Antenaci
Moderator: RedAktorzy
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Nie wiem, o jakie błędy chodzi. Nawiasem mówiąc, w Panu Tadeuszu też są dwa potężne byki. Najpierw Tadeusz w ogóle się nie odzywa w dyskusji o astronomii, a potem bodaj Podkomorzy mówi do niego: Tadeuszu, waścine o gwiazdach gadanie... Kiedy indziej Maciek Dobrzyński nie chce zupy, więc odwraca talerz do góry dnem - a później: "To wszystko jest..." - nie skończył, chleb umoczył w zupie. Ciekawe, czyjej.
Fakt, błędy zbyt oczywiste szkodzą książce. Ale Władca much jest jedną z najważniejszych książek XX wieku mimo błędów.
Fakt, błędy zbyt oczywiste szkodzą książce. Ale Władca much jest jedną z najważniejszych książek XX wieku mimo błędów.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
- Aken H Bosch
- Mamun
- Posty: 124
- Rejestracja: czw, 22 cze 2006 22:05
Nowy Wspaniały Świat... jak dla mnie ta książka jest jedną z bardziej genialnych rzeczy jakie napisano. Między innymi dlatego że im więcej czasu upływa od niej napisania, tym bardziej mam wrażenie że wizja Huxleya staje się coraz bliższa urzeczywistnienia.
Insza inszość, że to mało optymistyczny wniosek.
Insza inszość, że to mało optymistyczny wniosek.
Scio me nihil scire
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
75 lat już minęło, a książka się nie zestarzała - wprost przeciwnie. A przy tym jest "antyutopią doskonałą" - genialnie znajduje wspólny mianownik różnych utopii przeciwstawnych wobec siebie (co podkreślają imiona i nazwiska nawiązujące do komunizmu i do sztandarowych postaci kapitalizmu).
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Aken H Bosch
- Mamun
- Posty: 124
- Rejestracja: czw, 22 cze 2006 22:05
Otóż to... zresztą pomysł z nazwiskami uważam za genialny.
Jeszcze jeden drobiazg - bardzo podobał mi się styl Huxleya. Być może to sprawa tłumacza, ale kilka fragmentów było napisanych IMHO w sposób doskonały.
Na przykład ten zaczynający się od słów Mustafy Monda:
"Historia, to bzdura"
Jeszcze jeden drobiazg - bardzo podobał mi się styl Huxleya. Być może to sprawa tłumacza, ale kilka fragmentów było napisanych IMHO w sposób doskonały.
Na przykład ten zaczynający się od słów Mustafy Monda:
"Historia, to bzdura"
Scio me nihil scire
Tego akurat Poe nie wymyślił. Smoła i pierze istniała jako łagodna kara w stanach zjednoczonych wymierzana głównie rozmaitej maści szarlatanom czy uwodzicielom przeważnie ku uciesze gawiedzi przez społeczność lokalną.kaj pisze:Niestety często rzecz odkrywcza staje się sztampą po latach. Np. w "Systemie doktora Smoły.." Poe wymyślił chwyt, który teraz znamy z setek filmów. Nic nie starzeje się szybciej niż nowości.
Co zaś do meritum, to nie jest przecież tak, że kiedy wizja stanie się anachroniczna to utwór nie może sie już podobać, ani też tak, że utwór nowatorski podobać sie musi. Było bardzo wiele książek w których wizja od początku była bądź anachroniczna bądź wydumana i były one lubiane. Starzeje sie raczej konstrukcja opowieści. To co było dynamiczne dla rówieśników Balzaca nie koniecznie będzie dynamiczne dla nas. Fabuła bardzo dobra nie zestarzeje sie wraz ze światem na który jest "naciągnięta".
Popatrzcie na H.G Wellsa. Wojna światów to wciąż świetna powieść. Inne jego dzieła niestety nie przetrwały próby lat. Wszystkie te książki tracą mychą w takim samym stopniu. Czemu więc "wojna" jest ciągle w miarę popularna? Bo w odróżnieniu od całej reszty była książką wielopłaszczyznową, realistyczna psychologicznie, nastawiona na dojrzałego czytelnika. dobre książki zawsze się obronią.
Tym optymistycznym akcentem :)
- kaj
- Kadet Pirx
- Posty: 1266
- Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Wiecie, co mnie najbardziej urzeka w starej fantastyce grozy? To, że każdy duch znał swoje miejsce - Biała Dama nigdy by się nie zniżyła do straszenia służby, a Upiornemu Kucharzowi nawet by nie przyszło do głowy straszenie lorda Pumpkinsa.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Ha, wiedziałam, że gdzieś tu był kącik z myszką :)
Strona poświęcona Stefanowi Grabińskiemu
Strona poświęcona Stefanowi Grabińskiemu
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
Na przełomie lat 80-tych i 90-tych wydawnictwo "Alfa" wypuściło serię Dawne Fantazje Naukowe. O ile się nie mylę, było to 13 tomów. Literatura polska i obca, m.in. "Miranda i inne opowiadania" Antoniego Lange, albo "Fatalne jaja i inne opowiadania" Michała Bułhakowa, "Wyspa doktora Moreau" Herberta George'a Wellsa czy "Zwierciadlana zagadka" Deotyma [pseud.]. Wiele z tych książek czyta się z przymrużeniem oka. Ale czasami są o niebo lepsze od współczesnej literatury.
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Czasami jednak zdarzają się wyjątki. Zaliczyłbym do nich fantastykę tworzoną w krajach obozu socjalistycznego, prezentującą wizje przyszłego świata zwycięskiego komunizmu. Czytając na przykład Strugackich gotów jestem uwierzyć, że w Związku Radzieckim AD 2000 nadal byłyby w użyciu komputery lampowe, albo że quasi-internet z Żuka w Mrowisku wyszukiwałby informację przez dwie godziny (cenzura, niedostatki techniki, czy może jedno i drugie?).dzejes pisze:Fantastyka nie jest Sophią Loren - nie starzeje się pięknie.
Wszelkie utwory kreujące przyszły świat automatycznie tracą, gdy zaproponowane przez Autora wizje staną się anachroniczne.
Dla mnie te pozorne anachronizmy w dawnych wizjach komunistycznej przyszłości brzmią bardzo realistycznie.