Wyliczanki
Moderator: RedAktorzy
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Wyliczanki
Wysoki Durynale! Szlachetni Kwiryci!
Istnieje jeszcze jedna zabawna forma literacka: wyliczanki. Zaczynają się np. tak:
Ile ptaków na jesień w ciepłe kraje leci,
Ile płatków srebrzystych niesie śnieg w zamieci,
Ile razy Prezydent z drogi prawdy zbłądził,
Ile by się ten i ów nakradł, gdyby rządził,
Ile westchnień na wiosnę drży w dziewiczym łonie
W ile płatków na wiosnę kwitną nam jabłonie....
......
Tu można sobie jeszcze wstawić dowolną ilość linijek mniej lub bardziej dowcipnego tekstu...
......
Ile w mowie premiera przesadnej słodyczy
Tyle szczęścia Generał Redakcyi życzy...
No! To do dzieła, drodzy użyszkodnicy!
Istnieje jeszcze jedna zabawna forma literacka: wyliczanki. Zaczynają się np. tak:
Ile ptaków na jesień w ciepłe kraje leci,
Ile płatków srebrzystych niesie śnieg w zamieci,
Ile razy Prezydent z drogi prawdy zbłądził,
Ile by się ten i ów nakradł, gdyby rządził,
Ile westchnień na wiosnę drży w dziewiczym łonie
W ile płatków na wiosnę kwitną nam jabłonie....
......
Tu można sobie jeszcze wstawić dowolną ilość linijek mniej lub bardziej dowcipnego tekstu...
......
Ile w mowie premiera przesadnej słodyczy
Tyle szczęścia Generał Redakcyi życzy...
No! To do dzieła, drodzy użyszkodnicy!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Nie tyle Puszcza Niepołomska zwierza...
To był Morsztyn, rzecz jasna. A zanim jakąś wyliczankę napiszę, to sie tak nieśmiało zapytam: A gdzie tamta, z działu rymotwórczego, której nie widzę? Kto wymiótł tę perłę poezyi zacnej, na okoliczną zaginięcia przecudnej Ingi Caniny przeze mnie stworzoną, a Janem Andrzejem inspirowaną, hę? Czy to już przy zamiataniu patrzenie pod nogi nie obowiązuje?
To był Morsztyn, rzecz jasna. A zanim jakąś wyliczankę napiszę, to sie tak nieśmiało zapytam: A gdzie tamta, z działu rymotwórczego, której nie widzę? Kto wymiótł tę perłę poezyi zacnej, na okoliczną zaginięcia przecudnej Ingi Caniny przeze mnie stworzoną, a Janem Andrzejem inspirowaną, hę? Czy to już przy zamiataniu patrzenie pod nogi nie obowiązuje?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Coś się za chwilę wymyśli. Ale tamtej mi żal. A nie mam kopii.
Edit: Może takie cuś?
Nie tyle na bazarze chińskich ciuchów leży,
Nie tyle też za szafą się gnieździ wąpierzy,
Nie tyle niesie mętnej Amazonka wody,
Nie tyle se Pilipiuk wyrwał włosów z brody,
Nie tyle pod Grunwaldem nasz król dostał mieczy,
Nie tyle łyka piguł chory, gdy się leczy,
Nie tyle Geralt różnych monstrów zaszlachtował,
Nie tyle wisi grzybków suszonych u pował,
Nie tyle Japończycy piją mocnej sake,
Nie tyle jenów płacą też za sprzęt Otake,
Nie tyle toczył dysput Frodo z Boromirem,
Nie tyle deska szczerzy gwoździ pod fakirem,
Nie tyle w jednym zdaniu błędów zrobi tuman,
Nie tyle strasznych grzechów popełnił Saruman,
Nie tyle różnych zaklęć zna uczeń w Hogwarcie,
Nie tyle potraw znajdziesz u Wierzynka w karcie,
Nie tyle fal się o brzeg rozbija w Jastarni,
Nie tyle też zwierzątek umie mówić w Narnii,
Nie tyle łasuch Edmund w życiu zżarł słodyczy,
Nie tyle razy Reinmar spał w lochu na pryczy,
Nie tylu mistrz Witelon młodzieniaszków pieścił,
Nie tyle klęsk i wojen Nostradamus wieścił,
Nie tyle mistrz Sędziwoj sporządził tynktury,
Nie tyle słów też liczą świętej księgi sury,
Nie tyle jest bąbelków w butelce szampana,
Nie tyle prawd objawił nam Jasiu Śmietana,
Nie tyle prawy szlachcic miewał ostrych szabel,
Nie tyle pięter miała słynna wieża Babel,
Nie tyle pływa makrel w bałtyckiej ławicy,
Nie tyle słów natchnionych prawią politycy,
Nie tylu w naszym kraju miał romantyzm wieszczów,
Nie tyle w Grombelardzie ciężkich kropel deszczu,
Nie tyle plastrów szynki jest na chleba pajdzie
- ile rymów poeta, gdy ma wenę, znajdzie!
Edit: Może takie cuś?
Nie tyle na bazarze chińskich ciuchów leży,
Nie tyle też za szafą się gnieździ wąpierzy,
Nie tyle niesie mętnej Amazonka wody,
Nie tyle se Pilipiuk wyrwał włosów z brody,
Nie tyle pod Grunwaldem nasz król dostał mieczy,
Nie tyle łyka piguł chory, gdy się leczy,
Nie tyle Geralt różnych monstrów zaszlachtował,
Nie tyle wisi grzybków suszonych u pował,
Nie tyle Japończycy piją mocnej sake,
Nie tyle jenów płacą też za sprzęt Otake,
Nie tyle toczył dysput Frodo z Boromirem,
Nie tyle deska szczerzy gwoździ pod fakirem,
Nie tyle w jednym zdaniu błędów zrobi tuman,
Nie tyle strasznych grzechów popełnił Saruman,
Nie tyle różnych zaklęć zna uczeń w Hogwarcie,
Nie tyle potraw znajdziesz u Wierzynka w karcie,
Nie tyle fal się o brzeg rozbija w Jastarni,
Nie tyle też zwierzątek umie mówić w Narnii,
Nie tyle łasuch Edmund w życiu zżarł słodyczy,
Nie tyle razy Reinmar spał w lochu na pryczy,
Nie tylu mistrz Witelon młodzieniaszków pieścił,
Nie tyle klęsk i wojen Nostradamus wieścił,
Nie tyle mistrz Sędziwoj sporządził tynktury,
Nie tyle słów też liczą świętej księgi sury,
Nie tyle jest bąbelków w butelce szampana,
Nie tyle prawd objawił nam Jasiu Śmietana,
Nie tyle prawy szlachcic miewał ostrych szabel,
Nie tyle pięter miała słynna wieża Babel,
Nie tyle pływa makrel w bałtyckiej ławicy,
Nie tyle słów natchnionych prawią politycy,
Nie tylu w naszym kraju miał romantyzm wieszczów,
Nie tyle w Grombelardzie ciężkich kropel deszczu,
Nie tyle plastrów szynki jest na chleba pajdzie
- ile rymów poeta, gdy ma wenę, znajdzie!
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Ile piasku w korcu maku,
Ile na poboczu znaków,
Ile książek w bibliotece,
Ile farb jest na palecie,
Ile much na kupie gnoju.
Ile potu w twardym znoju,
Ile wody w chmurze wielkiej,
Ile kotów maści wszelkiej,
Ile bólu w starym zębie,
Ile zmarszczek na mej gębie,
Ile pcheł na psim ogonie,
Ile kwiatów na balkonie,
Ile jest konwentów w roku,
Ile kolek w starczym boku,
Ile masła w tłuszczu mlecznym,
Ile wcieleń w życiu wiecznym,
Ile trzciny nad jeziorem,
Ile komarów wieczorem,
Tyle sprawności działania
Poczcie Polskiej życzy Ania
Ile na poboczu znaków,
Ile książek w bibliotece,
Ile farb jest na palecie,
Ile much na kupie gnoju.
Ile potu w twardym znoju,
Ile wody w chmurze wielkiej,
Ile kotów maści wszelkiej,
Ile bólu w starym zębie,
Ile zmarszczek na mej gębie,
Ile pcheł na psim ogonie,
Ile kwiatów na balkonie,
Ile jest konwentów w roku,
Ile kolek w starczym boku,
Ile masła w tłuszczu mlecznym,
Ile wcieleń w życiu wiecznym,
Ile trzciny nad jeziorem,
Ile komarów wieczorem,
Tyle sprawności działania
Poczcie Polskiej życzy Ania
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- Lord Wader
- Psztymulec
- Posty: 901
- Rejestracja: czw, 19 lip 2007 21:06
Do trzech razy sztuka? Do trzech umiem liczyć zatem pod prąd ;-)
Ras, dwa, tsy
Jus umiem mówić
Jak dorosnę bendem lubić
Pierwszy, drugi, trzeci
Roczek jakoś leci
Pierwsza, druga, trzecia klasa
Gdy dorosnę będzie kasa
Jeden, drugi, trzeci kop
Edukacji ani w ząb
Pierwsza, druga, trzecia baba
Ależ była to zabawa
I tak życie w stałym rytmie
Raz pocieszy, a raz przytnie
Epilog:
Raz, dwa, trzy
Po gorzałę lecisz ty
EDITED:
Nie można bez ciągu dalszego ;-)
Pierwszy, drugi, później trzeci
Już li... literek szybko leci
Pierwsza... drug.a. trzeci...a w nocy
Jakby brakowało mocy
Ras, dwa, tsy
Jus umiem mówić
Jak dorosnę bendem lubić
Pierwszy, drugi, trzeci
Roczek jakoś leci
Pierwsza, druga, trzecia klasa
Gdy dorosnę będzie kasa
Jeden, drugi, trzeci kop
Edukacji ani w ząb
Pierwsza, druga, trzecia baba
Ależ była to zabawa
I tak życie w stałym rytmie
Raz pocieszy, a raz przytnie
Epilog:
Raz, dwa, trzy
Po gorzałę lecisz ty
EDITED:
Nie można bez ciągu dalszego ;-)
Pierwszy, drugi, później trzeci
Już li... literek szybko leci
Pierwsza... drug.a. trzeci...a w nocy
Jakby brakowało mocy
Czy świat się wiele zmieni, jeżeli z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Wyliczanka urodzinowa
Z kurnej chaty
Dla niezrównanej Małgorzaty!
Ile pszczół się na wiosnę zwija w każdym ulu,
Ile macek i oczu ma zły, wredny Cthulu,
Ile cętek się mieni na pawim ogonie,
Ile jadu się mieści w starej panny "mdłonie"
Iloma rumieńcami dzięcielina pała,
Ile kpin się zrodziło w głowie Sowizdrzała,
Ile ptactwa jesienią ciągnie w ciepłe kraje,
Ile cętek na futrach mają gronostaje,
Ile hańby ukryły Braci Mniejszych gacie
Tyle szczęścia życzymy naszej Małgorzacie!
Z kurnej chaty
Dla niezrównanej Małgorzaty!
Ile pszczół się na wiosnę zwija w każdym ulu,
Ile macek i oczu ma zły, wredny Cthulu,
Ile cętek się mieni na pawim ogonie,
Ile jadu się mieści w starej panny "mdłonie"
Iloma rumieńcami dzięcielina pała,
Ile kpin się zrodziło w głowie Sowizdrzała,
Ile ptactwa jesienią ciągnie w ciepłe kraje,
Ile cętek na futrach mają gronostaje,
Ile hańby ukryły Braci Mniejszych gacie
Tyle szczęścia życzymy naszej Małgorzacie!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Tak wysoko Mnich stoi ponad Morskim Okiem,
Tak wiele gwiazd ukrytych jest przed ludzkim wzrokiem,
Tak polityk pracuje nad zyskiem rodziny,
Tak daleko bociany żyją podczas zimy,
Tak wielki ciężar taszczy mrówka pracowita,
Tak dużo nowych członków strefa Schengen wita,
Tak niezmiernie ściśnięta bywa czarna dziura,
Tak niechętnie petenci odwiedzają biura,
Tak dawno asteroid wybił dinozaury,
Tak dużo mediumista widzi ludzkiej aury,
Tak godziny wydłuża przeraźliwa nuda,
Tak czas leci z kopyta, gdy się sanna uda,
Tak nie cierpi nauki student doskonały,
Tak unika roboty pracownik wytrwały,
Tak nad tekstem pracuje grafoman ambitny,
Tak czytelników zraża filozof wybitny,
Tak świat zmroził po równik superwulkan Toba,
Tak wiele dóbr schowano w kurhanie Kul-Oba,
Tak usilnie prezydent widzi w ludziach zera,
Tak dużo lat zebrała muzułmańska era,
Tak nad chmurą metanu wytęża się krowa,
Jak mi się nie chce jechać jutro do Krakowa!
EDIT: PS I z powodu jutrzejszego wyjazdu w dyskusji nad warsztatowymi tekstami wezmę udział pojutrze. Wtedy też zagłosuję w ankiecie.
EDIT 2: Dodałem słowo udział. A wezmę ten udział wtedy, gdy pojawią się wszystkie oczekiwane przeze mnie komentarze.
Tak wiele gwiazd ukrytych jest przed ludzkim wzrokiem,
Tak polityk pracuje nad zyskiem rodziny,
Tak daleko bociany żyją podczas zimy,
Tak wielki ciężar taszczy mrówka pracowita,
Tak dużo nowych członków strefa Schengen wita,
Tak niezmiernie ściśnięta bywa czarna dziura,
Tak niechętnie petenci odwiedzają biura,
Tak dawno asteroid wybił dinozaury,
Tak dużo mediumista widzi ludzkiej aury,
Tak godziny wydłuża przeraźliwa nuda,
Tak czas leci z kopyta, gdy się sanna uda,
Tak nie cierpi nauki student doskonały,
Tak unika roboty pracownik wytrwały,
Tak nad tekstem pracuje grafoman ambitny,
Tak czytelników zraża filozof wybitny,
Tak świat zmroził po równik superwulkan Toba,
Tak wiele dóbr schowano w kurhanie Kul-Oba,
Tak usilnie prezydent widzi w ludziach zera,
Tak dużo lat zebrała muzułmańska era,
Tak nad chmurą metanu wytęża się krowa,
Jak mi się nie chce jechać jutro do Krakowa!
EDIT: PS I z powodu jutrzejszego wyjazdu w dyskusji nad warsztatowymi tekstami wezmę udział pojutrze. Wtedy też zagłosuję w ankiecie.
EDIT 2: Dodałem słowo udział. A wezmę ten udział wtedy, gdy pojawią się wszystkie oczekiwane przeze mnie komentarze.
Ostatnio zmieniony pt, 14 gru 2007 18:41 przez Marcin Robert, łącznie zmieniany 2 razy.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Udało mi się niedawno doczytać do końca Cień Poego. A oto skutki:
Choćbym miał dostać dżinsy od Calvina Kleina
i zdobyć taką sławę, jak profesor Szajna,
choćbym miał na Everest wspiąć się bez zadyszki,
choćbym miał wrogów gromić jak te różne Zbyszki
z Bogdańca lub Kmicice, choćbym też miał dostać
Leonarda DiCaprio z lat młodzieńczych postać,
choćby mi w zamian dano konto Billa Gatesa
i Mulatkę z Antyli o twarzy jak bejca,
choćby mi mieli oddać fotel szefa PiS-u,
choćby tirem przywieźli tonę tiramisu,
choćbym w zamian Pameli jędrne silikony
miał prawo trzymać w dłoniach od jutrzni do nony,
choćby mi król Abdullah miał oddać swój harem,
choćby mnie jutro Putin miał ogłosić carem,
choćby muzeum miało mi za tę mitręgę
oddać w depozyt sławną Kościuszki siermięgę,
choćby mi stos brylantów wielki jak Howerla
kto w zamian dawał – ja już nie chcę czytać Pearla!
Choćbym miał dostać dżinsy od Calvina Kleina
i zdobyć taką sławę, jak profesor Szajna,
choćbym miał na Everest wspiąć się bez zadyszki,
choćbym miał wrogów gromić jak te różne Zbyszki
z Bogdańca lub Kmicice, choćbym też miał dostać
Leonarda DiCaprio z lat młodzieńczych postać,
choćby mi w zamian dano konto Billa Gatesa
i Mulatkę z Antyli o twarzy jak bejca,
choćby mi mieli oddać fotel szefa PiS-u,
choćby tirem przywieźli tonę tiramisu,
choćbym w zamian Pameli jędrne silikony
miał prawo trzymać w dłoniach od jutrzni do nony,
choćby mi król Abdullah miał oddać swój harem,
choćby mnie jutro Putin miał ogłosić carem,
choćby muzeum miało mi za tę mitręgę
oddać w depozyt sławną Kościuszki siermięgę,
choćby mi stos brylantów wielki jak Howerla
kto w zamian dawał – ja już nie chcę czytać Pearla!
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jak kuweta cywecie, jak muleta żenecie,
Jak karpiowi amfibia albo skrzydła komecie,
Jak sarence schabowy, jak pustyni gajowy,
Jak luneta kretowi lub jeźdźcowi bez głowy,
Jak begonii aronia, jak Boliwii Slawonia,
Jak w ogródku widelec, na talerzu lewkonia,
Jak latawcom kotwica, jak słoniowi kozica,
Jak w kompocie cynamon, a w pszenicy bylica,
Jak na Helu taternik, jak na Rysach galernik,
Jak w Sumerze Marconi, w neolicie Kopernik,
Jak Masajom Jastarnia, jak w południe latarnia,
Jak w kopalni naparstek albo w tkalni sieczkarnia,
Jak słupowi busola, jak szpakowi gondola,
Jak jabłonce kotylion, a stokrotce pergola,
Jak orkiestrze donżony, jak spawaczom puzony,
Jak kanarkom kalosze, a papugom plektrony,
Jak szachiście as karo albo walet żołędny –
Tak mnie śnieg na balkonie jest do szczęścia niezbędny!
Jak karpiowi amfibia albo skrzydła komecie,
Jak sarence schabowy, jak pustyni gajowy,
Jak luneta kretowi lub jeźdźcowi bez głowy,
Jak begonii aronia, jak Boliwii Slawonia,
Jak w ogródku widelec, na talerzu lewkonia,
Jak latawcom kotwica, jak słoniowi kozica,
Jak w kompocie cynamon, a w pszenicy bylica,
Jak na Helu taternik, jak na Rysach galernik,
Jak w Sumerze Marconi, w neolicie Kopernik,
Jak Masajom Jastarnia, jak w południe latarnia,
Jak w kopalni naparstek albo w tkalni sieczkarnia,
Jak słupowi busola, jak szpakowi gondola,
Jak jabłonce kotylion, a stokrotce pergola,
Jak orkiestrze donżony, jak spawaczom puzony,
Jak kanarkom kalosze, a papugom plektrony,
Jak szachiście as karo albo walet żołędny –
Tak mnie śnieg na balkonie jest do szczęścia niezbędny!
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.