"Kochali się, że strach" - nasze wrażenia :)
Moderator: RedAktorzy
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
W Merlinie Siewca... będzie dopiero 1. października.
A do mnie listonosz nie dotarł, w związku z czym czuję się pokrzywdzona i domagam relacji z drugiej ręki. Może być bez zdjęć.
A do mnie listonosz nie dotarł, w związku z czym czuję się pokrzywdzona i domagam relacji z drugiej ręki. Może być bez zdjęć.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
Ale premierę ma jutro :PHarna pisze:W Merlinie Siewca... będzie dopiero 1. października.
Relacja? Ok...Harna pisze:A do mnie listonosz nie dotarł, w związku z czym czuję się pokrzywdzona i domagam relacji z drugiej ręki. Może być bez zdjęć.
Usłyszałem pukanie do drzwi. Otwieram - a tu moja listonoszka.
- Panie Rafale - mówi - trochę się było rozpękło, bo ta paczka byle jaka, ale w środku chyba wszystko sie czyma.
- Spoko bongo - odpowiadam uprzejmie. - Da radę...
Zamknąłem drzwi, usiadłem i trzęsącymi się kończynami górnemi rozdarłem opakowanie z pomocą małżonki.
I tak to było...
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
No to tak, póki co, na szybciorka: Czarownica jak zwykle urocza tak w opisie, jak i w dialogu... znaczy, "Cała prawda o PPM" to istna bomba z humorem i rozbrajającymi tekstami. "A imię jej Grace" to opowiadanie tajemnicze i smaczne, z tropami takie... Sexy Babe z kolei ma u mnie szczególnego plusa za odautorską notkę, zaś "Detox" jest tekstem przenikliwym, przewrotnym i nietuzinkowym w formie. Uśmiechnąłem się też przy shorcie "Serce na dłoni", opku krótkim, ale zabawnym :)
Tyle na dziś, reszta lektury przede mną.
BTW czyta się świetnie :D
Tyle na dziś, reszta lektury przede mną.
BTW czyta się świetnie :D
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Dabliu odstawia sam cały marketing :-D
Dopsie, dopsie, ktoś musi. Grzeczny Autor Z Inicjałem, grzeczny.
Dopsie, dopsie, ktoś musi. Grzeczny Autor Z Inicjałem, grzeczny.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Ja nawet jeszcze antologii w dłoniach nie miałam, a już wiem. O!Ika pisze:Ale skończyłes już?
Bo się chcę dowiedzieć, że i tak Nie-wstęp najlepszy :)))))
<idzie przyszykować sprzęt na jutrzejsze polowanie z nagonką na przedstawicieli Poczty Polskiej>
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Montserrat
- Szczurka z naszego podwórka
- Posty: 1923
- Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43
A ja byłam dziś w Empiku, "Siewca" stoi jak wół, w okładce twardej, miętkiej i w różową kratkę. A antologii ni słychu ni widu. :(
A mój listonosz pewnie zbłądził w jakimś ciemnym lesie.
A jak niektórzy moi sąsiedzi będą mieli ksiunszkę wiadomą wcześniej niż ja to będę im śpiewać. Pod oknami. O czwartej rano. Tak ze słodkiej zemsty ;)
Bu.
A mój listonosz pewnie zbłądził w jakimś ciemnym lesie.
A jak niektórzy moi sąsiedzi będą mieli ksiunszkę wiadomą wcześniej niż ja to będę im śpiewać. Pod oknami. O czwartej rano. Tak ze słodkiej zemsty ;)
Bu.
"After all, he said to himself, it's probably only insomnia. Many must have it."
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Ha! Jestem podwójnie bezpieczny :DMontserrat pisze:A jak niektórzy moi sąsiedzi będą mieli ksiunszkę wiadomą wcześniej niż ja to będę im śpiewać. Pod oknami. O czwartej rano. Tak ze słodkiej zemsty ;)
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Wy się Tetrix tak nie radujcie, bo sąsiedzi dalsi mogą również dostać rykoszetem. :P
Szczurka bez paniki. Nie będziesz pod balkonem stała, tylko wejdziesz na salony się zapoznawać z książką.
Ale ja mam obawy, czy listonosz jej nie zjadł, tej książki. Albo mu się tak spodobała, że sobie zatrzymał. A ja tez chcę Nie-wstęp przeczytać!
Szczurka bez paniki. Nie będziesz pod balkonem stała, tylko wejdziesz na salony się zapoznawać z książką.
Ale ja mam obawy, czy listonosz jej nie zjadł, tej książki. Albo mu się tak spodobała, że sobie zatrzymał. A ja tez chcę Nie-wstęp przeczytać!
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika