taki jeden tetrix pisze:Więc znów: nie sensowniej byłoby połączyć CzF z Lampą i infekować fantastyką głównonurtowych czytelników tej ostatniej?
Tetrixie, teoretyzujesz. "Czy nie lepiej połączyć" - to niespełnialne marzenia czytelnika, bo nie widzę szans, żeby Parowski i Dunin-Wąsowicz poszli na taki układ. Każdy ma swoje pismo i kropka. Może i byłoby lepiej, bo nam kasa zostałaby w kieszeni, ale pozostaje pytanie, czy czytelnicy Lampy daliby się "infekować". Odpowiedz sobie na pytanie, ilu czytelników NF pozwoliłoby się "infekować" prozą głównonurtową. Podpowiem - wystarczy wejść na forum NF i zobaczyć, jaki odzew mają teksty zbyt mało fantastyczne. Skąd założenie, że czytelnicy Lampy byliby zachwyceni zwiększoną dawką fantastyki?
taki jeden tetrix pisze:A, z zupełnie innej beczki: co w tym złego (bądź dziwnego i nadzwyczaj groźnego), że ten sam numer miesięcznika jest do nabycia w przeciągu dwóch tygodni?
Nic złego, to był żart podszyty lekką troską - zawsze smuci mnie widok NF smutnie wystawionej w kiosku, pragnącej, by ktoś ją zakupił, w miarę, jak płyną tygodnie...
Aha, no i w czym dystrybucja CzF jest bardziej DEBILNA niż takowa Lampy? Jak pisalem wyżej, w Bielsku oba pisma są jeno w Empikach.