Fabryki Słów wybryki destabilizujące system nerwowy

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Zajrzałam w link podany w wątku "Okładki, które gwałcą" i tak mi się samo zaczęło czytać umieszczony pod okładką fragment książki. I co widzę:
Obojętny na wszystko wokół siebie Gaston de Baideaux przymknął oczy i zaraz je otworzył. Czar nie prysł. Był dość urodziwym młodzieńcem o błękitnych, normańskich oczach i jasnych włosach, porywanych teraz przez ciepły śródziemnomorski wiatr.
(podkreślenie moje).

Czar, który był dość urodziwym młodzieńcem... rany, nie tylko na warsztatach FF, ale nawet w znacznie mniej profesjonalnie prowadzonych wątkach "Twórczość własna" na innych forach takie połączenie zostałoby wytknięte i bezlitośnie wyśmiane. A tu idzie drukiem.
Eeech...

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

Achiko, jedno takie: niekiedy pojawiające się fragmenty są przed redakcją i korektą w wersji ostatecznej.

Nie wiem, jak jest w tym wypadku, bo nie mam książki drukiem.
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Aha, dzięki za wyjaśnienie.

Amerykan

Post autor: Amerykan »

kiwaczek pisze:Obywatelu!
Obywatelu!

Jeśli mnie nie zrozumieliście, to wyjaśnię bardziej łopatologicznie mój post.

Jest to wątek poświęcony twórczości J. Ćwieka. Wyraziłem powyżej iż lubię ową twórczość i żałuję że nie mogę jej nabyć w księgarniach, supermarketach, tudzież kioskach. Dziwi mnie postępowanie wydawnictwa wydającego ową twórczość, które jak wynika z niektórych publikowanych tu i ówdzie informacji, msci się w ten sposób na autorze. Problem polega na tym że mści się też na czytelnikach takich jak ja. Ciekaw jestem czy inne osoby czytające Ćwieka również to dziwi.
That's all.

P.S.
A że Fahrnheit jest związany z Fabryką to już nie moja wina. To jest wątek poświęcony twórczości Ćwieka i nie obchodzi mnie jakie wydawnictwo owym forum trzęsie.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Amerykan pisze:Jest to wątek poświęcony twórczości J. Ćwieka. Wyraziłem powyżej iż lubię ową twórczość i żałuję że nie mogę jej nabyć w księgarniach, supermarketach, tudzież kioskach. Dziwi mnie postępowanie wydawnictwa wydającego ową twórczość, które jak wynika z niektórych publikowanych tu i ówdzie informacji, msci się w ten sposób na autorze. Problem polega na tym że mści się też na czytelnikach takich jak ja. Ciekaw jestem czy inne osoby czytające Ćwieka również to dziwi.
That's all.
A co to ma wspólnego z jego twórczością?
Co to ma wspólnego z kreacja bohaterów, z budowaniem napięcia, akcji, prowadzeniem fabuły?
Bo tym się w tym wątku zajmujemy, a nie kwestiami stosunków między autorami a ich wydawcami.

Rzucaniem aluzji (kiepskich zresztą) też zresztą nie.

jeszcze raz - to jest Forum Fahrenheita. Chcesz załatwiać jakieś prywatne interesy - rób to na kanałach prywatnych. Piszesz w wątku powitalnym, że masz nadzieję, że zagościsz tu dłużej. Z takim nastawieniem możesz się zawieść.

Masz pretensje do Fahrenheita - dobrze trafiłeś - to jest miejsce (ale akurat nie ten wątek) gdzie możesz nam nawrzucać. Ale jak masz pretensje do Fabryki, Runy, ISY, REBISa, superNOVEJ, Google, Microsoftu, Rządu RP na uchodźstwie, Putina i Mao Tse Tunga - idź z tym na fora im poświęcone.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
emigrant
Pćma
Posty: 224
Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26

Post autor: emigrant »

kiwaczek pisze:Obywatelu!
Czytajcie ze zrozumieniem!

To NIE jest Forum Fabryki. Tylko niezależnego bytu jakim jest Fahrenheit.
Coś się niezależny byt strasznie zapieklił jak na niezależny byt...

To przerzućcie dyskusję do działu Pogawędki i pogadanki, gdzie podtytuł jest: Nic konkretnego za to do wszystkiego i kto ma coś do powiedzenia w temacie, niech się wypowie, bez obawy "wyzywania" go od obywateli i bez groźby utraty pracy i życia. (Na razie takowe jeszcze, co prawda nie padły, ale napomknięcie o wywaleniu z forum już było...)
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

emigrant pisze:
kiwaczek pisze:Obywatelu!
Czytajcie ze zrozumieniem!

To NIE jest Forum Fabryki. Tylko niezależnego bytu jakim jest Fahrenheit.
Coś się niezależny byt strasznie zapieklił jak na niezależny byt...
Dziwisz się? Jak ktoś niezależnemu bytowi wciska, że jest zależny to mi się trudno dziwić.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Dziękuję za kolejną aluzję.

A tak, zapiekliłem się. A nie mam prawa?

Od kilku lat pracuję przy niesamowitym projekcie jakim jest Fahrenheit. Słowa wdzięczności za to nie mam, pies z kulawą nogą nowego numeru nie skomentuje, a jeszcze dostajemy opieprz za to, że już 3 miesiące mijają, a nowego numeru nie ma i wogóle co się tak opieprzacie...

Z Fabryką nie mam nic wspólnego - ani mnie ziębią, ani grzeją. Pieniędzy od nich nie biorę. Ich książki recenzuję zgodnie ze swoim sumieniem. Ich opinia w fandomowym światku mi lata, za stary jestem na takie gierki i podgryzania. Pracuję na chwałę Fahrenheita - nie Fabryki.

Pech niestety leży w tym, że część Redakcji jest na etacie w Fabryce. Co i rusz więc trafiają się uwagi, aluzje, żale i pretensje. Wylewane na Forum Fahrenheita, nie na forum Fabryki (nie wiem czy takowe istnieje). Co i rusz ktoś chce na naszym terenie załatwiać jakieś prywatne porachunki i sprawki. Od zawsze tez dostaje wtedy taką sama odpowiedź - sprawy prywatne należy załatwiać na prywatnych kanałach. Jak się jednak dalej awanturuje - dostaje bana (patrz Generał). Według mnie więc układ jest prosty i czytelny.

Ale raz na jakiś czas znów się trafia jakaś fandomowa zawierucha i znów dostajemy odpryskami. Jakub postanowił pójść na wojnę z Fabryką - ok - jego wolna wola. Zrobił to na swoim terenie, nie przenosił wojny tu, na Fahrenheita. Mnie nic do tego. Nawet sobie przeczytałem kilka kawałków. Moja opinia pozostanie jednak w mojej głowie, nie mam zamiaru jej tutaj wygłaszać. Zrobiła się zaraz z tego nagonka na Fabrykę. Normalka, co i rusz takie sobie wybuchają - ani mnie to ziębi, ani grzeje. Zaraz jednak kwestia pojawia się na Forum Fahrenheita (no bo przecież to tak naprawdę forum Fabryki, wszyscy o tym wiedzą, ale cichosza, udajemy że tak nie jest, ha ha ha...).

A ja otwarcie mówię - nie, to nie jest forum Fabryki - idźcie swoje sprawy załatwiać w inne miejsca. Za to, rzecz jasna, od razu aluzje, podśmiechujki, uderz w stół i takie tam. A myślcie sobie co chcecie, mnie to także zwisa.

Ale sprawy Ćwiek-Fabryka (zamiast nazwiska Ćwiek wstawiajcie sobie co chcecie) proszę nie ciągnąć tutaj. Bo to po prostu nie jest miejsce. I tyle.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Przeniosłam, niech Amerykan, któren przyszedł na FF by zwrócić uwagę naszą na niesprawiedliwość czynioną autoru ma satysfakcje, że wici rozesłał, zagiew rozpalił, czy co tam jeszcze. No, że mu ktoś odpowie.
Bo kiwak to, wiadomo, ino do porządku gonią i dyskusji nad regulaminami. (Bidny ten Bartuś)
Znaczy nawet ja się wypowiem, bo odzyskałam siecię (widać Imć Cieć odśnieżył), co mnie wprawiło we szampański humor. Dlatego pozwolę sobie na uwagę natury absolutnie prywatnej.
Wiecie gdyby ktoś mi powiedział, że dowolny wydawca najpierw zainwestuje jakiś pieniądz w wykonanie książki, następnie w dystrybucje onej, a potem zwyczajnie pozbawi się zarobku, z zemsty, bo autora nie lubi... W życiu bym się nie spodziewała, że ktoś w takie banialuki uwierzy, ale, jak widać Kuba Ćwiek wie dla kogo pisze i jakich ma fanów.

EDIT: ponieważ Kiwak odpowiadał w poprzednim adresie :), to nie widziałam, że powinno mi się zrobić głupio, ze w ogóle mi się zabrało głos w temacie. Niniejszym dopisuję: SAMO WYSZŁO! SAMO!
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Azver
Sepulka
Posty: 70
Rejestracja: pn, 12 wrz 2005 21:24

Post autor: Azver »

Na wypadek, gdyby pojawił się tutaj ktoś jeszcze (jak Amerykan). Bardzo doceniam intencję, ale zgadzam się z kolegą Kiwaczkiem, że generalnie trudno domagać się od użytkowników tego forum informacji na temat tego co się dzieje w jakimkolwiek wydawnictwie. Fakt, że kilka osób z tego Forum współpracuje z Fabryką, a Wydawnictwo zdecydowało się skorzystać z tekstów autorów pisujących na forum nie daje (mówię zupełnie serio) podstaw do przypuszczeń, że jest to oficjalne forum Fabryki Słów. Przeciwnie, zdarzały się na tym forum niepochlebne recenzje książek w Fabryce wydawanych, co świadczy, że każdy, dosłownie każdy może tutaj wygłosić swoją opinię pod warunkiem, że nie jest ona obraźliwa dla innych, bądź ich oczerniająca. Tyle mnie tutaj, żeby nie rozmydlać. Na moim blogu wypowiadają się obie strony konfliktu i padają odpowiedzi na wiele pytań, które ktokolwiek mógłby sobie zadawać. W tej sprawie zapraszam więc właśnie tam.



Odnosząc się jednakowoż do tematu obrażania:
Ika pisze: Wiecie gdyby ktoś mi powiedział, że dowolny wydawca najpierw zainwestuje jakiś pieniądz w wykonanie książki, następnie w dystrybucje onej, a potem zwyczajnie pozbawi się zarobku, z zemsty, bo autora nie lubi... W życiu bym się nie spodziewała, że ktoś w takie banialuki uwierzy, ale, jak widać Kuba Ćwiek wie dla kogo pisze i jakich ma fanów.
Iko, komentarz Twój, w nieładny sposób wyraża się o moich czytelnikach. Proponowałbym Ci byś zanim zaczniesz wygłaszać podobne opinie skonsultowała je z pracodawcami (akurat Ty możesz mieć dostęp do informacji dla innych niedostępnych). Tak się zabawnie składa, że podobne sformułowania rzeczywiście padały, nawet w mailach, więc nietrudno będzie je udowodnić w razie potrzeby. Bardzo cię więc proszę, niezależnie od Twojego humoru i nastroju na złośliwostki, powstrzymaj się czasem. I tak, wiem, że na chłopski rozum, przedstawiona sytuacja wygląda groteskowo, ale kiedy uzupełnimy ją o fakt, że wydawca nie tyle wtopił pieniądze, co zainwestował wyłącznie tyle, by zarobić mniej ale szybko i bez ryzyka (zaproponowano nakład dużo, duuużo mniejszy od nakładów tomów poprzednich, tyle by zwrócić koszty i trochę zarobić, a jednocześnie trzymać autora w ryzach) sprawa wygląda mniej absurdalnie, a bardziej wyrachowanie, czyż nie? Ale jak mówię, po więcej odsyłam do bloga.
"A thousand nations of the Persian Empire descend upon you. Our arrows will blot out the sun"
"Then we will fight in the shade"

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Azverku, nie o czytelnikach, a co najwyżej o jednym, co dał dowód.
Rozumiem, że jako rycerz bez skazy i zmazy stawasz w obronie, ale chyba nie godzi się z taką wielką kopią na zwyczajną rozgadaną babę... :)))
Mogę się w razie czego zarzec, że żadnej większej grupy czytających jako takich na myśli nie miałam.
Do reszty odnosić się nie będę, bo i po co. Zaraz się okaże, że obrażam, albo się nie znam, albo co jeszcze gorszego. No, że mam złe intencje w każdym razie. A na plaster mi te intencje? :)
A w tak zwanym międzyczasie to sobie mogę telenowelę pooglądać. Brzydulę?
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Widzę taki guziczek "Zablokuj" i trzymam łapę na myszy. Nie prowokujcie Wy Wirusa.
PW to taki piękny wynalazek :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

I bana mi :)
Już nie będę przepraszam, przepraszam, nic nie mówię. Znaczy w temacie.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Azver
Sepulka
Posty: 70
Rejestracja: pn, 12 wrz 2005 21:24

Post autor: Azver »

Ika pisze: Rozumiem, że jako rycerz bez skazy i zmazy stawasz w obronie, ale chyba nie godzi się z taką wielką kopią na zwyczajną rozgadaną babę... :)))
Ależ Iko, jaki rycerz? Z kwiatkiem przychodzę, grzecznie, nie z kopią przecież i tylko wyjaśnić chciałem, że moi czytelnicy (tak, kilku, nie jeden, bo mnogiej liczby raczyłaś użyć) to w dużej mierze czytelnicy i innych książek Fabryki. Wielu poznałem, fajni ludzie, inteligentni jak zauważyłem konwentowo. Każdemu się może wymsknąć, więc w forumowym zaciszu skorygowałem co brzmieć mogło nieładnie.
Ale słowo daję, tematem bojów wszelakich, niezależnie od kontekstu, pięknej Twej główki zaprzątać już nie zamierzam i upraszam, Ty również sama z siebie już się nim nie kłopocz. A "Brzydula" obawiam się, już się skończyła. Ale masz "Majkę" na otarcie łez :)
Serdecznie pozdrawiam, kwiatek oddaję i znikam.
"A thousand nations of the Persian Empire descend upon you. Our arrows will blot out the sun"
"Then we will fight in the shade"

Awatar użytkownika
emigrant
Pćma
Posty: 224
Rejestracja: wt, 11 lis 2008 20:26

Post autor: emigrant »

kiwaczek pisze:
A tak, zapiekliłem się. A nie mam prawa?[/quote[
Masz prawo. Masz prawo pieklić się ile dusza zapragnie. A inni mają prawo to komentować, byle w cywilizowany sposób.



[quoteZ Fabryką nie mam nic wspólnego - ani mnie ziębią, ani grzeją. Pieniędzy od nich nie biorę. Ich książki recenzuję zgodnie ze swoim sumieniem. Ich opinia w fandomowym światku mi lata, za stary jestem na takie gierki i podgryzania. Pracuję na chwałę Fahrenheita - nie Fabryki.
No, Twoja reakcja to nie jest reakcja kogoś kogo to ani ziebi ani grzeje. Taki gość przeczytałby o tym, ziewnął, mruknął" Ale jaja... i włączył sobie Stawkę większą niż zycie, czy co tam teraz w tv puszczają Twoja reakcja jest taka, jakby to Ciebie Ćwiek posądzał o niepłacenie faktur.
Pech niestety leży w tym, że część Redakcji jest na etacie w Fabryce.
Nie wiem czy to pech czy nie. Chyba raczej nie, bo wtedy F. by nie powstał w ogóle... Ale w takim razie- ładna niezależność...
Co i rusz więc trafiają się uwagi, aluzje, żale i pretensje. Wylewane na Forum Fahrenheita, nie na forum Fabryki (nie wiem czy takowe istnieje).
Zobacz dokładnie jaki jest tytuł tego działu...
Co i rusz ktoś chce na naszym terenie załatwiać jakieś prywatne porachunki i sprawki.
Kto w tym wypadku chce załatwiać jakieś prywatne porachunki? Może wskażesz odpowiedni cytat? Chodzi Ci o wypowiedź Amerykana, że nie może dostać książki( ten fragment) czy może jakiś fragment mojej? (cytat, proszę), bo chyba nie o Ćwieka- on przecież tego swoej wypowiedzi w ogóle nie umieścił w forum.
Ale raz na jakiś czas znów się trafia jakaś fandomowa zawierucha i znów dostajemy odpryskami.
W jaki sposób?
Jakub postanowił pójść na wojnę z Fabryką - ok - jego wolna wola. Zrobił to na swoim terenie, nie przenosił wojny tu, na Fahrenheita.
Dyskusja na jakiś temat (nawet na temat wojny), to jeszcze nie wojna. Dyskutaować mozna o wszystkim.
Mnie nic do tego.
Jeżeli Ci nic do tego, to czego się pieklisz? (Choć, jak uzgodniliśmy masz prawo...) Może innym "coś do tego". Niech sie wypowiedzą. Jeżeli wszystkim będzie "nic do tego" to się nikt nie wypowie i temat sam umrze.
Nawet sobie przeczytałem kilka kawałków. Moja opinia pozostanie jednak w mojej głowie, nie mam zamiaru jej tutaj wygłaszać.
Nikt Cię do tego nie zmusza, nie wygłaszaj. Inni mogą chcieć wygłosić swoje opinie, do tego jest forum.
Zrobiła się zaraz z tego nagonka na Fabrykę. Normalka, co i rusz takie sobie wybuchają - ani mnie to ziębi, ani grzeje.
Jeszcze`raz mówię: Twoje wypowiedzi (groźby banów) to nie są wypowiedzi kogoś kogo to ani ziębi, ani grzeje. To są wypowiedzi kogoś, kogo to grzeje i to bardzo.
A ja otwarcie mówię - nie, to nie jest forum Fabryki - idźcie swoje sprawy załatwiać w inne miejsca.
Jakie swoje sprawy sprawy chcieli w swoich wypowiedziach załatwiać wypowiadający się? Wypadałoby uściślić.i
Ale sprawy Ćwiek-Fabryka (zamiast nazwiska Ćwiek wstawiajcie sobie co chcecie) proszę nie ciągnąć tutaj. Bo to po prostu nie jest miejsce. I tyle.
Jeszcze raz: sprawdź tytuł tego działu. I tyle.


Ice: Przecież to nie Amerykan wrzucił tu linka tylko ja. On sie tylko włączył.

Azverowi: Kto się domaga, by użytkownicy forum wypowiadali się na temat sytuacji w wydawnictwie? I w którym miejscu. Na pewno nie ja. Ćwiek opisał swoje perypetie z FS, członek redakcji mu odpowiedział, ja się spytałem, co na temat tych wypowiedzi sądzą forumowicze.
Indianin uzbrojony był w uk i tą mahawkę.

ODPOWIEDZ