Jak to będzie po polsku?
Moderator: RedAktorzy
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
No, chyba, że znacie się z ciemnoskórym rozmówcą od małego, razem chodziliście na panny i skoki na monopolowe, i te de. Wtedy możesz wyskakiwać z nigga, dawg, mang, i czym tylko jeszcze. Choć nóż w płucu i tak pozostaje dopuszczalną puentą konwersacji :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
No tak, mój angielski jest nieco bardziej kulturalny. Co nie oznacza, że nie znam angielskiej łaciny kuchennej i podwórkowej. Wręcz przeciwnie.
Dzięki za przykłady i wykłady. Będę pilnym studentem i przyswoję sobie wiedzę od bywałych, między angielskimi tubylcami, profesorów. ;-)
Ja niestety krajowego chowu jestem. Londyn znam jedynie z widokówek;-)
Dzięki za przykłady i wykłady. Będę pilnym studentem i przyswoję sobie wiedzę od bywałych, między angielskimi tubylcami, profesorów. ;-)
Ja niestety krajowego chowu jestem. Londyn znam jedynie z widokówek;-)
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Są słowniki specjalne. Nawet jeden posiadam, i muszę przyznać, że byłam rozczarowana brakiem inwencji użytkowników/twórców zebranych tam wyrażeń. Wszystko tylko o jednym...Meduza710 pisze:No tak, mój angielski jest nieco bardziej kulturalny. Co nie oznacza, że nie znam angielskiej łaciny kuchennej i podwórkowej. Wręcz przeciwnie.
EDiT: A tu mnie odsyłali angielscy współlokatorzy, jak sobie dosadnie cosik wyrazili, a ja z niewinną miną domagałam się wyjaśnień, no bo nie rozumiem... Wtedy jak jeden mąż, wszyscy nagle się czerwienili, wstydzili, i mówili: sprawdź sobie sama na www.urbandictionary.com.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
1. On był bardziej w stylu Mr. Pepper’a (He was more the Mr Peppers type [...]
- czy ktoś wie, kim jest Mr Pepper? Przypuszczam, że chodzi o jakąś postać z literatury amerykańskiej.
2. "We're out of character." Thomas said.
"Oh." I said "And not a subplot."
Co dla osób grających w LARP znaczy "out of character" i "subplot"?
- czy ktoś wie, kim jest Mr Pepper? Przypuszczam, że chodzi o jakąś postać z literatury amerykańskiej.
2. "We're out of character." Thomas said.
"Oh." I said "And not a subplot."
Co dla osób grających w LARP znaczy "out of character" i "subplot"?
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Maximus
- ZasłuRZony KoMendator
- Posty: 606
- Rejestracja: sob, 20 sty 2007 17:24
Out of character, inaczej OOC, jest to wyrażanie się nie jako bohater, lecz jako gracz - tzn. jeśli gramy w LARPa czy innego RPGa, odgrywamy pewną postać; gdy chcemy na chwilę zrezygnować z jej odgrywania, jesteśmy OOC. Trochę zawile to tłumaczę i niedokładnie, ale chyba wiadomo, o co mi chodzi? Przykład: gram sobie w jakiegoś RPGa i jeśli powiem, że "chce mi się siku", to mówię jako awatar, którego reprezentuję. Jeśli to powiem OOC, to już mam na myśli swoją realną potrzebę i na chwilę "wychodzę ze świata gry".
Chyba ta pora nie służy udzielaniu przeze mnie wyjaśnień...
Subplot to na mój gust jakiś wątek poboczny fabuły, jaką odgrywamy, ale tutaj nie jestem w 100% pewny, może ktoś doprecyzuje.
Chyba ta pora nie służy udzielaniu przeze mnie wyjaśnień...
Subplot to na mój gust jakiś wątek poboczny fabuły, jaką odgrywamy, ale tutaj nie jestem w 100% pewny, może ktoś doprecyzuje.
Cokolwiek to było, mea maximus culpa.
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
A czy ktoś wie, jaki jest kontekst? Na czym ma polegać owa Mr. Pepperowatość danej osoby? Dr. Pepper, to bym wiedział z miejsca :DMeduza710 pisze:- czy ktoś wie, kim jest Mr Pepper?
I zanim ktoś się wetnie: Dr. Pepper _z kropką po Dr_ to zarejestrowany znak handlowy. I całkiem niezły napój gazowany :)
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
Ja wiem, co to jest Dr Pepper. Ale tu nie chodzi o napój, tylko człowieka - Mr. Peppera, prawdopodobnie postać literacką. Chodzi o pewien typ zachowania czy charakterystyczny wygląd tej postaci. Ja nie mam zielonego pojęcia z czym tę postać łączyć. A potrzebne jest to mojej znajomej do przypisu.
EDIT: Dzięki za pomoc. Ale możecie już nie szukać, kim jest Mr. Pepper. Znajoma walnęła literówkę. Nie chodziło o Mr. Peppera, ale Mr. Peepera, czyli postać z amerykańskiego sitcomu;-) Sorry!
EDIT: Dzięki za pomoc. Ale możecie już nie szukać, kim jest Mr. Pepper. Znajoma walnęła literówkę. Nie chodziło o Mr. Peppera, ale Mr. Peepera, czyli postać z amerykańskiego sitcomu;-) Sorry!
Ostatnio zmieniony śr, 03 paź 2007 09:36 przez Meduz, łącznie zmieniany 1 raz.
Meduz Kamiennooki
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?
- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?