F&SF w wersji polskiej

czyli wszystko o periodykach, które nie są Fahrenheitem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

A.Mason pisze:Niech decyduje rednacz... byle opowiadania byly dobre.
Święte słowa.
FTSL
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

taki jeden tetrix pisze:
Ausir pisze:Jak dla mnie najlepsza sytuacja będzie właśnie jeśli w SFFH i CzF będą sami Polacy, w NF i FWS mieszanka, a w F&SF sami autorzy zagraniczni.
To jest nas dwóch.
A ja?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

A.Mason pisze:Obawiam sie, a na pewno tak jest w moim przypadku, ze niechec do polskich autorow w F&SF wynika z braku zaufania do redaktorow pozostalych polskich czasopism. Mysle, ze warto dac szanse Sedence, jesli uzna, ze polski tekst spelnia warunki, to niech go publikuje. Jesli takie teksty beda 2, tez niech beda. Nie bedzie zadnego, dla mnie nie bedzie tragedii. Niech decyduje rednacz... byle opowiadania byly dobre.
O! I to jest głos rozsądku! Polać Masonowi, bo prawi słusznie! Sedeńko przecież jest wprawiony w wydawaniu antologii, w dodatku nadal dosyć prężnie (jak na dzisiejsze czasy) ożywia ruch fanowski (cykliczne spotkania w Stawigudzie, siedzibie Solarisu), zna się na rzeczy. Jeśliby coś przeszło przez Sedeńkę, to moim zdaniem byłaby to nobilitacja.

Kłopot z obszernym, "boskim" wręcz archiwum F&SF jest taki, że to edycja polska. A edycja polska bez polskich tekstów to jak kotlet sojowy. Nie żebym był przesadnym wielbicielem polskiej prozy, ale w niektórych wydaniach mogłaby ona znakomicie korespondować z tworami z zachodu. A kto wie - może za zachodnią granicę z edycji polskiej ktoś by takie coś wziął?
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Rheged pisze:Sedeńko przecież jest wprawiony w wydawaniu antologii
... z których ostatnia ukazała się 3 lata temu i skutecznie pogrzebała serię. Celny argument :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20007
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Tak sobie czytam, czytam - i mam wrażenie, że SF&F traktowane jest trochę jak mesjasz. Jako zapowiedź dużej zmiany jakościowej. Mogę wiedzieć, skąd ta nadzieja? Bo może ja się nie znam... ale trochę mnie to zaskakuje...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
eses
Psztymulec
Posty: 984
Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59

Post autor: eses »

Schemat myślenia jest prosty: jak przyjdzie ktoś nowy, nieskażony żadnymi układami, lubieniem się, nie lubieniem się i będzie wybierał to, co będzie miało wysoką jakość bez oglądania się na słowa krytyki, to... polska fantastyka potrzebuje Leo Benhakkera ;)

A wracając jeszcze do samego F&SF: a co z publicystyką? Czy to ma być takie SFFiH z zagranicznymi tekstami, bez żadnych felietonów i recenzji, czy też, jeśli takie teksty by się pojawiały, czy powinny - Waszym zdaniem - też dotyczyć wyłącznie krajów anglojęzycznych? Jeśli tak, to chyba lepiej, żeby ich nie było...
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie ;)

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

eses pisze:Schemat myślenia jest prosty: jak przyjdzie ktoś nowy,
No :-)
eses pisze:czy powinny - Waszym zdaniem - też dotyczyć wyłącznie krajów anglojęzycznych? Jeśli tak, to chyba lepiej, żeby ich nie było...
A to juz w literaturze nie ma uniwersalnych wartosci i tematow, ksiazek i filmow opublikowanych takze u nas? Nie jestes ciekawy trendow za granica, oraz tego jak je postrzegaja ichni publicysci?...

_________

"Wrocław ma dość duże tradycje, jeśli chodzi o działalność lóż wolnomularskich."
Norbert Wójtowicz - "Wrocław pełen masonow"

Awatar użytkownika
eses
Psztymulec
Posty: 984
Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59

Post autor: eses »

Jestem ciekawy. Nawet bardzo :) Ale pismo ukazujące się w Polsce nie powinno całkowicie ignorować tego, w jakim kraju się ukazuje i choć jedną stronę "czemuś polskiemu" poświęcić. Ale to moje osobiste zdanie.
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie ;)

Ausir
Sepulka
Posty: 58
Rejestracja: sob, 25 cze 2005 15:46

Post autor: Ausir »

Polskie będą zapewne recenzje :).
Rheged pisze: Kłopot z obszernym, "boskim" wręcz archiwum F&SF jest taki, że to edycja polska. A edycja polska bez polskich tekstów to jak kotlet sojowy
Polskie wydania zachodnich antologii (np. "Legendy", "Arcydzieła" czy "Niebezpieczne wizje") też?

Szczerze mówiąc to wątpię, aby nagle skądś wzięło się mnóstwo dobrych tekstów polskich, na które nie będzie miejsca w NF, FWS, SFFH i CzF. A dobrych tekstów zagranicznych, które przewinęły się przez łamy oryginalnego F&SF jest mnóstwo, więc szkoda zabierać im miejsce, aby drukować teksty, które, jeśli są dobre, na pewno bez problemu ukażą się w którymś z wyżej wymienionych periodyków.
Ostatnio zmieniony śr, 07 lut 2007 19:05 przez Ausir, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
eses
Psztymulec
Posty: 984
Rejestracja: sob, 01 paź 2005 19:59

Post autor: eses »

Ausir pisze:Polskie wydania zachodnich antologii (np. "Legendy", "Arcydzieła" czy "Niebezpieczne wizje") też?
Jest pewna drobna różnica między czasopismem a książką, nie uważasz?

Jeślibym chciał poczytać sobie pismo mówiące wyłącznie o tym, co dzieje się w kręgu krajów anglojęzycznych, szarpnąłbym się na pismo w langłydżu. Ale jest całkiem zdrową praktyką, że jeśli jakieś pismo zagraniczne wchodzi na polski rynek, to (przykład "Newsweeka" choćby) zamieszcza też teksty dotyczące spraw regionu. Ale po co ja się produkuję, i tak Wojtek Sedeńko z Konradem Walewskim zadecydują o wszystkim niezależnie od czyjejkolwiek opinii ;)
BB + PnL = 66,6%...
I więcej w formie książki nie będzie ;)

Ausir
Sepulka
Posty: 58
Rejestracja: sob, 25 cze 2005 15:46

Post autor: Ausir »

Jest pewna drobna różnica między tygodnikiem społeczno-politycznym a czasopismem literackim, nie uważasz?

Jak dla mnie pismu literackiemu bliżej jednak do antologii niż do Newsweeka.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

eses pisze:polska fantastyka potrzebuje Leo Benhakkera ;)
Porównanie cud-miód. Podoba mi się! :)
A wracając jeszcze do samego F&SF: a co z publicystyką? Czy to ma być takie SFFiH z zagranicznymi tekstami, bez żadnych felietonów i recenzji, czy też, jeśli takie teksty by się pojawiały, czy powinny - Waszym zdaniem - też dotyczyć wyłącznie krajów anglojęzycznych? Jeśli tak, to chyba lepiej, żeby ich nie było...
No nie przesadzajmy, coś tam angole i pokrewni o fantastyce na pewno do powiedzenia mają i to może nawet ciekawie ;P. Co nie zmienia faktu, że jakby do tego dołożyć jeszcze nieco polskich felietonów (miło by było zobaczyć na przykład Oramusa i Jęczmyka na łamach), to byłoby zdecydowanie lepiej, bo swojsko.
Ausir pisze:Polskie wydania zachodnich antologii (np. "Legendy", "Arcydzieła" czy "Niebezpieczne wizje") też?
O_o
Mam pytanie: skąd Ci się wzięła taka myśl?
Szczerze mówiąc to wątpię, aby nagle skądś wzięło się mnóstwo dobrych tekstów polskich, na które nie będzie miejsca w NF, FWS, SFFH i CzF. A dobrych tekstów zagranicznych, które przewinęły się przez łamy oryginalnego F&SF jest mnóstwo, więc szkoda zabierać im miejsce, aby drukować teksty, które, jeśli są dobre, na pewno bez problemu ukażą się w którymś z wyżej wymienionych periodyków.
Tu mnie masz. Możesz mieć rację. Aczkolwiek biorąc pod uwagę to, że stosunkowo niewiele osób w Polsce na łamach polskich periodyków pisze publicystykę (na palcach obu dłoni można to policzyć +/- jedna, dwie osoby), to sądzę, że ktoś się zawsze znajdzie. I to być może uderzy w taki temat i taki ton, który może zaskoczyć jak najbardziej pozytywnie. Ja bym nie przekreślał polskich autorów tylko dlatego, że to zagraniczny periodyk jest. Raczej wpuściłbym ich na łamy, bo nie ma żadnego powodu, dla którego miałbym nie wpuszczać. Nie przekonuje mnie wizja olbrzymiego archiwum F&SF. Skoro archiwum jest tak bogate, to przecież dobre teksty z zagranicy się nie skończą zbyt szybko. To jest oczywisty plus. Jednak nie samym archiwum fantastyka żyje. Może zabraknąć tematów "na czasie" dotyczących sytuacji science-fiction w Polsce właśnie. A na pewno minusem jest, że mogłoby zabraknąć "polskiego punktu widzenia". Na co mi "anglojęzyczny punkt widzenia" w Polsce? Chyba tylko dla ciekawostki.
Jak dla mnie pismu literackiemu bliżej jednak do antologii niż do Newsweeka.
A to już zależy od opinii, której akurat tutaj jednej nie ma. Ja bym stawiał na coś pośrodku. Ale zarówno i jedna i druga opcja ("newsweekowszczyzna" i "antologiszczyzna" ;P) nie wyklucza obecności polskich autorów na łamach. Jak mówię, dla mnie osobiście, jeśli nie byłoby polskiej literatury oraz polskiej publicystyki, to będzie znak lekceważenia rynku, co stawia zdecydowanie na przegranej pozycji periodyk. Choćby nie wiem jak dobry. Choć prawdopodobnie i tak znalazłbym tam coś dla siebie (nawet więcej niż mniej).
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

taki jeden tetrix pisze:
Ausir pisze:Jak dla mnie najlepsza sytuacja będzie właśnie jeśli w SFFH i CzF będą sami Polacy, w NF i FWS mieszanka, a w F&SF sami autorzy zagraniczni.
To jest nas dwóch.
Czworo (doliczając Ebolę).
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
A.Mason
Baron Harkonnen
Posty: 4202
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
Płeć: Mężczyzna

Post autor: A.Mason »

Rheged pisze:Jak mówię, dla mnie osobiście, jeśli nie byłoby polskiej literatury oraz polskiej publicystyki, to będzie znak lekceważenia rynku, co stawia zdecydowanie na przegranej pozycji periodyk.
Dywagacje mode on:
Ja bym jednak pozwolil rynkowi zadecydowac, czy poczuje sie lekcewazony. Obecnie polscy patrioci maja wybor pomiedzy minimum dwoma, ale w praktyce 3-4-oma czasopismami... Wejscie Sedenki z Polakami oznacza jeszcze wieksze pokrojenie rynku. Niepatrioci polscy maja do wyboru pol-pisma NF. Wejscie F&SF ma spore szanse zabrac spora czesc rynku niepatrotycznego, ktory bedzie wiekszy, bo mniej pociety niz patriotyczny.
W idealnych warunkach konkurencja zmusilaby NF do uwazniejszego doboru tekstow zagramanicznych, a moze nawet polskich...
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

A.Mason pisze:Obecnie polscy patrioci maja wybor pomiedzy minimum dwoma, ale w praktyce 3-4-oma czasopismami... Wejscie Sedenki z Polakami oznacza jeszcze wieksze pokrojenie rynku. Niepatrioci polscy maja do wyboru pol-pisma NF. Wejscie F&SF ma spore szanse zabrac spora czesc rynku niepatrotycznego, ktory bedzie wiekszy, bo mniej pociety niz patriotyczny.
W idealnych warunkach konkurencja zmusilaby NF do uwazniejszego doboru tekstow zagramanicznych, a moze nawet polskich...
O, to to to, panie ty mój. Czysto importowana treść F&SF byłaby naprawdę probierzem dla innych pism.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

ODPOWIEDZ