Mason pali papier

tu zgadzamy się lub nie z Autorami.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: A.Mason »

Juhani pisze:Swoją drogą, jak pachnie Kindle?
Nie mogłem się powstrzymać:
http://www.mason.org.pl/rozne/farbadrukarska.jpg
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Re: Mason pali papier

Post autor: Xiri »

Jak czytam ten temat, to mnie też zaczyna brać na czytniki. W jednym w końcu mieści się cała masa "książek".

Awatar użytkownika
Narsil
Pćma
Posty: 286
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01

Re: Mason pali papier

Post autor: Narsil »

Ja się skuszę na Kundelka, gdy wynajdą urządzenie, które pozwoli mi przekonwertować zawartość mojej biblioteczki do formatu cyfrowego i przenieść na czytnik. ;] Nie jestem fetyszystą i nie wzrusza mnie legendarny już "zapach książki", ale myśl, że aby całkowicie przejść na czytnik musiałbym kupić jeszcze raz wszystkie książki które już mam jakoś mnie zniechęca.
"Malarstwo kończy się wtedy, kiedy można zawiesić obraz do góry nogami bez szkody dla odbiorcy."

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3104
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: Juhani »

A.Mason pisze:Nie mogłem się powstrzymać
A widzisz tę plamę na trzeciej stronie książki? Pamiętasz to lato? Ja też:)) To od piwa. Co? Nie ma jej? Ach prawda, to tylko e-book...
Postępu się nie zatrzyma, nie ma co gadać. Ale nie trzeba go kochać od razu.

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Re: Mason pali papier

Post autor: Xiri »

Może wprowadzą coś takiego, że do zakupu książki papierowej będzie płytka z e-bookiem gratis. Tak jak od dawna do gier PC dodaje się różne bonusy, nie tylko samą instalkę.

/Odp. do posta nad Juhanim.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: A.Mason »

Sensowność zakupu czytnika wyliczyłem sobie tak, że przyjąłem średnią cenę e-booka o 10zł niższą niż papierowej książki. Tak wielką różnicę przyjmowałem przede wszystkim ze względu na bardzo dużą dostępność darmowej klasyki. Na wielki spadek cen nie liczyłem, choć go przewidywałem. Później okazało się, że spadek cen nastąpił znacznie szybciej niż myślałem i to często o więcej niż 10zł (np. kilka dni temu kupiłem trzy e-booki czeskiej literatury o 20zł taniej niż papierowa wersja z DVD).
Średnio można przyjąć, że przy pięćdziesiątej kupionej książce zwraca się koszt zakupu czytnika.

EDIT: oczywiście można też przyjąć, że przy 50 przeczytanej książce...
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3104
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: Juhani »

Leży właśnie przed mną "Selections From English Poetry", Bielefeld und Leipzig 1925, Velhagen & Klasing, pachnie pięknie, nie chcę jej w Kindlu:)

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: A.Mason »

Juhani, ja Cie przeciez nie zmuszam do tego, zebys nie chcial ksiazek w e-booku!
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3104
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: Juhani »

A.Mason pisze:Juhani, ja Cie przeciez nie zmuszam do tego, zebys nie chcial ksiazek w e-booku!
No tak, podwójne przeczenie. Czyli zmuszasz, żebym chciał? A ja nie chcę nadal, i co? :)))
I koniec, nie będę się już w ten temat wtrącał.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: A.Mason »

Jejku jej! Poniższy link pozostawiam bez komentarza, bo mnie zatkało...
http://smellofbooks.com/
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: flamenco108 »

Juhani pisze:Leży właśnie przed mną "Selections From English Poetry", Bielefeld und Leipzig 1925, Velhagen & Klasing, pachnie pięknie, nie chcę jej w Kindlu:)
A ja w Kindlu mam:
- A History of Shorthand - Isaac Pitman
Book digitized by Google from the library of Harvard University and uploaded to the Internet Archive by user tpb.
- Ancient and mediaeval shorthand - Zeibig, Julius Woldemar, 1819-1905
- Shorthand: its history and its prospects - Levy, Matthias
- Tironiana et Maecenatiana, sive, M. Tullii Tironis et C. Cilnii Maecenatis operum fragmenta quae ... - Heinrich Albert Lion , Maecenas, Marcus Tullius Tiro
- Commentarii notarum tironianarum cum prolegomenis adnotationibus criticis et exegeticis notarumque indice alphabetico : edidit Guilelmus Schmitz - Schmitz, Wilhelm, 1828-1898[/list]

I dwie z nich nawet już przeczytałem (na ile zdołałem)! A wszystko to z http://archive.org, gdzie czekają różne wersje tych dokumentów.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: Mason pali papier

Post autor: Cordeliane »

Oba te rodzaje książek mają za to jedną cechę wspólną, dosłownie identyczną – treść. I tylko ta się liczy, a jeśli ktoś twierdzi inaczej, to znaczy tylko tyle, że książek nie czyta, że jest przede wszystkim kolekcjonerem tychże.
Veto.

Miałam, szczerze mówiąc, odpuścić, nie wypowiadać się w ogóle w tym wątku. W swojej bezkompromisowości, Masonie, zagalopowujesz się, wykazujesz zapał neofity - godny, doprawdy, lepszej sprawy - a z takimi niebezpiecznie dyskutować ;)

Dzisiaj jednak przypadkiem przyszła mi do głowy pewna analogia do Twojej wypowiedzi, i mimo wszystko się podzielę: to tak, jakby twierdzić, iż w jedzeniu liczy się wyłącznie smak i wartość kaloryczna. I wszystko jedno, czy jemy wykwintne danie plastikowym widelcem z papierowej tacki, siedząc na ławeczce przy osiedlowym śmietniku, czy może jednak z porcelanowej zastawy, przy stole zasłanym białym obrusem i w blasku świec. A kto twierdzi, że woli porcelanę, ten snob i burżuj.

Oczywiście, że - jeśli idzie o przyjemność czerpaną z lektury - w grę wchodzą również inne czynniki, nie wyłącznie sucha treść: ilustracje, dotyk dobrego papieru (bądź niedobrego, jeśli idzie o przyjemności psucie), kolor, nawet ten wykpiwany zapach papieru i farby drukarskiej. Nawiasem mówiąc - kto widział ostatnie wydanie Pinokia? Coś pięknego.

Używam Kindle'a intensywnie od dwóch lat, wcześniej wersji 3G z klawiaturką, od ponad pół roku nowej. Ale to wciąż jest tylko papierowa tacka i plastikowy widelec. Owszem, w wielu sytuacjach świetne: wygodne, lekkie, odporne, dobre w podróży, w pośpiechu, żeby coś przegryźć - wszak smak jest, kalorie są. Mam na czytniku sporo fantastyki, trochę literatury fachowej, czytadła do pociągu czy autobusu, dużo klasyków dostępnych w sieci - łatam dziury w obyciu, czytam rzeczy, które mi jakoś umknęły, a wypada je znać. Istnieją natomiast książki - dzieła sztuki (niekoniecznie od razu na miarę Luwru, ale jednak) - i tych sobie nie wyobrażam na żadnym czytniku w ciągu kilkunastu lat, a może i nigdy.

W zaciszu własnego domu wolę, przy obecnym stanie technologii, konsumpcję na porcelanie i przy świecach. I nie życzę sobie, by ktoś mi w tym przeszkadzał, wymachując przed nosem prymitywnym czytnikiem elektronicznym i obraźliwie twierdząc, że jestem tylko kolekcjonerką i książek nie czytam.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: A.Mason »

Cordeliane pisze:to tak, jakby twierdzić, iż w jedzeniu liczy się wyłącznie smak i wartość kaloryczna. I wszystko jedno, czy jemy wykwintne danie plastikowym widelcem z papierowej tacki
Ale przecież taka jest prawda - jeśli jesteś głodna, to jedzenie będzie Ci smakować niezależnie od tego na czym podane i gdzie. Oczywiście z zastrzeżeniem sytuacji, kiedy zapach otoczenia, naczynia, a nawet sposób podania mogą mieć wpływ także na smak. Wartości estetyczne z zaspakajaniem głodu nie mają nic wspólnego, podobnie jak to, w której dłoni trzymasz nóż, a w której widelec.

Oczywiście można celebrować czytanie, usiąść wygodnie w fotelu przy kominku, a potem czytać i śliniąc palce przewracać kartkę po kartce. I to samo można zrobić biorąc zamiast książki pusty zeszyt, albo rozkład jazdy pociągów. Też będzie fajnie.

Zgodzę się natomiast na to, że zagalopowałem się z cytowanym przez Ciebie zdaniem. Odszczekuję je, bo jest to nadmierny skrót myślowy, w dosłownej formie - niesprawiedliwy.
Może wyjaśnię, skąd się w ogóle ten mój felieton wziął - od dłuższego czasu śledzę sobie polski rynek e-booków i mój tekst jest odpowiedzią na traktowanie książek elektronicznych jako czegoś gorszego niż papierowych.
Cordeliane pisze:Istnieją natomiast książki - dzieła sztuki (niekoniecznie od razu na miarę Luwru, ale jednak) - i tych sobie nie wyobrażam na żadnym czytniku w ciągu kilkunastu lat, a może i nigdy.
Zauważ, że w swoim artykule nie neguję istnienia takich dzieł, wręcz przeciwnie, nawet je wskazuję:
"Tak, zdarzają się książki, zbiory poezji, albumy, czy dzieła ze skomplikowanym układem graficznym, gdzie ważne jest także to, jak to wszystko wygląda. Dzisiejsze e-booki i wyświetlacze czytników w takich przypadkach nie sprawdzają się niemal wcale."
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: Młodzik »

Podejrzewam, że gdyby postawić naprzeciw siebie konesera filmów, który, nie licząc kina, nie uznaje oglądania filmów inaczej niż na sprzęcie najwyższej jakości i pośledniego oglądacza, któremu wystarczy film w beznadziejnej jakości obejrzany na megavideo czy innym portalu tego rodzaju, to dyskusja byłaby taka sama. I nie wiem, kto wydałby się śmieszniejszy: koneser, czy zwyczajny oglądacz.

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3104
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Mason pali papier

Post autor: Juhani »

Też miałem się nie wtrącać, ale
A.Mason pisze:Oczywiście można celebrować czytanie, usiąść wygodnie w fotelu przy kominku, a potem czytać i śliniąc palce przewracać kartkę po kartce. I to samo można zrobić biorąc zamiast książki pusty zeszyt, albo rozkład jazdy pociągów. Też będzie fajnie.
mówisz to serio?

ODPOWIEDZ