F&SF w wersji polskiej
Moderator: RedAktorzy
-
- Sepulka
- Posty: 58
- Rejestracja: sob, 25 cze 2005 15:46
A ja nie bardzo widzę powody, dla których cokolwiek polskiego miałoby się tam znaleźć, jeśli Solaris może swobodnie czerpać z całego archiwum F&SF. Polskiej prozy i publicystyki jest dostatecznie dużo w innych pismach. Jeśli już mieliby zamieszczać coś spoza oryginału, to wolałbym nieanglojęzycznych autorów zagranicznych.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Dlatego, że inaczej pismo niczym nie odróżniałoby się od tych periodyków, które już na rynku są. A rynek taki duży nie jest, kolejne pismo nieróżniące się od już osadzonych miałoby marne szanse utrzymania się.Rheged pisze:No dobrze, niech się kłania, ale dlaczego niby w polskiej edycji pisma nie miałoby być nic polskiego? Dla mnie byłoby to z lekka bez sensu. I stawiałoby od razu na kresce taki periodyk (nawet nie wiem jak dobry i bez tego). Po prostu nie widzę żadnego powodu dla którego cokolwiek polskiego nie miałoby się znaleźć na łamach.
Dla Ciebie takie ujęcie stawiałoby na kresce (cokolwiek to znaczy ;)), a u mnie - zdecydowanie nad kreską.
Poza tym nie rozumiem - periodyk "nawet nie wiem jak dobry i bez tego", ale byś go skreślił, bo nie ma w nim nic polskiego? O_o Czyli jakość nie jest decydującym wskaźnikiem?
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
-
- Sepulka
- Posty: 58
- Rejestracja: sob, 25 cze 2005 15:46
Z tego co wiem, to 3/4 treści będzie z oryginału, a 1/4 z wkładu własnego Sedeńki (te 3/4 do wyboru z całego archiwum od początku istnienia periodyku, a nie tylko z bieżącego numeru). Wolałbym jednak, aby tę 1/4 stanowili autorzy np rosyjscy lub inni nieanglosascy, a nie Polacy, których mamy wystarczająco wielu w NF, SFFH, CzF i MF.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
To dobra myśl jest, Ausirze, jeśli 1/4 jest do zapełnienia to warto by poświęcić to miejsce nieanglosaskiej literaturze, bo tego niedosyt jest. Polskiej niekoniecznie, gdyż tej na rynku jednak jest sporo. Innym nacjom też fantastykę zdarza się uprawiać :)Ausir pisze: Wolałbym jednak, aby tę 1/4 stanowili autorzy np rosyjscy lub inni nieanglosascy,
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- eses
- Psztymulec
- Posty: 984
- Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59
No ładnie... Za dużo mamy Polaków w polskich pismach? Idę się załamać.
Niewątpliwie, poziom polskich tekstów w naszych pismach jest taki, jaki jest, a tych co bardziej znanych autorów nie ma co namawiać na taśmową produkcję. Nie zmienia to faktu, że chętnie zobaczyłbym w F&SF jakiś tekst polski wyższych lotów, bo to 1. Byłaby pewna nobilitacja dla autora (jeśli akurat nie byłby to nikt z pierwszej ligi), 2. Stanowiłoby niezłą okazję do porównania poziomów :). A może w pewien sposób zmusiłoby obecne na rynku pisma do dalszej poprawy swej jakości?
Niewątpliwie, poziom polskich tekstów w naszych pismach jest taki, jaki jest, a tych co bardziej znanych autorów nie ma co namawiać na taśmową produkcję. Nie zmienia to faktu, że chętnie zobaczyłbym w F&SF jakiś tekst polski wyższych lotów, bo to 1. Byłaby pewna nobilitacja dla autora (jeśli akurat nie byłby to nikt z pierwszej ligi), 2. Stanowiłoby niezłą okazję do porównania poziomów :). A może w pewien sposób zmusiłoby obecne na rynku pisma do dalszej poprawy swej jakości?
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie
I więcej w formie książki nie będzie
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Miej litość, przynajmniej dla mojej przepony :)eses pisze:A może w pewien sposób zmusiłoby obecne na rynku pisma do dalszej poprawy swej jakości?
Jakość jest taka, jaką portfelem egzekwuje nabywca. A na "Eragona" w weekend otwarcia poszło pięćdziesiąt tysięcy osób. Czyli w trzy dni do szamba trafił ekwiwalent kasy na 100 tysięcy numerów NF czy SFFH, na przykład. Albo 20-25 tysiące nowiutkich książek. Hej ho.
Się zastrzelę - im dalej, tym gorzej... - w sumie przez niecały miesiąc sprzedano 270 tysięcy biletów na Eragona. Zaokrąglając w dół, do piętnastu zeta za sztukę, wyłazi ponad cztery miliony złotych zessanych z rynku.
Nie, jak dla mnie, jedynym kluczem do akceptacji opowiadania polskiego w F&SF powinna być nawet nie decyzja Konrada W., ale ...Gordona Van Geldera, wiążąca się z przyjęciem wersji anglo do druku w Stanach. I TO faktycznie byłaby nobilitacja i promocja.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
-
- Sepulka
- Posty: 58
- Rejestracja: sob, 25 cze 2005 15:46
Z tego co wiem to rynek anglosaski jest strasznie zamknięty na przekłady. Michael Kandel bezskutecznie próbował swego czasu znaleźć zachodniego wydawcę dla swoich przekładów Dukaja i Huberatha. Łukianienkę wydali po angielsku tylko dzięki filmowi, Sapkowskiego wydadzą dzięki niezłej reklamie, jaką CD Projekt robi grze komputerowej.
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
O ile wiem, Kandel (który podołał Lemowi, a i na własny rachunek całkiem zacnie sobie radzi) od lat walczy z tłumaczeniem Dukaja. Z autopsji znam krajową próbę takiej promocji - "Chosen by Fate" SuperNOWEJ, która miała zerowy odzew, co, patrząc na jakość zawartych tam przekładów, było aktem miłosierdzia. I to by wskazywało, że letko i miętko nie jest...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- dzejes
- Pćma
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24
Apples and oranges, ya know?taki jeden tetrix pisze: Jakość jest taka, jaką portfelem egzekwuje nabywca. A na "Eragona" w weekend otwarcia poszło pięćdziesiąt tysięcy osób. Czyli w trzy dni do szamba trafił ekwiwalent kasy na 100 tysięcy numerów NF czy SFFH, na przykład. Albo 20-25 tysiące nowiutkich książek. Hej ho.
Matko literatko!
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Not quite, ya know. Jest takie pismo w Polsce, które w poprzedniej mutacji drukowało promocyjne fragmenty powieści Paoliniego, na przykład. To się mimo wszystko zazębia. Może film nie był adresowany do ciebie ani do mnie, ale generalnie jednak chyba do ludzi, których ciągnie do fantastyki, nie? A pieniądze pochodzą z tych samych portfeli.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
Wydaje mi się, że jeśli na rynek wchodzi nowe pismo (a takim, sorry, przynajmniej w Polsce jest F & SF), i jego redakcji zależy na tym by nie pójść w odstawkę po dwóch - trzech numerach, to trzeba się trochę wysilić. Samo korzystanie z najbogatszego nawet archiwum to za mało. Przyjmijmy, (hipotetycznie, hi, hi) że w naszym kraju są ludzie, którzy lubią czytać fantastykę pióra rodzimych autorów... Wtedy warto powalczyć i o nich, prawda? Krótko mówiąc - jeśli dajmy na to 1/4 zawartości magazynu będzie poświęcona twórczości Polaków, to chyba nikomu korona z głowy nie spadnie.
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
To jest nas dwóch.Ausir pisze:Jak dla mnie najlepsza sytuacja będzie właśnie jeśli w SFFH i CzF będą sami Polacy, w NF i FWS mieszanka, a w F&SF sami autorzy zagraniczni.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Obawiam sie, a na pewno tak jest w moim przypadku, ze niechec do polskich autorow w F&SF wynika z braku zaufania do redaktorow pozostalych polskich czasopism. Mysle, ze warto dac szanse Sedence, jesli uzna, ze polski tekst spelnia warunki, to niech go publikuje. Jesli takie teksty beda 2, tez niech beda. Nie bedzie zadnego, dla mnie nie bedzie tragedii. Niech decyduje rednacz... byle opowiadania byly dobre.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec