonność do porywania się na cały świat na raz punktuje celnie.
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: A.Mason »

flamenco108 pisze: śr, 07 paź 2020 11:13 Nie użyłbym tak ostrych sformułowań jak ŚP.Red.Parowski, by oddać istotę sprawy, czyli, że Autor błędnie zdiagnozował rzeczywistość.
Mam wrażenie, że podstawowym błędem w przypadku "Września" jest w ogóle traktowanie go jako jakiejkolwiek diagnozy ;)
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: flamenco108 »

A.Mason pisze: czw, 08 paź 2020 01:09 Mam wrażenie, że podstawowym błędem w przypadku "Września" jest w ogóle traktowanie go jako jakiejkolwiek diagnozy ;)
O to to ;)
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Andrzej Pilipiuk
C3PO
Posty: 810
Rejestracja: pn, 23 kwie 2012 19:39

"Wrzesień" Tomasza Pacyńskiego. Wspomnienie? Przepowiednia?

Post autor: Andrzej Pilipiuk »

W maju upłynęło 15 lat... Ciekawe co fajnego by napisał gdyby został z nami dłużej...

ODPOWIEDZ