True Blood
Moderator: RedAktorzy
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
Znowu- odpadałem po pierwszym odcinku. Zapytałem się kumpla, który jest fanem serialu, czy dobrze myślę, że <spoiler> [md5]babcia umrze zabita przez kogoś złego, kto się będzie wydawał ok, że ten ,,dobry-zły" wampir, będzie szarmancki i ok itp[/md5] <koniec spoilera>. No i tak też się stało, ponoć. Mam jakąś awersję do wampirów, a te, moim zdaniem, są rodem ze ,,Zmierzchu". Kolejny produkt dla emo. Nie, żebym miał coś przeciwko emo, aczkolwiek przeciwko produktom emo mam. Włącznie z muzyką:).
Kwestia gustu.
wpis moderatora:
ZGC: No luuudzie, ile razy tłumaczyłam, żeby chować spoilery? I nie, czcionka 9 to nie jest chowanie. Jak nie kodem (wszyscy czytaliśmy Forumokietę i wszyscy wiemy, jaki to jest kod) to chociaż naprawdę małymi literkami.
Kwestia gustu.
wpis moderatora:
ZGC: No luuudzie, ile razy tłumaczyłam, żeby chować spoilery? I nie, czcionka 9 to nie jest chowanie. Jak nie kodem (wszyscy czytaliśmy Forumokietę i wszyscy wiemy, jaki to jest kod) to chociaż naprawdę małymi literkami.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Nath
- Fargi
- Posty: 332
- Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
True blood jest dokładną antytezą Zmierzchu jak dla mnie. Zmierzch jest o grzecznych wampirach wyznających chrześcijańskie wartości i szczytem erotyki jest tam nieśmiały buziak, a wszystko to w wersji nastoletnio-naiwno-świątobliwej.
True Blood jest niemal pornolem ze wstawkami fabularnymi ;)
True Blood jest niemal pornolem ze wstawkami fabularnymi ;)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.
- e Eridani
- Mamun
- Posty: 167
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38
Skoro odpadłeś po pierwszym odcinku, to chyba nie bardzo możesz się wypowiadać o serialu, nawet jeśli odgadłeś, jak się potoczy fabuła. Natomiast awersja do wampirów, jest wytłumaczeniem, dlaczego tak czy siak może Ci się on nie podobać.Orson pisze: Mam jakąś awersję do wampirów, a te, moim zdaniem, są rodem ze ,,Zmierzchu". Kolejny produkt dla emo. Nie, żebym miał coś przeciwko emo, aczkolwiek przeciwko produktom emo mam. Włącznie z muzyką:).
Wampiry z "True Blood" podobne do wampirów ze "Zmierzchu"? Tych, co to nawet kłów nie mają? I błyszczą w słońcu, co jest przyczyną ich straszliwych wewnętrznych męczarni i symbolem wiecznego potępienia? Nie Orsonie, wampiry z "True Blood" mogą być campowe, mogą być przegięte, ale z całą pewnością nie są emo...
Pełna zgoda, chociaż nie ograniczałabym różnic między jednym a drugim do osi porno-szkółka niedzielna.Albiorix pisze:True blood jest dokładną antytezą Zmierzchu jak dla mnie...
I want to be an idealist, but I just Kant.
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Zabrałam się znowu za oglądanie z mocnym postanowieniem ignorowania pary głównych bohaterów i skupienia się na tym, co fajne. I nie żałuję. Odcinek, w którym Jason zażywa V i... kto-oglądał-ten-wie-co -dalej - wyłam ze śmiechu.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Nath
- Fargi
- Posty: 332
- Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55
Jason w ogóle to jedna z fajniejszych postaci :D
Tak sobie myślę, że to chyba nie łatwe zadanie stworzyć postać takiego osobnika, którego jednak, mimo wszystko, nie można postawić w jednym rzędzie z typami rodem z filmów "American Pie" czy innych takich.
Pozdrawiam
edit x2.
Tak sobie myślę, że to chyba nie łatwe zadanie stworzyć postać takiego osobnika, którego jednak, mimo wszystko, nie można postawić w jednym rzędzie z typami rodem z filmów "American Pie" czy innych takich.
Pozdrawiam
edit x2.
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Ale w serialu. W książce (czytałam tylko pierwszy tom) był po prostu głupim buhajem, bez aspektu fajności. Zresztą wszyscy bohaterowie zyskali na ekranie, może poza Billem.Nath pisze:Jason w ogóle to jedna z fajniejszych postaci :D
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Nath
- Fargi
- Posty: 332
- Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55
Książki nie czytałem, ale już nie pierwszy raz słyszę, że jest słabsza niż serial, więc... może to i lepiej.
Pozdrawiam
P.S. Czyli wychodzi, że w książce Jason jest jednak typem pokroju gości z "Americam Pie"... ;)
Pozdrawiam
P.S. Czyli wychodzi, że w książce Jason jest jednak typem pokroju gości z "Americam Pie"... ;)
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.
- e Eridani
- Mamun
- Posty: 167
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38
E, nie, raczej nie istnieje w pierwszej książce z cyklu jako hm, autonomiczny charakter, ot, pojawia się od czasu do czasu... w którjeś z dalszych książek dostaje więcej miejsca, ale nie będę Wam spoilerować :)Nath pisze: P.S. Czyli wychodzi, że w książce Jason jest jednak typem pokroju gości z "Americam Pie"... ;)
Co do książek, to są wciągające - idealne czytadła do pociągu czy autobusu, ale tylko po angielsku. Pierwsza książka wydana po polsku to przykład, jak książek nie należy tłumaczyć. Język kuleje, a główna bohaterka wydaje się być niepełnosprawna umysłowo.
ed. słówko mi się zjadło
I want to be an idealist, but I just Kant.
- Nath
- Fargi
- Posty: 332
- Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55
Twórcy serialu mieli więc chyba do dyspozycji tylko polskie tłumaczenie, bo Sookie na małym ekranie też zdaje się być trochę nie teges... =)e Eridani pisze: Pierwsza książka wydana po polsku to przykład, jak książek nie należy tłumaczyć. Język kuleje, a główna bohaterka wydaje się być niepełnosprawna umysłowo.
I nie mówię o jej zdolnościach, rzecz jasna ;)
Pozdrawiam
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Oglądam, oglądam. Gdybym była przy forsie, to już bym dawno ściągnęła z brytyjskiego ebaya wszystkie wydane tomy, żeby wiedzieć, co będzie dalej :->
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- e Eridani
- Mamun
- Posty: 167
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38