VII A EDYCJA WARSZTATÓW TEMATYCZNYCH
Moderator: RedAktorzy
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Przepraszam, ale gdzie zmieniliśmy reguły gry, Krugerze?
Odnoszę wrażenie, że pojawiają się niepokojące problemy językowe. I, choć wyznaję zasadę, że wina jest po stronie nadawcy komunikatu (tu: mnie), tym razem nijak nie potrafię zrozumieć, gdzie popełniłam błąd.
edit: Poprawki kosmetyczne.
Moje ogłoszenie WT VIIA pisze: (...) udział w tej części warsztatów jest jednocześnie zobowiązaniem do wzięcia udziału w edycji VII B, która nastąpi po zakończeniu obecnej. Mówiąc prościej, to są warsztaty dwuczęściowe.
Pozwoliłam sobie podkreślić istotne fragmenty.ZakuŻona Zasada pisze:2. Jeżeli Autor chce zaprezentować utwór w Warsztatach Dowolnych, najpierw musi wziąć udział w Warsztatach Tematycznych.
Odnoszę wrażenie, że pojawiają się niepokojące problemy językowe. I, choć wyznaję zasadę, że wina jest po stronie nadawcy komunikatu (tu: mnie), tym razem nijak nie potrafię zrozumieć, gdzie popełniłam błąd.
edit: Poprawki kosmetyczne.
So many wankers - so little time...
- BlackHeart
- Pćma
- Posty: 221
- Rejestracja: sob, 01 gru 2007 08:48
Ech... Panie Kruger, a nie jest przypadkiem tak, że szukasz drogi na skróty? Ja tam nie widzę tu żadnej zmiany zasad podczas gry. I w niezrozumieniu łączę się z Margotą. A że łopatologiczne doprecyzowanie się pojawiło? To dobrze. Nikt nie będzie miał wątpliwości.
Zresztą, nic nie stoi na przeszkodzie, Krugerze, abyś zaprezentował swój tekst w Niezależnych Warsztatach Literackich. Tam przepustki mieć nie trzeba. Serdecznie (naprawdę) zapraszamy.
Zresztą, nic nie stoi na przeszkodzie, Krugerze, abyś zaprezentował swój tekst w Niezależnych Warsztatach Literackich. Tam przepustki mieć nie trzeba. Serdecznie (naprawdę) zapraszamy.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Dobra dobra, dzielenie włosa na czworo. To mój zawód ale go nie lubię :)
ZakuŻona zasada - muszę wziąć udział w warsztatach tematycznych. OK. Czy definicja "wziąć udział" w przypadku warsztatów dwuczęściowych obejmuje osobno udział w pierwszej i drugiej części, czy łącznie?
"Wziąć udział" znaczy się uczestniczyć w czymś, ale niekoniecznie od początku do końca. Można zacząć i przerwać (a rzecz się toczy już bez mego udziału), można wpaść w połowie i być do końca. W każdym przypadku można śmiało powiedzieć - wziąłem udział.
Wysłałem tekst na VIIa? No to wziąłem udział. Owszem są zapowiedziane kary za olanie VIIb, ale w tym momencie nie można mnie karać brakiem dostepu do ZW Dowolnych, bo nie wiecie na pewno że udziału w VIIb nie wezmę.
A żeby wejść w to zagadnienie głębiej. Co będzie znaczyło "wzięcie udziału" w tych warsztatach? Jeśli warsztaty nakładają kilka oabowiązków to wypełnienie choćby jednego już jest wzięciem udziału. Obowiązki mamy dwa: napisanie dwóch tekstów w dwóch częściach, terminowo i zgodnie z przyjętą formą. Napisanie jednego tekstu - wzięcie udziału.
A co z celowością samej zasady (tej drugiej ZakuŻonej zasady)? Dlaczego taka jest? Żeby do warsztatów dowolnych miały wstęp osoby, które poddały się pewnemu rygorowi (napisały na czas tekst spełniający warunki) i tym samym wykazały. Terminowością? Pracowitością? Nie wiem czym.
Dotychczas warsztaty były jednoczęściowe. Wkład pracy w jedne takie warsztaty odpowiada wkładowi w jedną część warsztatów dwuczęściowych. Stąd też wniosek jaki można wyciagnąć, napisałem tekst, odbębniłem pracę (sformułowanie świadomie przesadzone), no to chyba zasłużyłem?
Ale co jest najważniejsze. Reguła (zwłaszcza zakaz a także określenie przesłanek) musi być jasna, doprecyzowana, czytelna. W przeciwnym przypadku "co nie jest zabronione, jest dozwolone".
Jeśli przyjmujecie zasadę, że tylko obie części warsztatów dają przepustkę do Dowolnych, to popełniliście jeden z typowych błędów legislatora, bo doprecyzowaliście zasadę (z prawnego punktu widzenia nawet nie doprecyzowaliście a stworzyliście nową) po rozpoczęciu warsztatów. To powinno być w ogłoszeniu Małgorzato.
Tak sobie trochę wody polałem, niech będzie że bez większego sensu. Bo co to zmienia? Nic, kto miał przepustke, ma, kto nie miał - straci... no co straci? Nic praktycznie.
A ja nieptorzebnie głowę unoszę. I tak nie mam żadnego tekstu do wstawienia w Dowolnych.
ZakuŻona zasada - muszę wziąć udział w warsztatach tematycznych. OK. Czy definicja "wziąć udział" w przypadku warsztatów dwuczęściowych obejmuje osobno udział w pierwszej i drugiej części, czy łącznie?
"Wziąć udział" znaczy się uczestniczyć w czymś, ale niekoniecznie od początku do końca. Można zacząć i przerwać (a rzecz się toczy już bez mego udziału), można wpaść w połowie i być do końca. W każdym przypadku można śmiało powiedzieć - wziąłem udział.
Wysłałem tekst na VIIa? No to wziąłem udział. Owszem są zapowiedziane kary za olanie VIIb, ale w tym momencie nie można mnie karać brakiem dostepu do ZW Dowolnych, bo nie wiecie na pewno że udziału w VIIb nie wezmę.
A żeby wejść w to zagadnienie głębiej. Co będzie znaczyło "wzięcie udziału" w tych warsztatach? Jeśli warsztaty nakładają kilka oabowiązków to wypełnienie choćby jednego już jest wzięciem udziału. Obowiązki mamy dwa: napisanie dwóch tekstów w dwóch częściach, terminowo i zgodnie z przyjętą formą. Napisanie jednego tekstu - wzięcie udziału.
A co z celowością samej zasady (tej drugiej ZakuŻonej zasady)? Dlaczego taka jest? Żeby do warsztatów dowolnych miały wstęp osoby, które poddały się pewnemu rygorowi (napisały na czas tekst spełniający warunki) i tym samym wykazały. Terminowością? Pracowitością? Nie wiem czym.
Dotychczas warsztaty były jednoczęściowe. Wkład pracy w jedne takie warsztaty odpowiada wkładowi w jedną część warsztatów dwuczęściowych. Stąd też wniosek jaki można wyciagnąć, napisałem tekst, odbębniłem pracę (sformułowanie świadomie przesadzone), no to chyba zasłużyłem?
Ale co jest najważniejsze. Reguła (zwłaszcza zakaz a także określenie przesłanek) musi być jasna, doprecyzowana, czytelna. W przeciwnym przypadku "co nie jest zabronione, jest dozwolone".
Jeśli przyjmujecie zasadę, że tylko obie części warsztatów dają przepustkę do Dowolnych, to popełniliście jeden z typowych błędów legislatora, bo doprecyzowaliście zasadę (z prawnego punktu widzenia nawet nie doprecyzowaliście a stworzyliście nową) po rozpoczęciu warsztatów. To powinno być w ogłoszeniu Małgorzato.
Tak sobie trochę wody polałem, niech będzie że bez większego sensu. Bo co to zmienia? Nic, kto miał przepustke, ma, kto nie miał - straci... no co straci? Nic praktycznie.
A ja nieptorzebnie głowę unoszę. I tak nie mam żadnego tekstu do wstawienia w Dowolnych.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Ratuuuuunku.
Za co? Za jakie grzechy? Czy ja w wojsku jestem??
<dramatyczne gesty wyrywania futerka>
Za co? Za jakie grzechy? Czy ja w wojsku jestem??
<dramatyczne gesty wyrywania futerka>
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- BlackHeart
- Pćma
- Posty: 221
- Rejestracja: sob, 01 gru 2007 08:48
Boże słodki, ręce opadają...
Pomyśl, Krugerze, Warsztaty to nic innego jak lekcja. A teraz pomyśl o lekcji w kategoriach szkolno-uczelnianych. Czy wziąć udział w lekcji to znaczy wpaść na 15 min i zawinąć się do domu, kontent, że swoje się odbębniło? Raczej nie. Wziąć udział w lekcji to uczestniczyć w niej od początku do końca. Tylko wtedy ma ona jakąś wartość.
Poza tym, nikt tu legislatorem żadnym (chyba) nie jest. My ludzie są. Więc tak na chłopski, ewentualnie babski, rozum ze sobą rozprawiamy. Przejrzystość komunikatu i te sprawy. Logika prawnika trochu tu nie pasuje, a i chomiki przez nią futerko gubią. (Hmm, swoją drogą, ciekawe jak taki bezfuterkowy chomik wygląda ;) )
Pomyśl, Krugerze, Warsztaty to nic innego jak lekcja. A teraz pomyśl o lekcji w kategoriach szkolno-uczelnianych. Czy wziąć udział w lekcji to znaczy wpaść na 15 min i zawinąć się do domu, kontent, że swoje się odbębniło? Raczej nie. Wziąć udział w lekcji to uczestniczyć w niej od początku do końca. Tylko wtedy ma ona jakąś wartość.
Poza tym, nikt tu legislatorem żadnym (chyba) nie jest. My ludzie są. Więc tak na chłopski, ewentualnie babski, rozum ze sobą rozprawiamy. Przejrzystość komunikatu i te sprawy. Logika prawnika trochu tu nie pasuje, a i chomiki przez nią futerko gubią. (Hmm, swoją drogą, ciekawe jak taki bezfuterkowy chomik wygląda ;) )
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Zdefiniowałam obecną edycję, jako dwuczęściową. Co znaczy, że VIIA jest częścią warsztatu (powiedzmy, że połową). A zasada mówi: wziąć udział w warsztatach, nie w 1/2 warsztatów.
Nie wiem, Krugerze, może ja jestem prosta - za pół banknotu nie kupię nic w sklepie. Za pół udziału w ZW nie ma wejścia do WT. Bo jest za udział. Znaczy, w domyśle - cały, bo nie sprecyzowano inaczej.
Nie wiem, Krugerze, może ja jestem prosta - za pół banknotu nie kupię nic w sklepie. Za pół udziału w ZW nie ma wejścia do WT. Bo jest za udział. Znaczy, w domyśle - cały, bo nie sprecyzowano inaczej.
So many wankers - so little time...
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
No tak naprawdę wszystko się rozbija o sformułowanie "wziąć udział". I to bynajmniej nie w znaczeniu prawniczym tylko w znaczeniu językowo-semantycznym. Nie mamż racji?
Powziąłem będne założenie, że po wstawieniu tekstów (dop. - "nad kreśką", oczywiście Albioriksie) będę mógł już coś płodzić do Dowolnych. Błędne, trudno, niecom się zdziwił i kapkę poczuł ... Mniejsza z tym. Samiście mnie zmusili do tych wywodów i dywagacji. Jak napisałem wcześniej - wcale tego nie lubię.
Bebe, nie wyrywaj futra :) Obiecuję, że to pierwszy i ostatni raz.
PS. Moja żona mi nie wierzy jak obiecuję.
EDIT. Małgorzato, zostawmy ten udział.
Powziąłem będne założenie, że po wstawieniu tekstów (dop. - "nad kreśką", oczywiście Albioriksie) będę mógł już coś płodzić do Dowolnych. Błędne, trudno, niecom się zdziwił i kapkę poczuł ... Mniejsza z tym. Samiście mnie zmusili do tych wywodów i dywagacji. Jak napisałem wcześniej - wcale tego nie lubię.
Bebe, nie wyrywaj futra :) Obiecuję, że to pierwszy i ostatni raz.
PS. Moja żona mi nie wierzy jak obiecuję.
EDIT. Małgorzato, zostawmy ten udział.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
<głos dudniący rozpaczą ON>Nie cccccchhhhhhcesz wiedzieććććććć...<głos dudniący rozpaczą OFF>BlackHeart pisze:(Hmm, swoją drogą, ciekawe jak taki bezfuterkowy chomik wygląda ;) )
A tu się dedlajn kończy niedługo. I chciałam poinformować, że teksty nie zostaną opublikowane natychmiast, tylko zapewne dopiero rano/w południe 5 grudnia. Bo zasadniczo o północy to ja śpię. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- BlackHeart
- Pćma
- Posty: 221
- Rejestracja: sob, 01 gru 2007 08:48
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
...gotowania??? Skandal. Duch Wielkiego Chomika będzie Cię prześladował za powtarzanie takich bezeceństw.BlackHeart pisze:afroamerykanin oklejał taśmą samoprzylepną, żeby tenże się nie rozpadł podczas...
Czy ja już Wam pisałam, jak straszliwie nie mogę się doczekać kolejnych tekstów? I jak lubię tych, którzy nie czekają do ostatniej minuty? :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- terebka
- Dwelf
- Posty: 562
- Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56
Cóż znaczy tych kilka godzin, Bebe? Opublikuj a my Ci się złożymy na nowe większe terarium z takim fajnym młynkiem. Podobno kilka minut biegu w takim młynku działa jak godzina w chińskiej masar... (przepraszam, to przez BlackHerta) salonie masażu. W sensie relaksacyjnym, oczywiście.
<jeszcze tu jestem, ale już wybywam>
<jeszcze tu jestem, ale już wybywam>
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
A napiszesz kto już "doszedł"? Bo może ktoś zapomniał, miał zamiar, a nie dosłał...Bebe pisze:Czy ja już Wam pisałam, jak straszliwie nie mogę się doczekać kolejnych tekstów? I jak lubię tych, którzy nie czekają do ostatniej minuty? :)
<niewinne trzepotanie rzęsami>
E/
dodane cytowanie, bo terebka wszedł z wizjami terrarium
Ostatnio zmieniony czw, 04 gru 2008 15:35 przez Teano, łącznie zmieniany 1 raz.
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
A wiecie co? Tak mi przyszło do głowy - proszę, wrzucajcie na ZW po wzięciu udziału w edycji VII A, czyli pierwszej części warsztatów tematycznych.
Nie ma problemu, każdy może sobie zinterpretować dowolnie, co znaczy "wziąć udział w Warsztatach Tematycznych".
A ja zastosuję to:
edit: Poprawka.
Nie ma problemu, każdy może sobie zinterpretować dowolnie, co znaczy "wziąć udział w Warsztatach Tematycznych".
A ja zastosuję to:
Jeszcze jakieś problemy z interpretacją? :PNiedopełnienie zobowiązania (udziału w części A i B VII edycji WT - dod. mój) grozi eksmisją, ekstradycją, banicją i bojkotem utworów niezdyscyplinowanego Autora ze wszystkich przejawów działalności kuŻo-warsztatowej.
edit: Poprawka.
Ostatnio zmieniony czw, 04 gru 2008 15:36 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.
So many wankers - so little time...