Dryf bajkowy bardzo zdrowy
Moderator: RedAktorzy
- kaj
- Kadet Pirx
- Posty: 1266
- Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50
Dziewczynkę z zapałkami czytałem czterolatce. Zasmuciła sięi nastepnego dznia chciała bym przeczytał jeszcze raz. Każdy wiek jest dobry, by zapoznać dziecko z faktem, że jesteśmy śmiertelni. Akurat dzieci przyjmują te bajke lepiej niż dorośli.
I czemu czytanie tej bajki dziecku ma być zbrodnią a horrorów Grimmów poprawna praktyką?
U Andersena nie ma nic, przed czym trzebaby dziecko chronić.
I czemu czytanie tej bajki dziecku ma być zbrodnią a horrorów Grimmów poprawna praktyką?
U Andersena nie ma nic, przed czym trzebaby dziecko chronić.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Ależ skąd, jakie znowu zatrute, ono tak tą, no, słodyczą ocieka... Witaminkami, sama zdrowotność to jest!
<mnietuwcaleniemajawłaśnieidęspać>
<mnietuwcaleniemajawłaśnieidęspać>
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Sio, offtopiarze, kurczę no... Tak się fajnie ten wątek zapowiadał.
Ech, życie, jak to ludziska potrafią wszystko spsuć.
Ty możesz zachwycać się Adersenem, zgoda, nikt ci tego nie broni, ale nie zmuszaj innych do tego samego. Bo ja tylko zdołowałam pierworodnego próbując zapoznać go z klasyką bajek za jakiego uważałam dotąd Andersena. Teraz myślę że jest dla dzieci zbyt przygnębiający.
EDIT: Bo juz mi uczucia zagotowały.
Ech, życie, jak to ludziska potrafią wszystko spsuć.
A wiesz Kaju, mój pięcioletni syn stracił właśnie ukochaną babcię i potrafił to pojąć, bez problemu, że już nigdy, z babcią bawić się nie będzie, że babunia jest już u Bozi i patrzy na niego z góry, ale jakoś nie potrafił zrozumieć, dlaczego ołowiany żołnierzyk i tancerka musieli wpaść do ognia żeby być razem. O czym to świadczy? Że Andersen nie pisał dla dzieci, bo jak już zauważono wcześniej, dzieci nie rozumieją metafor i alegorii. Mam dwójkę dzieci, oboje w bajkowym wieku, a żadne z nich nie lubi Andersena i Ezopa. Bo nie potrafią zrozumieć sensu bajki.Dziewczynkę z zapałkami czytałem czterolatce. Zasmuciła sięi nastepnego dznia chciała bym przeczytał jeszcze raz. Każdy wiek jest dobry, by zapoznać dziecko z faktem, że jesteśmy śmiertelni. Akurat dzieci przyjmują te bajke lepiej niż dorośli.
Ty możesz zachwycać się Adersenem, zgoda, nikt ci tego nie broni, ale nie zmuszaj innych do tego samego. Bo ja tylko zdołowałam pierworodnego próbując zapoznać go z klasyką bajek za jakiego uważałam dotąd Andersena. Teraz myślę że jest dla dzieci zbyt przygnębiający.
EDIT: Bo juz mi uczucia zagotowały.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę