Nieprawdopodobieństwo

czyli udowodnione lub nie zjawiska, względnie cuda-niewida oraz inne przejawy aktywności obcych

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

Widocznie jesteś za małą płotką na koński łeb... ;)
PNMSP
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Nu, klimaty godne Chmielewskiej :D Tyle, że u niej lampa wydobywała z ciemności tylko nogi. Z dwojga złego, wolę łeb :D
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Wczorajszy poranek był tknięty szaleństwem paraliżu komunikacyjnego. Na Bródnie tramwaj wyskoczył z szyn, skosił przystanek i zerwał trakcję. W okolicach Woronicza był wypadek. Tramwaje ni z tego, ni z owego miały pozmieniane trasy. Chaos, płacz i zgrzytanie zębów.
Na przystanku tramwajowym na Woronicza spotkałam moją koleżankę z pracy, która mieszka na Bródnie. Użaliła mi się, że do pracy jedzie już dwie godziny. W końcu podjechał właściwy tramwaj, wsiadłyśmy, dojechałyśmy bez przeszkód. Koleżanka odetchnęła, że już nic złego jej się nie przytrafi. Ja na to, że zawsze może zepsuć się winda (pracujemy na 7 piętrze).
Winda, i owszem, stanęła między piętrami. Z nami w środku.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Buka
C3PO
Posty: 828
Rejestracja: sob, 13 paź 2007 16:55
Płeć: Kobieta

Post autor: Buka »

Jak to się mówi - wykrakałaś, Nimfo ;)
Gata pisze:Buko, Tobie powinien podobać się "Lód" - tam magia podróży pociągiem, przemieszczania się przez wielką przestrzeń jest bardzo silna.
Masz rację, powinien spodobać :) Chętnie przezeń przebrnę w wakacje :)

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Jak to się mówi - wykrakałaś, Nimfo ;)
A idź mi już z tymi ptaszyskami :/
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Zbieżność, zbieżność.
Kiedyś, jakieś trzy lata temu, mój kolega, zapalony fanatyk pociągów pokazał mi napisany przez siebie wiersz. Dzieło nosiło tytuł ,,Przedział" i jak sam tytułowy tytuł wskazuje traktowało o przedziale. Śmiechu z kolegi było co niemiara, oryginalnym wydawało nam się jego zainteresowanie ( uczył się rozkładów jazdy na pamięć itp), ale pisanie wierszy na temat kolei, pociągów było jeszcze zabawniejsze. Tym bardziej, że ,,Przedział" i inne wiersze kumpla nosiły w sobie znamiona niezamierzonej dwuznaczności. Czy może raczej Dwuznaczności, bo w niektórych momentach i najbardziej pobożny inkwizytor miałby takie, a nie inne skojarzenia.
Dzisiaj przeglądam sobie w antykwariacie nieznanych poetów i ich nieznane dzieła, patrzę, i co widzę? ,,Przedział" autorstwa jakiegoś pana francuza. Najśmieszniejsze jest to, że ten tekst zaczynał się tymi samymi słowami, co wiersz kolegi.
Albo ktoś tu dokonał plagiatu, albo cudowna moc ,,Przedziału" zadziałała:D
Sir Antony Hopkins nazywa takie sytuacje ,,malinowym puddingiem".

PS Od jakiegoś czasu w tym wątku przejawiają się tajemnicze zdolności środków transportu, w szczególności pociągów. Coś w nich musi być...:)
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Francuz to nie Blaise Cendrars przypadkiem? On coś o pociągach pisał (nie pamiętam dokładnie, nie wgłębiałem się). Jeżeli tak, to rzecz pochodzi bodaj sprzed I wojny światowej.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Możliwe Alfi, możliwe.
Któregoś dnia wrócę do tego antykwariatu, jak miły John wrócę tam i kupię ,,Przedział":P
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »


Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Byc może posiadam jakieś zdolności parapsychiczne, albo to po prostu początek choroby psychicznej, w każdym razie...

Wczoraj, wróciwszy z korków, widzę że brama przy domu jest otwarta, czyli że tata wrócił lub gdzieś pojechał. Na podwórko wszedłem - samochodu nie ma, czyli tata pojechał. Patrzę w okno: o! mama obiad gotuje, fajnie to pogadam (sylwetka nie do pomylenia). To wesolutki wchodzę do domu, rozbieram się i wchodzę do jadalni z "Dzień dobry!" na ustach. Cisza. Powtarzam dzień dobry - znowu cisza. Przechodzę do kuchni, patrzę, obiad się gotuje, więc mama najwyraźniej jest na piętrze. To wołam: "Halo, mamo". Nikt nie odpowiada. To wkurzony wchodzę na górę, wchodzę do pokoju braci, tam brat z siostrą przy kompie siedzą. Się pytam lekko poirytowany gdzie jest mama. "Na wywiadówce" - odpowiadają zdziwieni.

Jak uważacie: zdolności parapsychiczne, początek psychozy, czy zwyczajny, jednorazowy zwid ;>?

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Strach przed wywiadówką?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Hmm... moja wywiadówka była tydzień wcześniej ^^
Taka drobna poprawka ^^

Awatar użytkownika
JanTanar
Fargi
Posty: 383
Rejestracja: wt, 22 lip 2008 21:10

Post autor: JanTanar »

Młodzik,
ale tak,
szczerze,
gdzie była wtedy,
tak na prawdę,
Mama?
I co do przedstawionej rzeczywistości mają zdolności,l
a w szczególności parapsychiczne.
I w dodatku w odniesieniu do para i nauki.
A tak w ogóle, o co tu chodziło?

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Tak jak pisałem, mama była na wywiadówce u brata. I czemu się pytasz o co tu chodzi XD? Kurcze, wracam do domu, patrzę w okno - widzę mamę. Wchodzę do domu - dowiaduję sie, że jest na wywiadówce. Więc pół żartem pół serio pytam się czy mam zdolności parapsychiczne (jakie? Diabli wiedzą) czy też to początek choroby psychicznej XD. Jeśli miałoby się to odnosic w jakikolwiek sposób do para i nauki, to chyba są pseudonaukowe teorie, że ludzie posiadają jakieś niezwykłe zdolności parapsychiczne, tyle że konsekwentnie je w sobie wytłumiają, choc, jak dla mnie, to głupoty. Ale biorąc pod uwagę mój przykład, kto wie... XD

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Dla mnie, to ja powrót do domu na mocnej bani. W okolicy północy przynajmniej.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

ODPOWIEDZ