Office 2007

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Nasi tu byli!
(Seksmisja)
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

Gorgel-2 pisze:Nasi tu byli!
(Seksmisja)
Staaare :P
A dla nie lengłydżowych : http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=4593
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

A tu jeszcze o zabezpieczeniach w Windo_zVisie...
Chyba będzie masowa migracja do Pingwina -- bo po co kupować drogi i systemożerny produkt, żeby pieprzył jakość obrazu?
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
Mort00s
Fargi
Posty: 355
Rejestracja: czw, 04 paź 2007 21:39

Post autor: Mort00s »

Głównie korzystam w "offisie" z Malutkiego Mięciutkiego Słówka.
I bardzo narzekam. Na swoim komputerze mam Offica '9coś a na laptopie (z którego teraz częściej korzystam, bowiem komputer się zpindżolił) Offica 2007. Straszna kupa, straszna. Dziwnie się to obsługuje, ma jakieś zbędne bajery.
Albo zaraz, jest coś dobrego. Power Point. O wiele lepszy od poprzednich.
"Gdy walczysz z potworami, uważaj by nie stać się jednym z nich.
Gdy patrzysz w otchłań, ona również patrzy i w Ciebie."

Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

No to ja uwazam dokładnie na odwrót ;-)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
Mort00s
Fargi
Posty: 355
Rejestracja: czw, 04 paź 2007 21:39

Post autor: Mort00s »

No-qanek pisze:No to ja uwazam dokładnie na odwrót ;-)
To się dogadamy :P
Może duży wpływ na moją ocenę Office'a ma to, że jest on (moja wersja) po angielsku? Ale rany...przecież znam j.angielski w miarę dobrze xD
"Gdy walczysz z potworami, uważaj by nie stać się jednym z nich.
Gdy patrzysz w otchłań, ona również patrzy i w Ciebie."

Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

Mam od niedawna infinityzymalna stycznosc z nowym Officem w pracy, choc jeszcze nie mialem okazji do niego przysiasc i jakos solidniej potestowac. Na pewno podoba mi sie z wygladu, choc wymaga sporego monitora, zeby sie wszystko ladnie eksopnowalo. Ribbon z pewnoscia wymaga przyzwyczajenia sie, ale juz dostrzegam, ze to moze zdawac egzamin. Moze sie z czasem dorobie wlasnego, to zaczne uzywac w wiekszym stopniu. Ale tak, czy inaczej, nie widze powodu, zeby potepiac w czambul. Open Office bedzie musial przejsc podobna restrukturyzacje, jesli chce sie utrzymac na choc troche konkurencyjnej pozycji.
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

A, ja piszę w vi. :P

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

Dalej, jak na pingwinowego ortodoksa przystalo uzywasz edytora tekstu bez trybu graficznego? :P :>
FTSL
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

vi to więcej niż edytor tekstu bez interfejsu graficznego.

To filozofia na całe życie...
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Co tu gadać: vi to Visual Editor. Przed Nim był Ed i Sed. Jestem nowoczesny, choć bez przesady. Esc ZZ

ODPOWIEDZ