Jak spolszczyć kreaturę.

czyli jak i gdzie przełożyć oraz co i komu tłumaczyć.

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Jak spolszczyć kreaturę.

Post autor: taki jeden tetrix »

Selkie - i obawiam się, że albo zostawisz tak, albo pakujesz się w opisówki, bo "foczka" jest już zaklepana w nieco odmiennym kontekście :)
Fae - rusałka/elf, ubogie mamy słownictwo, co poradzę.
Muryan? (jak stoi na stronce, słówko po kornwalijsku oznacza "mrówka"). Za słaby jestem w deendekach... Czyżby ktoś tu tłumaczył The Riddle of the Wren Charlesa de Linta?
A damage control to nie tyle "bilans" strat, co raczej działanie zmierzające do ich ograniczenia - najczęściej w powszechnym użyciu tego zwrotu sprowadzające się do wypaczenia powszechnej percepcji tychże... "Kanalizacją strat" zajmują się m.in. spin doctors, ci goście, co każdemu wytłumaczą, że czarne jest tak naprawdę różowe. "Dziękujemy za palenie" się kłania. Film taki, znaczy się.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

taki jeden tetrix pisze:Selkie - i obawiam się, że albo zostawisz tak, albo pakujesz się w opisówki
A może pobawić się w słowotwórstwo i "fokołak" ew. "fokołaczka"? :D
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Wyłącznie "łaczka", jeśli już - selkies to same baby :D
Tylko jakoś, no, brzytwa po Ockhamie kazałaby ciąć takie nowotwory. Jako byty ewidentnie niepotrzebne.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Ja bym zostawiła "selkie". Stanowczo.
Ale "mrówkołak" brzmi cudnie :D, coś jak mrówkolew z Muminków :D
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Ale mrówkolew to nie z muminków tylko z życia. Owad taki. Z rodziny chrząszczy zdaje się ;)

A nie, przepraszam - z rodziny mrówkolwowatych :D
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Ale w Muminkach też był :)
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Yuki
Furia Bez Pardonu
Posty: 2182
Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17

Post autor: Yuki »

kiwaczek pisze:Ale mrówkolew to nie z muminków tylko z życia.
Ale ten z Muminków był jedyny w swoim rodzaju, choć po wsadzeniu do Czarodziejskiego Kapelusza skończył marnie ;-))).
There's some questions got answers and some haven't

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

taki jeden tetrix pisze:Wyłącznie "łaczka", jeśli już - selkies to same baby :D
Tylko jakoś, no, brzytwa po Ockhamie kazałaby ciąć takie nowotwory. Jako byty ewidentnie niepotrzebne.
No, wiesz, są wilkołaki - to wiadomo. Ale są też kotołaki, czytałem też gdzieś o niedźwiedziołakach... Fokołaczki byłyby w tryndzie. No i oddaje to dokładnie znaczenie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Myśleć, myśleć....

Taka fokołaczka to była u Dicksona chyba. W n-tym tomie Smoka i Jerzego. Ja to już gdzieś widziałem, ja to już gdzieś czytałem....
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Ej, no, jakoś nie przekonuje mnie "fokołaczka".
Brzmi jakoś tak... niepoważnie.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

@ Ika: Jakiż znowu "mrówkołak", skoro to bydlę kształtów nie zmienia? "Mrówkolud" prędzej :D
@ Nosiwoda: fajnie się upierasz. Ale nie. Naprawdę mnożysz byty jak kalkulator, tym bardziej, że selkie już sobie funkcjonuje w tezetwu "uzusie" (co widać np. tu czy tu, jak też w Wiki).
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Mrówkolud - jeszcze lepiej.
Zupełnie jak "mrówkolew". Bałdzo, bałdzo ładne.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

taki jeden tetrix pisze:@ Nosiwoda: fajnie się upierasz. Ale nie. Naprawdę mnożysz byty jak kalkulator
Ależ ja się nie upieram :D I to nie ja mnożę byty - to autorzy pisali o niedźwiedzio-, koto-, i zapewne innych -łakach. Mnie to rybka. Przepraszam, rybołaczka :P
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

kiwaczek pisze:Myśleć, myśleć....

Taka fokołaczka to była u Dicksona chyba. W n-tym tomie Smoka i Jerzego. Ja to już gdzieś widziałem, ja to już gdzieś czytałem....
U Dicksona były silkie (Smok na granicy)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Xiri
Nexus 6
Posty: 3388
Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45

Post autor: Xiri »

Coleman pisze:
Xiri pisze: Podobnie było z Doomem, gdzie nazwali Impa... Chochlikiem <szok^2>
Eee... Xiri, mialas Ty kiedy w reku slownik angielsko-polski?
FTSL
Ogólnie masz rację, jednak z tym chochlikiem jest jak z zamkiem do drzwi i w kurtce.
Chochlik to po ang.:

1 hobgoblin
2 goblin
3 imp
4 pixie
5 pixy
6 gnome

Ale powyżej chodzi o stwora fantasy, taką niską kreaturę, zwykle przedstawianą z jakąś siekierą i wstrętną gębą. Imp z Dooma jest pochodzenia piekielnego. Dlatego przetłumaczenie Impa na polski wychodzi tak, a nie inaczej i lepiej zostać przy oryginalnej wersji. W każdym bądź razie polscy fani mieli z tego niezły ubaw :)

Wystarczy zobaczyć na opis:
Imp - These multi-eyed and quick moving creatures can leap far distances to attack you up close, or keep it's distance and hurl flesh searing fire balls at you. Deadly and silent, these creatures like to stay hidden whether it be crawling along the ceiling or crouching behind corners until the time to attack is right.

/E:
Uff... znalazłam wreszcie tego przeniesionego posta :>

Czy --> to <-- stworzenie można nazwać psotnym, złośliwym chochlikiem? To tak jakby Barloga nazwać biedroneczką :]
Ostatnio zmieniony śr, 28 lis 2007 13:28 przez Xiri, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ