Andrzej W. Sawicki, Savikolem zwany

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
terebka
Dwelf
Posty: 562
Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56

Post autor: terebka »

Savikolu, nie omieszkamy przekazać pozdrowień. Już wkrótce mogą mieć wartość wymierną ;)

ed.

Awatar użytkownika
savikol
Fargi
Posty: 407
Rejestracja: pn, 27 mar 2006 08:04

Post autor: savikol »

Na stronie wiadomego wydawnictwa ujawniam swój wizerunek ostatecznie zrywając z pozorami sieciowej anonimowości: savikol

Fotka nie była pozowana, a jej podobieństwo do okładki Inkluzji to całkowity przypadek.
W ręku trzymam broń ostatecznej zagłady – Fantomizator Trzeciego Stopnia, a biały rozbłysk za moimi plecami, to rzecz jasna nadchodząca apokalipsa. Amen.

Awatar użytkownika
terebka
Dwelf
Posty: 562
Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56

Post autor: terebka »

Chłodnica, maska... no, no. Niezły destylat się szykuje ;)

Awatar użytkownika
Lux Perpetua
Fargi
Posty: 453
Rejestracja: pt, 23 lut 2007 18:51

Post autor: Lux Perpetua »

Mam bardzo podobne okulary ochronne;)
I am the one who tells the story.
Oh, I don't what made me, what gave me the right,
to mess with your values, and change wrong to right.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

savikol pisze:Na stronie wiadomego wydawnictwa ujawniam swój wizerunek ostatecznie zrywając z pozorami sieciowej anonimowości: savikol
No, dajmy na to. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
savikol
Fargi
Posty: 407
Rejestracja: pn, 27 mar 2006 08:04

Post autor: savikol »

Eeee, powinno być ujawniono? No tak, racja. Ja tylko udostępniłem fotkę, Oni mnie ujawnili.
;-)

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Dajmy na to, że coś tam zostało ujawnione, raczej uchylono rąbek tajemnicy Savikolem zwanej. Jakiś kawalątek oblicza tam widać.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Ale napisał, że to Fahrenheit go wzion i łodkrył... Wzruszyłam się.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Bo to porządny Autor jest. O!
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
terebka
Dwelf
Posty: 562
Rejestracja: ndz, 13 lip 2008 23:56

Post autor: terebka »

Ale odkrył Go nie do końca, co widać na załączonym przez autora zdjęciu, proszę wysokiego sądu ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Nie szkodzi, za autor gada jego tekst, nie gęba, co się zza tekstu wychyla czasem. :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
savikol
Fargi
Posty: 407
Rejestracja: pn, 27 mar 2006 08:04

Post autor: savikol »

Ika pisze:Ale napisał, że to Fahrenheit go wzion i łodkrył... Wzruszyłam się.
Tak jest!
Wiem, że to co teraz napiszę będzie brzmiało, jak bezczelne podlizywanie się, ale było to tak, że na jakimś konwencie, dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, Gienio Dębski wspomniał, że założył z kolegami pismo internetowe. Zapamiętałem nazwę tego pisma i sobie do niego zaglądałem od czasu do czasu, a z czasem stałem się wiernym czytelnikiem. Kiedy napadła mnie grafomańska gorączka i postanowiłem coś samemu napisać Fahrenheit automatycznie był tym wymarzonym miejscem do debiutu. Udało się za pierwszym razem! Nigdy nie zapomnę momentu, gdy kliknąłem w zakładkę z Fahrenheitem, a tu nowy numer, a w nim mój tekst. Nieprawdopodobna radocha. Pamiętam, że tego wieczora upiłem się w pestkę.
Potem dostawałem wskazówki i rady od samego Oka, ono mnie zauważyło i obdarzyło swoją uwagą. Pierwsze lekcje dostałem od niego, we własnej osobie, widocznie w tamtych czasach miało więcej czasu i spoglądało życzliwie na nieporadnych i żałosnych debiutantów (nie było wtedy jeszcze formowych warsztatów). Takie były moje początki, jak Babcię kocham, nie podlizuję się, tak było. <bije się w pierś>

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Oj się zarumieniłam...
Ale i zawstydziłam nieco, że czasu mniej. To ja się postaram coś czasem wygospodarować.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Wikipedia, hasło: Antologie, antologia: Kochali się, że strach. Kliknęłam w savikola na liście autorów i oczom mym uzbrojonym ukazał się widok niespodziewany. Rocznik się zgadza ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
savikol
Fargi
Posty: 407
Rejestracja: pn, 27 mar 2006 08:04

Post autor: savikol »

He! A to dobre ;-) Niestety gra w piłkę nigdy nie była moją mocną stroną. Zwykle grałem w obronie lub stałem na bramce, chyba nie wzięliby mnie nawet do IV ligi.
Nas, Andrzejów Sawickich, jest cały legion. Na naszej klasie, ponad dwustu. Przywykłem już że mnie ciągle mylą (najczęściej z Generałem). To dlatego zacząłem podpisywać teksty z inicjałem drugiego imienia.

ODPOWIEDZ