Dużo jest tekstów, oj, dużo. I chyba dobrze? Oto moje wrażenia:
Lukan Wampirzy kac pomysł z upiciem wampira jest niezły, gorzej wykonanie. Ciężko się czyta
Paciakutek Ciemność w butelkach - Podoba mi się, inna perspektywa, zaskakujące. Ciekawy pomysł.
ChoMooN Na cmentarzu - zaskakujące i ładnie napisane, podoba mi się. Dobra pointa.
Dwęgielek Demon rozpusty nie bardzo zrozumiałam, co się dzieje, acz sprawia wrażenie, że pomysł był dobry
Wolfie Nic osobistego za długo się zastanawiałam, kto jest zabójcą. I wciąż nie wiem. To niedobrze.
marq12 W biały dzień podobało mi się, ale nie domyśliłam się, kto jest śmiercią. To duży minus. Ale czytało się dobrze
Bakalarz Uczucia zamknięte w kieliszku wódki niestety, nie rozumiem zakończenia. To wszystko były omamy? Trudno powiedzieć, o co chodzi.
BlackHeart Wiedźma fajne, choć zdaje się, że pointa wystąpiła w połowie. A skoro nie to było pointą, to ucieczka. Tylko wzmianka o zamku ukochanego mi przeszkadza, taka urwana informacja. I tak - jeden z lepszych drabble.
Zabroniona Potworne Procenty jest pointa, nie zbija z nóg, ale jest. Tak średnio się czytało.
Kpiach Dyscyplinarka jeden z lepszych tekstów. Zaskakujący, ładnie napisany.
Meduz Zabójczy katalizator nie trafiło do mnie. Nie przekonało, że to naprawdę karaluchy były. A początek przypominał mi kawałek sesji rpg (nie twierdzę, że to źle - takie skojarzenie)
Mort00s Przyczyna zgonu w pierwszej chwili trochę się zgubiłam, co kto mówi. Pomysł i pointa mogą być.
Niewiem Wybór Rusty’ego dobre. To się nazywa: oryginalne podejście do tematu. Zwłaszcza zakończenie: "sto". Zaliczam do jednego z lepszych.
Ignatius Fireblade Śmierć już wiem, skąd wzięła się Śmierć... Pomysł i wykonanie okej.
Lord Wader I po reklamie tytuł zaintrygował. Podoba mi się pomysł. Pointa świetna.
Sexy Babe Wódko pozwól żyć nie zrozumiałam, o co chodzi. Ostatni list alkoholika? Który potem się refolektuje i idzie dalej pić?
baba_jAGA Bańka z początku było całkiem niezłe, końcówka zbiła mnie z tropu.
podzjazdem A wieczór był taki upojny… Podoba mi się, jeden z lepszych tekstów. Swojski, prosty, jasny i zabawny.
PP Mrok, butelka i Śmierć za dużo się dzieje. Nie umiem sobie ułożyć przebiegu akcji, ten spragniony mężczyzna w ogóle mi nie pasuje do całości.
Nath Raj utracony dobre, podoba mi się. Ciekawa wizja raju. Aż zaczęłam współczuć odratowanemu bohaterowi.
Buka Czwarta wojna będzie na kije! Podoba mi się, ciekawy pomysł, dobrze się czyta.
marinho Huncwot Nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam. Niezależnie od tego, nie pasuje mi. Ciężko było przebrnąć przez opis.
BMW Wigilijne rendez vous Niezły pomysł, całkiem przyjemnie napisane.
Ellaine Gra w kręgle Zaskakujące. Wprawdzie czaszka nie toczy się tak ładnie jak kula, ale pomysł dobry. Podoba mi się, jeden z lepszych tekstów. Konwalie, alergia, a ostatnie zdanie rządzi.
Varelse Global Parent Intrygujące, ale dla mnie nie do końca jasne. Średnie.
Matt Mrok, śmierć. I jedna butelka po wódce ciekawe. Nie od razu zrozumiałam, dopiero za drugim razem. Dobre.
krezka tfurczość własna: no comments.
Marcin Robert Wpadka Na początku szło całkiem ładnie, ciekawie, ale końcówka jest nienajlepsza. Niejasna.
Talto Zobaczę, co będzie... Podoba mi się, pointa bardzo fajna. Oryginalna.
Avlinn In Memoriam Za życiowe, za smutne. Ale nie mogę uznać tego za minus. Ładne, przemyślane. Podoba mi się
mirael Jedna Podoba mi się. Fajny pomysł, ładnie napisane. Dobre zakończenie, takie smutne, ale dające nadzieję.
CLEAN Mrok, śmierć i butelki po wódce Pomieszały mi się postacie. Któraś zginęła, ale domyślam się tylko, która. Średnie.
Radioaktywny Sztorm Ciekawe. I nawiązuje do Piratów z Karaibów, lubię te filmy. Pomysłowe, podoba mi się.
Lafcadio Butelka dla szpanu Dużo zagadek: kto mlaszcze, co było w butelce, co się stało z bohaterem. Niestety, nie znam odpowiedzi na żadne z tych pytań. Nie wiem, o co chodzi.
Hitokiri Rozstanie Zabawne, szkoda, że pod kreską. Podoba mi się, jeden z lepszych tekstów. Dobry pomysł, akurat na taki krótki utwór.
Buka pisze:
Dobre, świetny pomysł i niezłe wykonanie. Tylko ten surogat nie bardzo... W charakterze czego był w szafce ojca?
Dzięki.
Surogat jako zamiennik żywej ofiary. Żeby sobie pokoju nie zachlapać krwią na przykład.
Mort00s pisze:
Bardzo ciekawe. Nie dziwię się, że Śmierci to pasowało. Prosto napisane, wszystko rozumiem ^^. Czyli jest GIT.
Ale mam jedno pytanie: skąd pomysł na użycie nietypowego imienia "Dominik" :P?
Dziękuję :) A skąd imię Dominik? Ładne jest. Poza tym czytałam ostatnio w sieci komiks z alchemikiem o tym imieniu (notabene, autor zafascynowany alchemicznym FMA). I tak mi się skojarzyło.
Nath pisze:
W porządku. Od zdania :
Przywoływałem śmierć
od razu jakoś człowiek się skupia i zaczyna zapamiętale chłonąć tekst. I tak chłonie, chłonie… i się okazuje, że Dominik dał śmierci wódkę. Za maaało jak na mocną pointę ;P
Poza tym, znów nie wiedziałem co to surogat tym razem – ale już ponownie uzupełniłem swe braki. Dużo się dziś nauczę ;)
Z tekstu można wywnioskować, że rodzinka jakaś magiczna i wywoływanie śmierci dla niej nie stanowi problemu – starszy brat też nie jest specjalnie zdziwiony, ani nie gani młodszego brata, że wywołał śmierć na chłopaka, który tam kogoś pobił. Za to ostrzega go, że tato będzie zły, bo podwędził surogat… Dla nich to na porządku dziennym.
No cóż, trochę to zgrzyta, ale generalnie jak napisałem na początku: w porządku.
Cieszę się, że wyszedł taki sprzyjający nauce tekst ;) I że się w miarę podobał.
A rodzinka owszem, z założenia zajmuje się czarami i pochodnymi. Dlatego łatwo było Dominikowi przywołać śmierć.
Z pointą balam się, że będzie jasna i oczywista od fragmetnu o butelkowanym surogacie. Dobrze, że nie jest.
Dziękuję też innym, którzy skomentowali mój tekst:
Hitokiri,
Avlinn,
Bakałarzowi,
podzjazdem.
A
Ebola, buuu, mnie pominęła ;(( <chlip!>