Morderca badyli
Moderator: RedAktorzy
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Morderca badyli
Tak mnie naszło i przecztałamżech. Mój, mój ci to klimat. Zwłaszcza w ostatnich klimatach deklaracji wiary i takich tam popierdółek.
Jak bardzo trzeba być sfanatyzowanym by nie rozponać twarzy czy dzieła własnego Boga?
Ty masz tak Autor pisać, tak masz robić te opisy, jak żeś ten ogród opisał i tak masz zażynać głównych bohaterów jako ten Martin od Tronów nie przymierzając. No.
Jak bardzo trzeba być sfanatyzowanym by nie rozponać twarzy czy dzieła własnego Boga?
Ty masz tak Autor pisać, tak masz robić te opisy, jak żeś ten ogród opisał i tak masz zażynać głównych bohaterów jako ten Martin od Tronów nie przymierzając. No.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Nikt przecież by nie rozpoznał. Fajne opowiadanie, ale czy w jakimś głębszym, filozoficznym celu zostało ono napisane, czy ma to być tylko taka sobie literacka zabawka?hundzia pisze:Jak bardzo trzeba być sfanatyzowanym by nie rozponać twarzy czy dzieła własnego Boga?
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Re: Morderca badyli
To wyraz pogardy Autora do fantasy. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Zaprawdę, wielka musi być ta pogarda! A poważnie: jak niby wyznawcy mieliby rozpoznawać twarz lub dzieło własnego Boga? Mogą jedynie arbitralnie uznać, że dany stan rzeczy albo zdarzenie jest tym dziełem.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Morderca badyli
Oj MR to teologiczna dysputa, nie na mój prosty rozum, jednak ja to widzę tak:
Gorliwy wyznawca Mnich zagubił się w tych wszystkich regułach, prawach i obowiązkach, zaaferowany rolą boskiego żołnierza zapomniał postrzegać wszystkiego jako dzieło boże i zbyt sztywno, dosłownie interpretuje swoje obowiązki. Jest zarazem sędzia i katem. Zakładam, że w opowieści mowa o Bogu chrześcijańskim i w takim świetle interpretuję poczynania Mnicha jako fanatyzm.
Jest takim człowiekiem który zrobi wszystko aby jego Bóg był jedynym i najważniejszym, ale nie pyta o to Boga co ma robić, nie ma chwili zawahania, czy jego działania są słuszne i miłe Bogu, ale sam przez swój pokręcony tok rozumowania zasłoni się boskim imieniem. Używa przymusu i wydaje osądy, co jest sprzeczne z prawem boskim, musiała spotkać go za to kara. Być może zabiła go rutyna, fakt, że dotąd nikt mu się zdołał sprzeciwić i postawić, nie spotkał godnego przeciwnika, zamknął się na inne możliwości i widzi tylko to, co chce widzieć. A że Bóg objawia się w różnych formach i postaciach, nie potrafił go rozpoznać, podczas gdy gorliwy wyznawca dostrzega go w każdym szczególe swojego życia. Tak ja to rozumiem.
Fanatyzm zabija Boga. Dosłownie. Nawet Bóg ma prawo się bronić przed własnym wyznawcą.
Ja myślę, że tu nie ma co doszukiwać się drugiego dna, bo nie takie było zamierzenie Autora, natomiast ja odczytałam taki przekaz.
Gorliwy wyznawca Mnich zagubił się w tych wszystkich regułach, prawach i obowiązkach, zaaferowany rolą boskiego żołnierza zapomniał postrzegać wszystkiego jako dzieło boże i zbyt sztywno, dosłownie interpretuje swoje obowiązki. Jest zarazem sędzia i katem. Zakładam, że w opowieści mowa o Bogu chrześcijańskim i w takim świetle interpretuję poczynania Mnicha jako fanatyzm.
Jest takim człowiekiem który zrobi wszystko aby jego Bóg był jedynym i najważniejszym, ale nie pyta o to Boga co ma robić, nie ma chwili zawahania, czy jego działania są słuszne i miłe Bogu, ale sam przez swój pokręcony tok rozumowania zasłoni się boskim imieniem. Używa przymusu i wydaje osądy, co jest sprzeczne z prawem boskim, musiała spotkać go za to kara. Być może zabiła go rutyna, fakt, że dotąd nikt mu się zdołał sprzeciwić i postawić, nie spotkał godnego przeciwnika, zamknął się na inne możliwości i widzi tylko to, co chce widzieć. A że Bóg objawia się w różnych formach i postaciach, nie potrafił go rozpoznać, podczas gdy gorliwy wyznawca dostrzega go w każdym szczególe swojego życia. Tak ja to rozumiem.
Fanatyzm zabija Boga. Dosłownie. Nawet Bóg ma prawo się bronić przed własnym wyznawcą.
Ja myślę, że tu nie ma co doszukiwać się drugiego dna, bo nie takie było zamierzenie Autora, natomiast ja odczytałam taki przekaz.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
A ma to znaczenie? Czy jeśli coś opatrzone jest na wstępie wielkim napisem "Moralitet" a wewnątrz ino słoma, to lepsze jest od zabawki? I czy aż takie ważne jest "co autor miał na myśli"? Ważniejsze od tego co napisał? Ty decydujesz, Tyś jest odbiorcą. No, chyba że się boisz, że autor głupi jest zwyczajnie a Ty, doszukując się lub znajdując w przeczytanym utworze coś, o co autora podejrzewać się nie powinno (bo jak wiadomo głupim on jest), splendoru mu niepotrzebnie przydasz.Marcin Robert pisze:czy w jakimś głębszym, filozoficznym celu zostało ono napisane, czy ma to być tylko taka sobie literacka zabawka?
Niezbadane są ścieżki, którymi zamierzenia autorskie chadzają:) Skąd ona wie?!:)hundzia pisze:Ja myślę, że tu nie ma co doszukiwać się drugiego dna, bo nie takie było zamierzenie Autora, natomiast ja odczytałam taki przekaz.
A też, żeby wiedziała ona! Tyle tego fantasy się namnożyło! A jedno głupsze od drugiego. Kiedyś o tym pisałem. Może i poniekąd chciałem sprawdzić (udowodnić?) czy jeśli się nawet ten gatunek ma w pogardzie, to umiejąc w miarę stylistycznie pisać, oszczędzając na błędach ortograficznych, stosując się tu i ówdzie do Gramatyki (choć ona przecież nie żyje!), to czy da się napisać w miarę strawne dla czytelnika opowiadanko, w którym i myśl głębszą dałoby się przemycić. I co mi wyszło? Że każdy może, ot co! A science fiction już nie, bo wiedzy podstawowej brakuje. A z powodu braku tego nie tylko autorów, ale i czytelników s-f mniej, bo większość w najlepszym razie oczekuje space opery i szybko się zniechęca, kiedy bohater nie może łazić jak przylutowany po planetce ca 10 km średnicy, ba! obrażony nawet bywa, że jak to! Przecież na filmie widział i chodzili!Ebola pisze:To wyraz pogardy Autora do fantasy
I uznają często, niestety. A jeśli dany stan rzeczy lub zdarzenie nie pasuje im do arbitralnie ociosanej rzeczywistości, wówczas sami biorą się do roboty i z imieniem Boga na ustach poprawiają co trzeba. Żeby im pasowało.Marcin Robert pisze:A poważnie: jak niby wyznawcy mieliby rozpoznawać twarz lub dzieło własnego Boga? Mogą jedynie arbitralnie uznać, że dany stan rzeczy albo zdarzenie jest tym dziełem.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Morderca badyli
Auć. Autor oczywiście nie pomyślał tak w tym konkretnym przypadku doszukiwania czegoś?Juhani pisze:No, chyba że się boisz, że autor głupi jest zwyczajnie a Ty, doszukując się lub znajdując w przeczytanym utworze coś, o co autora podejrzewać się nie powinno (bo jak wiadomo głupim on jest), splendoru mu niepotrzebnie przydasz.
Ona nie wie, ona zgaduje bazując na znajomości, nikłej zresztą, Autora.Juhani pisze:Niezbadane są ścieżki, którymi zamierzenia autorskie chadzają:) Skąd ona wie?!:)
Howgh!Juhani pisze:czy jeśli się nawet ten gatunek ma w pogardzie, to umiejąc w miarę stylistycznie pisać, oszczędzając na błędach ortograficznych, stosując się tu i ówdzie do Gramatyki (choć ona przecież nie żyje!), to czy da się napisać w miarę strawne dla czytelnika opowiadanko, w którym i myśl głębszą dałoby się przemycić. I co mi wyszło? Że każdy może, ot co
A tu się nie zgodzę. Czytelników nie jest mniej, oni są utajeni i nie wychylają się, bo to wstyd z jakiegoś powodu. A utajeni też, bo nie ma ostatnimi czasy dobrej promocji sf. Bez promocji nawet najlepsza książka się nie sprzeda i nie trafi w ręce utajonych. Ale żyję nadzieją, że to moda jest. Wampiry już się przejadły, zombie sa marną namiastką. Teraz królują odcienie szarości i Gra o Tron. Przyjdzie i czas na sf na miarę sukcesu Obcych, Starwarsów, Stargateów i Zergów. Wierzę w to absolutnie.Juhani pisze:A z powodu braku tego nie tylko autorów, ale i czytelników s-f mniej,
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Pewnie, że nie. Zaznaczyć tylko chciałem dobitniej, że nie widzę związku pomiędzy intencją autora a odbiorem utworu, zbyt często się to rozjeżdża. Na Warsztatach była o tym mowa.hundzia pisze:Auć. Autor oczywiście nie pomyślał tak w tym konkretnym przypadku doszukiwania czegoś?
Nikłej? Nikłej?? Cuda wianki i niewidy! Też wymyśliła, phi!hundzia pisze:Ona nie wie, ona zgaduje bazując na znajomości, nikłej zresztą, Autora
Było e. bo mi się porozsypywało wszystko.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Re: Morderca badyli
Ona wiedziała.:P I ona nie ma nic przeciwko temu, żeby Autor swoją pogardę od czasu do czasu wyraził. :DJuhani pisze:A też, żeby wiedziała ona!Ebola pisze:To wyraz pogardy Autora do fantasy
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Morderca badyli
Zwłaszcza w tak pogardliwy sposób żeby się dobrze czytało :P
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Zaczynam ćwiczyć do lustra pogardliwe miny! :)
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Re: Morderca badyli
Ops! Pęcło. ;)
FTSL
FTSL
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Przeczytałem wreszcie, żeby zrozumieć o co się spieracie w wątku. Mnie opowiadanko zostawiło z uczuciem niedosytu, znaczy miałem wrażenie obcowania z czymś głębszym, co jednak wymknęło się bliższemu poznaniu. :)
W tym jednak przypadku skłaniałby się do wniosku, że to było tylko wrażenie, znaczy opowiadanko nie ma drugiego dna i chyba należy je rozumieć bez entuzjastycznych prób przebijania podłogi, a co do interpretacji to hundziowa mi niby odpowiada..., ale...
W tym jednak przypadku skłaniałby się do wniosku, że to było tylko wrażenie, znaczy opowiadanko nie ma drugiego dna i chyba należy je rozumieć bez entuzjastycznych prób przebijania podłogi, a co do interpretacji to hundziowa mi niby odpowiada..., ale...
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Re: Morderca badyli
Ja z kolei odniosłam wrażenie, że opowiadanie czyni aluzję do zabójczości fanatyzmu.
I to jest piękne - wiecie?
Każdy znalazł coś innego. Autorowi udało się pobudzić nasze małe, szare komórki do pracy:)
I to jest piękne - wiecie?
Każdy znalazł coś innego. Autorowi udało się pobudzić nasze małe, szare komórki do pracy:)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Morderca badyli
Zasadził ci ktoś kopa kiedyś? Tam są TRZY warstwy zamierzone, nieuku jeden! :)neularger pisze:W tym jednak przypadku skłaniałby się do wniosku, że to było tylko wrażenie, znaczy opowiadanko nie ma drugiego dna i chyba należy je rozumieć bez entuzjastycznych prób przebijania podłogi