WT 4 - pocałunek tragiczny

Moderator: RedAktorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Tenshi
Pćma
Posty: 201
Rejestracja: pn, 28 sty 2008 22:19
Płeć: Kobieta

Post autor: Tenshi »

To ja na szybko tylko opinie wystawiem (i rzeczy, które mi się w oczęta piękne rzuciły, podkreślę), bo błędy już dawno wytknięte (sory za opóźnienie, ale ostatnio nie śpię, nie jem, umieram i jednocześnie chodze na rzęsach od nadmiaru zajęć/obowiązków).

Marcin Robert Kolaps raju (fragment)

Supersłomki? No WTF?! Brzmi strasznie.
Ogólnie tragizmu brak, pocałunek dziwny i takie jakieś... Niby fajne, ale chyba nie nadaje sie na tą formę, sceny tragicnzej zwyczajnie tu nie widzę.

Wolfie Przemiana

Nie wiem po co go całowała, śmierdzi to dopasowywaniem się do wymogów na siłe :P Nie jest źle, ale ogólnie nie poruszło to mnie. Napisane nawet zgrabnie, choc jakieś usterki są, wiadomo. Bardziej bym się czepiała logiki niż stylu tej sceny.

Hitokiri Koniec nadziei

Nie wiem czemu Pigmalion miałby się tymi drobinkami kurzu przejmować, były aż takie złe i mroczne? I ta część zdania:
Drobinki kurzu tańczyły w promieniach słońca wpadających przez okno
moze być źle odczytana, bo mi się pierwej wydało, że to ten kurz wpada do pokoju

Styl masz ładniuchny, choć momentami można coś źle odczytać (j.w.), ale to nie jest scena tragiczna. I nie wiem czy umiem się wczuć w postać Cyntii - z jednej strony poddańczo wierna swemu panu, kocha go mimo tego, że on nią pomiata, ale tak łatwo jej przychodzi myslec o niszczeniu ukochanego posągu Pigmaliona. Takie połączenie egoizmu, zazdrości ze skrajnym oddaniem? Hm, sama nie wiem.

Mirael Czarownica

Naprawdę ładna scena, jedna z niewielu "niesztucznych".

Zabroniona Urok Driady

Oklepane, a że krótka forma to wyszło trochę sztucznie. Rach ciach i go olśniło, ogólnie dziwne to, ale nie jakieś "tragiczne" (a włąśnie to tez nie ma tragizmu xD).

Łosiu Holokiss

Powtórzenia i interpunkcja biją po oczach.
Tragizmu - brak.
Stukneli się nosami, ale potem się rozmyła. Hologram może stuknąć nosem? E? Znowu dziwnie, nietragicznie i w sumie do zapomnienia.

Tariel Stacja metra

bez komentarza....

VESPER ZIMNE USTA

Śmierdzi sztucznym tragizmem zaciągniętym tu na siłe setką wołów. I caps lock wali po oczach ;] I styl niewyrobiony. Podobać, mi się nie podobało, ale czekam na następne, bo tutaj chyba ci się zwyczajnie noga ciut powinęła.

Chyba to już wszystko O_o

Ten.

edit/sory za literówki - na kompie szkolnym trudno cokolwiek napisać, eh coś tam poprawiłam, ale nie wiem czy wszystko, dzwonek mnie goni
Ponoć, wchodząc między wrony, musisz krakać jak i one. Smutne to, bo przecież wiadomo, że większość wron wysławia się nader fatalnie...

Awatar użytkownika
Teano
Kadet Pirx
Posty: 1309
Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05

Post autor: Teano »

Ebola pisze:Lukan.z
/.../
Nowina
/.../
No, to idę kontynuować orgię obżarstwa. Jeśli przeżyję, wrócę.
Czyżby wirus nie przeżył orgii?
<wcalemnietuniebyło>
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.

� Dżirdżis

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Chyba ni :(

<też ucieka>
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Nieznany
Fargi
Posty: 376
Rejestracja: pt, 11 sty 2008 17:49
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Nieznany »

Jak to pisał Poeta...

Wirus przeżył. Czasu brak.
Jak go znajdzie, da nam znak.



<idzie offtopić gdzie indziej>
Na prawdę zważam i "naprawdę" piszę razem.
Naprawdę zważam i "na prawdę" piszę osobno.
Moja schizofrenia ma się lepiej, dziękuję.

Świeżynek

Post autor: Świeżynek »

Jest już dużo po fakcie, bo forumowicze zajęli się V edycją wt, ale chciałem jeszcze coś dodać. Dwie krytyki odnośnie mojego tekstu na wt4, które miały szczególne znaczenie.
Buka uwaga, że zdanie o pasożycie żyjącym własnym życiem trąci myszką, sprawiła że strzeliłem się w czoło. Pasożyty żyją dzięki życiu innych organizmów. Nie wyłapałem oczywistej głupoty podczas pisania tekstu. Buka - duży szacunek dla Ciebie.
KPiach trzeźwo i praktycznie objechałeś mnie za marnotrawstwo znaków na opisywanie świata, zamiast budowania nastroju. Słusznie. Jedna z cenniejszych uwag jakie dostałem. Dzięki.

Zablokowany