"Czas Fantastyki"

czyli wszystko o periodykach, które nie są Fahrenheitem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

A CzF nie jest tylko w prenumeracie? Bo zdaje się, że tak właśnie było na początku... I pomysł najwyraźniej nie okazał się najszczęśliwszy, skoro CzF jest w kanale otwartym, choćby tylko w Empiku.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Gustaw G. Garuga pisze:Tetrixie, teoretyzujesz.
Jako rzecze Zaratustra, No sh*t, Sherlock :aieee:
Gustaw G. Garuga pisze:Odpowiedz sobie na pytanie, ilu czytelników NF pozwoliłoby się "infekować" prozą głównonurtową. Podpowiem - wystarczy wejść na forum NF i zobaczyć, jaki odzew mają teksty zbyt mało fantastyczne. Skąd założenie, że czytelnicy Lampy byliby zachwyceni zwiększoną dawką fantastyki?
Widzisz, <latarka on> NF i CzF mają różne targety <latarka off>. Stąd pewnie wziął się niegdyś pomysł na (oki, delikatniej to ujmę :D ) specyficzną dystrybucję tego drugiego tytułu. Czytelnicy "Lampy" pewnie nie wyrzucili za okno połowy ostatniego numeru. "Fantastyka dla zaawansowanych" mogłaby trafić do bardzo wielu z nich, co więcej, mogłoby to też pozwolić uniknąć paru kuriozalnych recenzji.
Gustaw G. Garuga pisze:Aha, no i w czym dystrybucja CzF jest bardziej DEBILNA niż takowa Lampy? Jak pisalem wyżej, w Bielsku oba pisma są jeno w Empikach.
W Gdyni Lampa jest także w salonikach inMedio i Relaya oraz w niektórych kioskach. Innymi słowy, widać ją lepiej, niż to ma miejsce nawet w przypadku SFFH. Zadziwiające, nie? A Empiki (50 w całej Polsce, jeśli mnie pamięć nie zawodzi) to jedyne punkty sprzedaży detalicznej CzF. Co zresztą na forum NF (w związku z tym, że CzF do Empików trafił bodaj około numeru trzeciego) było opisane tak: "przecież pisaliśmy tylko, że nie do kupienia w kiosku" - cytat z pamięci, może być nieścisły, proszę nie wypominać. Buehehehe.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Ja odpowiem poważnie i bez złośliwości. Argumenty o odmiennych targetach NF i CzF są nie na temat, to raz. Dwa, oferujesz same gołosłowne zapewnienia - "czytelnicy Lampy pewnie nie wyrzucili...", Fantastyka dla zaawansowanych "mogłaby trafić do wielu z nich..." itp. Wybacz, ale nie masz ani jednego sensownego argumentu za połączeniem pism (no, może oprócz "ekonomicznego dla gimnazjalistów", ale w ten sposób to można by postulować i połączenie SFFH w jedno z np. MF-em).Twoje postulaty przypominają mi dyskusje z NURSem nt. zmian w SFFH, w których uczestniczyłem - wydumane pomysły czytelników zderzały się z wolą i planami redaktora. Mam propozycję, tetrixie: napisz do Parowskiego i Wąsowicza, żeby się dogadali i zrobili jedno pismo, może Ci odpowiedzą (przepraszam, nie ustrzegłem się drobnej złośliwości).

OK, zgódźmy się, że CzF ma fatalną dystrybucję a Lampa niewiele, ale jednak lepszą. Zresztą jak sam wiesz, dystrybucja SFFH też kuleje, jeno NF jest nieźle widoczna. Ale czy to jest powód do gnojenia pisma? Mnie trochę wkurza, że po Lampę i CzF muszę drałować do Empika a po SFFH do kiosku na dworcu głównymn, ale nijak się to ma do mojej oceny merytorycznej wymienionych czasopism.

Nie lubisz CzF, Twoje tetrixie prawo. Niestety Twoja krucjata o połączenie CzF i Lampy jest li tylko emocjonalna i jako taka skazana na przegraną.

Awatar użytkownika
dzejes
Pćma
Posty: 275
Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24

Post autor: dzejes »

Gustaw G. Garuga pisze:OK, zgódźmy się, że CzF ma fatalną dystrybucję a Lampa niewiele, ale jednak lepszą.
Przepraszam bardzo ale o co chodzi z tą fatalną dystrybucją?
Czy te pisma to Plejboje z gołą panią na okładce? Jestem niemal pewien, że zdecydowana większosć czytelników tych czasopism nie kupuje ich pod wpływem impulsu, bo akurat zobaczyli okładkę. A szersza dystrybucja wiąże się z wymiernymi kosztami, które w końcowym rachunku mogą okazać się nie warte tej całej zabawy w docieranie do klienta.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Krok po kroku...
Gustaw G. Garuga pisze:Argumenty o odmiennych targetach NF i CzF są nie na temat, to raz.
W odpowiedzi, Gustawie, znów zacytuję Ciebie:
Gustaw G. Garuga pisze:Odpowiedz sobie na pytanie, ilu czytelników NF pozwoliłoby się "infekować" prozą głównonurtową.
Więc nie bardzo rozumiem, czemu są nie na temat, chyba, że Tobie wolno ów temat zmieniać do woli, zależnie od Twojej bieżącej potrzeby.
Dalej:
Gustaw G. Garuga pisze:Dwa, oferujesz same gołosłowne zapewnienia - "czytelnicy Lampy pewnie nie wyrzucili...", Fantastyka dla zaawansowanych "mogłaby trafić do wielu z nich..." itp.
"Pewnie" i "mogłaby" awansują na zapewnienia? "Domniemania" czy "przypuszczenia", już prędzej. Nikogo o niczym nie zapewniałem. Znów fajna argumentacja.

Reszty akapitu pozwolę sobie nie przytoczyć, bo nie wnosi do dyskusji niczego nowego. Moim zdaniem to Twoje "argumenty", Gustawie, wyglądają dość wątło. Kontynuujmy jednak analizę...
Gustaw G. Garuga pisze:OK, zgódźmy się, że CzF ma fatalną dystrybucję a Lampa niewiele, ale jednak lepszą.
Luz :D
Gustaw G. Garuga pisze:Zresztą jak sam wiesz, dystrybucja SFFH też kuleje, jeno NF jest nieźle widoczna.
Jak Ty to ująłeś? "Nie na temat".
Gustaw G. Garuga pisze:Ale czy to jest powód do gnojenia pisma? Mnie trochę wkurza, że po Lampę i CzF muszę drałować do Empika a po SFFH do kiosku na dworcu głównymn, ale nijak się to ma do mojej oceny merytorycznej wymienionych czasopism.
Dystrybucja CzF to temat zastępczy, na który się rzuciłeś z uporem godnym lepszej sprawy. Ocena merytoryczna zawartości pisma, którąm był tu popełnił jakiś czas temu, chyba Ci umknęła. Wot, pech. Tak to faktycznie możemy sobie dyskutować.
Gustaw G. Garuga pisze:Nie lubisz CzF, Twoje tetrixie prawo.
Uff, choć tyle dobrego :D Ludzki z Ciebie pan, Gustawie. Szczerzem wdzięczen.
Gustaw G. Garuga pisze:Niestety Twoja krucjata o połączenie CzF i Lampy jest li tylko emocjonalna i jako taka skazana na przegraną.
Jak większość żartów.
Bo widzę, że muszę Cię wtajemniczyć - nigdy nie zakładałem, że ktokolwiek weźmie poważnie parę postów zamieszczonych poza oficjalnymi forami obu pism, a do tego nie pozbawionych emotikonek, co wyraźnie zdradza, że niezupełnie serio do tego podchodziłem...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Doceniam, tetrixie, że się rakiem wycofujesz z krucjaty (tak odbieram Twoje ostatnie zdanie). Nie doceniam z kolei potężnej dawki sarkazmu, którym, wybacz, rzygam. Kto chce, niech naszą wymianę postów przeczyta i wyciągnie własne wnioski. My do porozumienia najwidoczniej nie dojdziemy. Ja w każdym razie będę wiedzial, że masz tetrixie bardzo wrażliwe odciski. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Gustawie, z całym szacunkiem - nie byłoby sarkazmu (współczuję dolegliwości gastrycznych), gdybyś nie robił ze mnie krzyżowca, posługując się jeszcze przy tym dość wątpliwymi sztuczkami. Jeśli to oznaka czułych odcisków... cóż, może. Nie wiem. Ten idiom jakoś nic mi nie mówi.
Spytam jednak na koniec, z pustej ciekawości: naprawdę uważasz za niemożliwe czy nawet niewskazane (co sugerowalaby Twoja sugestia listu do redaktorów) zastanawianie się na neutralnym forum nad sensownością istnienia dwóch pism o dość w sumie zbliżonych profilach i targetach?
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Kolejna dawka sarkazmu. Potrafisz normalnie odpowiadać? Bo to jest problem naszej dyskusji.

Oczywiście, że uważam za wskazane i możliwe zastanawianie się nad tym czy owym. Dlatego zapytałem Cię w niniejszym wątku, skąd ten pomysł i dlaczego chciałbyś, by CzF i Lampa zlały się w jedno. Weź odpowiedzialność za słowa - to Ty pisałeś, że Lampa wykazuje zbędność istnienia CzF, że CzF to pomysł kompletnie chybiony, że jest "DEBILNIE" dystrybuowany i tak dalej, w ten deseń - i nie zasłaniaj się teraz emotikonami.

Pytałem poważnie i poważnie prezentowałem odmienne zdanie, ale zamiast rzeczowej odpowiedzi, dostałem sarkazm. Tak, tak, moje słowa o Twojej krucjacie padły już po tym, jak zacząłeś się wyzłosliwiać. Na dowód wystarczy przeczytać kilka postów powyżej.

Twoje argumenty mnie nie przekonały, czemu dałem wyraz. Zareagowałeś alergicznie, stąd wniosek, że nadepnąłem Ci na odcisk. I najwidoczniej nadal depcę. No cóż, wykręcać kota ogonem Ci nie pozwolę.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »


wpis moderatora:
Gadulissima: Czytam Waszą dyskusję, Panowie, i powoli odnoszę wrażenie, że wymiana zdań zmierza nie w kierunku merytorycznych zagadnień, lecz eskalacji animozji wzajemnych. Stąd też na wszelki wypadek moderatorskim tonem chciałabym zasugerować zmianę wydźwięku wypowiedzi, zanim dyskusja zabrnie w ślepy zaułek...
I upraszam o uzłośliwienie gołąbków - zawszeć to praktyka słuszna i poprawna politycznie na FF :))))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Będę już grzeczny, przyczeszę włoski i poukładam zgłoski tak, żeby sarkazm nawet przez najmniejszą szparkę się nie wcisnął (oj, jak to strasznie boli...).

Ale się zmuszę.

"Czas Fantastyki" za pomysł chybiony dystrybucyjnie uważałem już od pierwszych reklam ("tego nie kupisz w kiosku", co - w połączeniu z opóźnionym pojawieniem się w Empikach pierwszych numerów - sprawiło, że chyba nie ja jeden myślałem, iż to pismo dostępne jest wyłącznie w prenumeracie). Pism fantastycznych rozprowadzanych wyłącznie w prenumeracie było już parę, w Polsce SFera (owoc przekrętu zwanego bodaj Klubem Książki Fantastycznej pod koniec lat 80-tych), w Stanach Galileo - oba padły bardzo szybko, dość skutecznie moim zdaniem dowodząc, że taka formuła dystrybucji nie ma sensu. Nawet dołożenie tych 50 Empików niewiele pomaga, sądząc po przywoływanych przez Gustawa prośbach redakcji, żeby kupować pismo - choćby dlatego, że niewielu poważnych reklamodawców da zarobić tytułowi o tak niewielkim nakładzie. I obawiam się, że przy takim stanie rzeczy rychły finisz jest więcej niż prawdopodobny.

Tym bardziej, że szyldzik "fantastyki dla zaawansowanych" nie maskuje rozlicznych niedociągnięć, a szczególnie fatalnej redakcji i korekty tekstów. Kiepskie wrażenie robiły artykuły Marksa, gdzie chyba nikt nie zwracał uwagi na to, czy liczby się ze sobą nie kłócą...
Takich zarzutów mogę wysypać tu spory worek: jeśli autor recenzji "Żywego Srebra" nie zna twórczości Stephensona, mógłby chociaż zajrzeć do Wikipedii, nie umknęłoby mu debiutanckie "The Big U". Streszczenie jest choćby na Amazonie, pewnie i na Slashdocie.
Naprawdę, "spragnieni rozprawek" i "zaawansowani" fani fantastyki są moim zdaniem traktowani przez redakcję CzF mocno per noga. Dobór prozy też o tym świadczy - bo chyba nie da się go określić inaczej, niż "kuriozalnym", a już w najlepszym razie "skrajnie nierównym".

A uściśloną wizję hipotetycznego połączenia CzF i Lampy przedstawię za parę godzin, bo chwilowo muszę kończyć...

Więc wracam i emenduję.

Co daje czytelnikom CzF w każdym numerze? Góra 3 recenzje (kolejne nieporozumienie, moim zdaniem. Akurat w takim piśmie recenzje powinny być mocnym i rozbudowanym elementem, a nie kwiatkiem u kożucha), wywiad (OK, zastrzeżeń właściwie brak), nieco popnauki i popanalizy literackiej (powtórzę - osobiście uważam, że Klementowski wystaje masakrycznie ponad całą resztę autorów. Co więcej - jestem przekonany, że na wycięciu znacznej części tych kalekich artykułów i zastąpieniu ich kolejnymi porządnymi recenzjami CzF zyskałby ogromnie...). Ratman. Proza (patrz wyżej).

A Lampa? Recenzji multum, w tym również ze znacznej części fantastycznych i okołofantastycznych nowości. Wywiady (znów przywołam klasykę gatunku: KTL i Andrzej Pilipiuk!) i ploty. Nieco popanalizy literackiej, choć prawda, że głównonurtowej, i prawda, że też na różnym poziomie. Komiksy. Proza (był już przecież nawet Dukaj). Fszisko co miesiąc (według CzF zeszły rok miał osiem miecha :D ), z kolorkami nie tylko na okładce.

Co mogłoby być w wymarzonej kombinacji (tytuł i przynależność koncernowa naprawdę nie są tu istotne, pismo mogłoby się nazywać "Ciepły Falafel" i wychodzić w Bożympolu Wielkim, mnie zajedno)?

O dziwo, to samo, co w obu powyżej. Multum recenzji (rozbudowanych, nadal też bez oznaczania wartości tekstów za pomocą słupków czy innych skal punktowych, bo wszystko rzecz gustu przecież). Analizy popliterackie (bez przypisów przecież), acz na poziomie podniesionym, oczyszczone z błędów wynikających z niechlujstwa czy niedostatków edukacji. Osobiście bez żalu pożegnałbym popnaukę w wersji Marksowej, bo artykuły pisane na kolanie mnie nie bawią. Komiksy - bardzo chętnie, może bez doraźnej felietonistyki politycznej (kogo ubawiły Ratmany w ostatnich dwóch numerach?). Wywiady (tym razem może uda się tłumaczyć całość wypowiedzi pisarzy zagranicznych, nie to, co w wywiadzie Pawła Laudańskiego z Borysem Strugackim) i pogaduchy (jak w ostatnim CzF o "Głosie Boga"), zapowiedzi i ploty. Proza. Wszystko to nie zamykające się w własnoręcznie budowanym getcie, jak CzF, ale otwarte na wszelkie interesujące i istotne przejawy szerzej pojętej kultury masowej. Aż takie to złe?
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Nie złe, ale IMO nierealizowalne. Lampę mam dotychczas jedną, CzF dwa. Ostatnia Lampa dostarcza pewnej dawki fantastyki - kilka tekstów o Lemie, wywiad z Dukajem, opko Nowakowskiego, ale I TAK większość numeru z fantastyką nie ma absolutnie nic wspólnego - w prozie proporcje to 4 do 1, recenzji naliczyłem dwie - Bułyczowa i Jabłońskiego chyba - na kilkadziesiąt, szkice, rozmowy i wywiady dotyczą poezji, piosenki itp. CzF i Lampa nie mają IMO wiele wspólnego i stąd pomysł na ich połączenie mam za chybiony. Nie widzę możliwości, by czytelnik Lampy zechciał zwiększenia ilości tekstów o fantastyce na niekorzyść tych, które w numerze stanowią większość, bo oznaczaloby to, że dostanie mniej artykulow o młodej poezji, prozie, teatrze itp. OK, z finansowego punktu widzenia wolałbym kupować jedno pismo niż dwa, ale po pierwsze, na te parę złotych jeszcze mnie stać, a po drugie jestem przyzwyczajony do sytuacji, w której nie 100% pisma trafia w moje gusta. Zgadzam się, że CzF bywa nierówny - w poprzednim był powierzchowny tekst Marksa, w tym mamy np. nudny wykład o salonie fantastycznym i wtórne dywagacje o Sapkowskim oraz skrobniętą od niechcenia Egzorcystkę KTL. Żaden tekst mnie ponadnormatywnie intelektualnie nie rozpalił (jak w poprzednim CzF recenzja Nonzero piora KTL), ale większość utrzymana była na dość solidnym poziomie. Ja po prostu nie oczekuję, że redakcja mnie i tylko mnie ma na myśli, komponując numer. Takie nieidealistyczne mam podejście.

Awatar użytkownika
Bin Laudan
Sepulka
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 19 cze 2005 22:54

Post autor: Bin Laudan »

taki jeden tetrix pisze:Wywiady (tym razem może uda się tłumaczyć całość wypowiedzi pisarzy zagranicznych, nie to, co w wywiadzie Pawła Laudańskiego z Borysem Strugackim)
A cóż takiego pominięto? Jesteś w stanie podać konkrety, czy tylko tak sobie gadasz bez sensu?

BL

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Jak to mówią w Falloucie, bend over, pal:
Czas Fantastyki numer 2/2005, czyli ogólnie trzeci, "O gospodarowaniu optymizmem i piłowaniu jedną ręką", z Borysem Strugackim rozmawia Paweł Laudański. Strona 25, kolumna lewa, wiersz 16, z lenistwa przepiszę w transliteracji spolonizowanej: "ukatali siwku krutyje gorki". Mimo najszczerszych chęci nie panimaju.

I tak, tak tylko sobie gadam bez sensu.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

A tak a propos Czasu Fantastyki, to przy tzw. odrobinie szczęścia za jakiś czas pojawi się tam esej mojego autorstwa o fantastyce w literaturze chińskiej:-) Mam nadzieję, że przypadnie PT Czytelnikom do gustu.

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Gustaw G. Garuga pisze:A tak a propos Czasu Fantastyki, to przy tzw. odrobinie szczęścia za jakiś czas pojawi się tam esej mojego autorstwa o fantastyce w literaturze chińskiej:-) Mam nadzieję, że przypadnie PT Czytelnikom do gustu.
Z racji, że mnie tamta literatura koncepcyjnie interesuje to nawet chętnie przeczytam. Informuj nas na bieżąco.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

ODPOWIEDZ