"Czas Fantastyki"

[taki jeden tetrix]

tjt pisał "dwa ostatnie numery mam podwójne". Jeśli to obejmuje i ten najnowszy, to niech będzie, że dla Lafcadia kupił drugi, ale jeśli nie, to się robi średnio miło.

Obejmuje. A właściwie obejmowało, bo już wysłane...
A średnio miło to czytać Binkowską na przykład.
Za którą zapłaciłem dwakroć, przeklinając później skutki zdemencienia.

[Lafcadio]

Doszły. Boże, jakie to malutkie. Dwa numerki, przeczytam i prześlę dalej średnio w następnym tygodniu. Na razie przeczytałem wywiad z Lechem Jęczmykiem. No, kapitalny po prostu :) Reszta "w drodze". Wywiad z Grzędowiczem zachęca do kupna kolejnego numeru. Ogólnie pisemko robi przyjemne wrażenie.

PS. Tetrix, dzięki za komiks, lubię takie mieszanki Lovecrafta z secesyjnymi klimatami, ale szczerze powiedziawszy: nie miałeś czegoś w zrozumiałym języku? Angielskim na przykład? ;)

[Gustaw G. Garuga]

Ja bym chętnie widział CzF w formacie A4. Takiemu zeszytowemu czemuś brakuje (po)wagi. Niemniej nad pismem unosi się "duch literackości" - pewnie przez tę edytorsko elegancką prostotę, a raczej cnotliwą zgrzebność;-) Staromodny chyba jestem...

[taki jeden tetrix]

Więc w formacie A4 masz "Lampę" - wiem, monotematyczny jestem :D

Lafcadio: sori, chwilowo w zrozumiałych zabrakło (przynajmniej takich, rozstanie z którymi mógłbym znieść... Wybacz, Watchmenów nie oddam. Ani żadnego Lobo). Co się może oczywiście błyskawicznie zmienić, różne dziwne rzeczy zdarzało mi się kupować. Ale cieszę się, że przynajmniej konwencja ci się podoba :D

[Lafcadio]

Z racji, że przeczytałem prawie wszystko z tego co mnie interesowało w jednym numerze, pokuszę się o podsumowanie wrażeń. Na warsztat poszedł numer najnowszy z czerwoną okładką. Za najmocniejszy atut uwazam wywiad z Lechem Jęczmykiem (rozkosznie długi; wszystkie wywiady w Czasie takie są?) i felietony (Dukaj o New Weird, choć z tego co piszę to niekoniecznie najlepszym; felieton o Battlestar Galactica też dobry; tylko Protasiuk nieco przynudził). Szkic o Transcendential Fiction daje mi do zrozumienia, że polskiej Diuny czy tych innych religijnych to tu długo nie będzie. Jeszcze szkic o Sapkowskim...

Tetrix, a nie chciałbyś się pozbyc starszych Czasów? :)

[taki jeden tetrix]

Nie.
FTSL

[Gustaw G. Garuga]

Tetrixie, cytuję Twoją wypowiedź z wątku o Lampie:

Innymi słowy PeDeWu "tymi ręcami" wykazał zbędność istnienia Czasu Fantastyki :D
Nie, żeby mi się żal zrobiło, bo CzF w obecnej formie treściowej i dystrybucyjnej uważam za pomysł totalnie chybiony.

W jakim zakresie wg Ciebie obszary zainteresowania Lampy i CzF zachodzą na siebie, aby jedno z tych pism było zbędne? Bo moim zdaniem tak na oko w 30% max. Lampa to pismo o prozie wszelakiej, czasem trafi się opko fantastyczne (w najnowszej Nowakowskiego), wywiad (jak ten z Dukajem), parę artykułów (Lem), ale i tak WIĘKSZOŚĆ numeru poświęcona jest tematom, którymi fan fantastyki się nie pożywi. Z drugiej strony CzF publikuje juz wyłącznie dla fantastów, choć głównie tych spragnionych nie rozrywki, a rozprawek. IMO oba pisma adresowane są do innego czytelnika, ergo, żadne nie wykazuje zbędności istnienia drugiego;)

W kwestii dystrybucji jestem skłonny się z Tobą zgodzić, ale w Bielsku-Białej oba pisma można dostać tylko w Empiku - jeszczem w kiosku Lampy nie widział.

[andre]

Ile ja się po kioskach za "Lampą"nachodziłem....:(

[Alfi]

Ile ja się po kioskach za "Lampą"nachodziłem....:(

Na przyszłość musisz pójść na Dworzec Główny PKP w Krakowie.

[andre]

Okej,ale musiałbym z tydzień wcześniej wyjść...

[Gustaw G. Garuga]

Zanim dojdziesz to ci już całą jedną Lampę wykupią, szkoda nóg... Lepiej andre trzymaj się swojego Empkia;)

[Alfi]

Zanim dojdziesz to ci już całą jedną Lampę wykupią, szkoda nóg... Lepiej andre trzymaj się swojego Empkia;)

Kiedyś przejeżdżałem przez Kraków w odstępie dwóch tygodni. Za każdym razem ten sam numer Lampy leżał w tym samym miejscu na półce. Nie jest tak źle.

[Gustaw G. Garuga]

Nie jest tak źle.

Zależy, jak to interpretować. Z punktu siedzenia PD-W chyba jednak jest źle...

[taki jeden tetrix]

Wyłuszczę i uzasadnię.
Z CzF prawdę mówiąc interesuje mnie Klementowski, Dukaj i (póki co z prawdopodobieństwem około 50%) proza. Reszta - ta fantastyczna, bo KTL recenzuje przecież literaturę (pop)naukową, a poza tym i tak już stale współpracuje z Lampą - prezentuje poziom żenujący, a nie zaawansowany. Ergo mam co +/- 2 miesiące circa 20 stron do czytania. W formacie Lampy byłoby ich 10, do upchnięcia w dwóch numerach.
Proste, nie?
Naprawdę nie widzę potrzeby istnienia DEBILNIE dystrybuowanego czasopisma specjalnie dla fanów szeroko pojętej fantastyki, epatującego "zaawansowaniem" z nadzieją, że snoby się skuszą. Nie widzę sensu sztucznego wzmacniania w ten sposób murów getta, tym bardziej, że nie zamierzam w nim tkwić :D
Więc znów: nie sensowniej byłoby połączyć CzF z Lampą i infekować fantastyką głównonurtowych czytelników tej ostatniej?
I bonus numer 3: rocznie zostaje w kieszeni 7,90 PLN x 6, jeśli pamięć dobrze służy. Na rynku pierwotnym najmarniej jedna książka, na wtórnym ze cztery, jak nie więcej. Ekonomia dla gimnazjalistów.

A, z zupełnie innej beczki: co w tym złego (bądź dziwnego i nadzwyczaj groźnego), że ten sam numer miesięcznika jest do nabycia w przeciągu dwóch tygodni?

[Gustaw G. Garuga]

Więc znów: nie sensowniej byłoby połączyć CzF z Lampą i infekować fantastyką głównonurtowych czytelników tej ostatniej?

Tetrixie, teoretyzujesz. "Czy nie lepiej połączyć" - to niespełnialne marzenia czytelnika, bo nie widzę szans, żeby Parowski i Dunin-Wąsowicz poszli na taki układ. Każdy ma swoje pismo i kropka. Może i byłoby lepiej, bo nam kasa zostałaby w kieszeni, ale pozostaje pytanie, czy czytelnicy Lampy daliby się "infekować". Odpowiedz sobie na pytanie, ilu czytelników NF pozwoliłoby się "infekować" prozą głównonurtową. Podpowiem - wystarczy wejść na forum NF i zobaczyć, jaki odzew mają teksty zbyt mało fantastyczne. Skąd założenie, że czytelnicy Lampy byliby zachwyceni zwiększoną dawką fantastyki?

A, z zupełnie innej beczki: co w tym złego (bądź dziwnego i nadzwyczaj groźnego), że ten sam numer miesięcznika jest do nabycia w przeciągu dwóch tygodni?

Nic złego, to był żart podszyty lekką troską - zawsze smuci mnie widok NF smutnie wystawionej w kiosku, pragnącej, by ktoś ją zakupił, w miarę, jak płyną tygodnie...

Aha, no i w czym dystrybucja CzF jest bardziej DEBILNA niż takowa Lampy? Jak pisalem wyżej, w Bielsku oba pisma są jeno w Empikach.