F 59

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
savikol
Fargi
Posty: 407
Rejestracja: pn, 27 mar 2006 08:04

Post autor: savikol »

Chosenone i Yuki, dzięki za opinie. Miło mi, że ogólnie opowiadanie się podobało.
Co do tych obciętych rąk, to wstyd się przyznać, ale tę niezręczność sam zauważyłem, miałem usunąć niefortunne zdanie i zapomniałem.

Awatar użytkownika
BMW
Yilanè
Posty: 3578
Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04

Post autor: BMW »

Chosenone
"wytwór martwego mózgu".
może nie tyle "wytwór", co raczej synteza konfabulacji i zdarzeń z rzeczywistości.
dzięki za recenzję.

Awatar użytkownika
Chosenone
Sepulka
Posty: 92
Rejestracja: pt, 12 paź 2007 20:49

Post autor: Chosenone »

BMW pisze:Chosenone
"wytwór martwego mózgu".
może nie tyle "wytwór", co raczej synteza konfabulacji i zdarzeń z rzeczywistości.
dzięki za recenzję.
Niech ci będzie. ;}

Awatar użytkownika
voodoo_doll
Fargi
Posty: 427
Rejestracja: pn, 10 lip 2006 22:01

Post autor: voodoo_doll »

No to lecimy z tym koksem:

"Zemsta Jednorożca" – opowiadanie czyta się samo, pomimo tych dziwnych dla mnie nazw typu Domena Dzbana, technomagowie itp. Jedno zastrzeżenie – tytuł jak dla mnie zbyt sugerujący i za szybko można zorientować się (chociażby i częściowo) o co biega.

"Podróż do zeszłego roku" – pomysł błyskotliwy, opowiadanie sprawnie napisane. Generalnie - bardzo mi się podobało.

"Rodzimy się żywymi" – nastrojowe i nostalgiczne, faktycznie po takim łupniu jakim jest fakt, że SPAM bohater jest martwy dalsza część może wydawać się zbyt rozmemłana, ale chyba ciężko byłoby to napięcie utrzymać na takim poziomie przez cały tekst. Ale mimo wszystko podobało się.

Reszta jutro podczas kolejnej nieprzespanej nocki:)
"Each step I take the shadows grow longer,
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"

Awatar użytkownika
Chosenone
Sepulka
Posty: 92
Rejestracja: pt, 12 paź 2007 20:49

Post autor: Chosenone »

Rodzimy się żywymi: interesujące, nie powiem. Ciekawie przedstawiona miłość, interesujące opisy, całkiem ciekawe przedstawienie codzienności (to z różowym królikiem i umową z Bogiem dotyczącą flaków). Tylko momentami zbyt monotonne. Liczyłbym na rozwinięcie fantastycznego wątku o SPOILER głównego bohatera, bo żmijka i malowanie zwierząt hodowlanych przeważały.

Ockham, czyli wschód w naszych domach: humorystyczne, symboliczne, ciekawe. Widać, że autor jest oczytany w wierzeniach i nie tylko . Ponury Zniwiarz najbardziej mi się podobał.

ODPOWIEDZ