Kwestia nomenklatury

czyli dla tych, co strzelają, chcieliby postrzelać, czyli: brothers in arm - cokolwiek to znaczy

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Kamyczek wystrzelony z procy jest pociskiem i leci po trajektorii balistycznej. Jako że pocisk nie-rakietowy nie może być inny niż balistyczny, mówi się po prostu pocisk. Z tych samych powodów z których nie mówi się o dębie roślinnym i kanapce spożywczej :)

Edit: słówko
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Oki doki, dziękuję bardzo, chyba już jestem troszeczkę mądrzejsza :)
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Hundzia, napisz, ze to broń przestarzała. Albo ładniej - broń poprzedniej generacji.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Albo konwencjonalna :) Czy też lepiej nie?
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Konwencjonalna ujdzie, tylko:
- ta nowa broń, hm antybiologiczna (?) jest nowością niestosowaną masowo albo jest zakazana
- trzeba nakierować jakoś czytelnika, że w kategorii "konwencjonalnej" mieszczą się też atomówki.

Tylko że coś mi nie gra w tej koncepcji broni sonicznej, bo fala dźwiękowa to fala mechaniczna i miękkie tkanki jakoś nie bardzo są na nie wrażliwe. Ponoć można człowieka zabić dźwiękiem ładowanym prosto w uszy, ale to chyba inna zasada działania. Jeśli nie chcemy niszczyć infrastruktury to można użyć broni chemicznej, biologicznej albo radiologicznej.
Edit: albo najlepiej bomba neutronowa. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bro%C5%84_ ... neutronowa
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Doprawdy nie rozumiem, w czym problem. Broń soniczna jest. Potem się dopisuje, że w XX-XXI wieku takiej nie znano. Inne rodzaje broni najlepiej nazwać tak, jak są nazwane - np. broń atomowa, broń elektromagnetyczna, etc. Ewentualnie można podciągnąć potem całość pod broń masowego rażenia. I będzie OK, jak mi się zdaje...

Zawsze można po prostu powiedzieć też arsenał XXI wieku. Ostatecznie, wcale nie trzeba wymyślać nowej nazwy.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

SzaryKocur pisze: Ponoć można człowieka zabić dźwiękiem ładowanym prosto w uszy, ale to chyba inna zasada działania.
Raczej ta sama, ze szczegółami zależnymi od częstotliwości (inaczej oddziałują ultradźwięki, inaczej infradźwięki). Dźwięk o dużym natężeniu odbiera się całym sobą niezależnie od tego, czy sączony jest w prosto uszy czy dobiega z większej odległości. Oddziałuje także na tkanki miękkie (np. gałki oczne).

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Aha. <- do wypowiedzi Margot

Hmm <- Do Feline'a

Czytałam trochę o infradźwiękach (właśnie ten rodzaj broni sonicznej mam zamiar wykorzystać), one zdecydowanie działają właśnie na tkanki miękkie. Co do ultradźwięków, zaznajomiłam się niedawno z artykułem, w którym udowadniano, że ultradźwięki potrafia wprawić kości czaszki w rezonans (?), powodując masowe krwawienia podpajęczynówkowe, oraz uszkodzenia kosteczek słuchowych, które z kolei prowadzą do pęknięć tętnicy móżdżkowej. Od momentu dotarcia takiej fali dźwiękowej do śmierci organizmu (w tym przypadku były to małpy) minęło tylko kilka minut. Na ile to prawda, nie wiem. Linka gdzieś wygrzebię, jesli kogoś to ciekawi.
Niestety, w opowiastce, nie mogę użyć broni biologicznej ani chemicznej, bo miejsce potraktowane w taki sposób, musi być zdatne do przejęcia i uruchomienia produkcji w przeciągu kilku godzin od ataku. Znaczy robimy bum i w tym samym momencie robimy zrzut personelu. W ciągu pół godziny przejmujemy całe instalacje. Nienaruszone w miarę mozliwości. Nie można pozwolić sobie na skażenie. Stąd pomysł z sonikami. Ekologiczne. Poniekąd :/

EDITEK. Mały, bo literki.
EDITEK2: też mały, bo dopisek.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Broń chemiczna i biologiczna też może być. Jedno i drugie może być w założeniu ograniczone do kilku godzin działania i się dezaktywować - wirus ginąć, gaz się rozkładać.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

hundzia pisze: Niestety, w opowiastce, nie mogę użyć broni biologicznej ani chemicznej, bo miejsce potraktowane w taki sposób, musi być zdatne do przejęcia i uruchomienia produkcji w przeciągu kilku godzin od ataku.
Zostawałyby jeszcze emitery mikrofal (o ile nie uszkodziłoby to wzmiankowanej instalacji).

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Takie już mam :D Kiedyś (prawie rok temu) zasięgałam w "militariach" języka na temat maserów i innych broni mikrofalowych :) Ale wyznaczają mi perymetr obronny, długa historia :)

Widzę, że tamten temat też już wyleciał z archiwum. Porządki wiosenne czy cuś?
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Laris
Psztymulec
Posty: 916
Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25

Post autor: Laris »

Nie wiem za bardzo, do którego tematu się zwrócić, więc piszę tutaj.

Jaką formę powinien mieć raport wywiadu? Coś w stylu "Raport wywiadu z dnia takiego-a-takiego, roku tego-i-tego, dotyczący tego-i-owego"? Czy jakoś inaczej?
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Zobacz u Clancy'ego i Suworowa. W ich książkach aż roi się od tego typu raportów. Jesli nie masz nic na półce, pogrzebię w zbiorku i wrzucę ci na skaner kilka przykładów.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Laris
Psztymulec
Posty: 916
Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25

Post autor: Laris »

Byłbym wdzięczny. :)
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

zagoniłam małża, on zna te knigi na wylot, na pewno coś wykopie.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

ODPOWIEDZ