Ktoś zna. Podaj bliższe namiary na to, gdzie to zdanie występuje.Gata Gris pisze:No to jeszcze z Mieville'a. Niedokładny cytat, ale zachowuje sens. "Otoczony przez mężczyzn, kobiety i obojnaczą młodzież". Obojnak to przecież hermafrodyta, a w książce nie ma żadnej wzmianki o występowaniu tego zjawiska. Czy to przypadkiem nie miało być "młodzież obojga płci"? Ktoś zna "Bliznę" w oryginale?
Przekłady
Moderator: RedAktorzy
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Gata Gris
- Kurdel
- Posty: 701
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23
Rozdział 35, kiedy Brucolac gromadzi swoich podkomendnych na "Urocu". Dokładnie brzmi to tak:
Dziesiątki jego podkomendnych - mężczyzn, kobiet i obojnaczej młodzieży - zebrało się wokół niego w wielkiej sali "Uroca".
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
W oryginale napisane jest tak:Gata Gris pisze:Rozdział 35, kiedy Brucolac gromadzi swoich podkomendnych na "Urocu". Dokładnie brzmi to tak:Dziesiątki jego podkomendnych - mężczyzn, kobiet i obojnaczej młodzieży - zebrało się wokół niego w wielkiej sali "Uroca".
Zatem "obojnacza" jest w miarę OK, chociaż może mylić. Lepiej - zdaje się - brzmiałoby po prostu "androgynicznej młodzieży".His lieutenants surrounded him now, in the Uroc's great hall. Scores of them, freed from the necessity of disguise, allowing their serpentine tongues to unroll luxuriously, tasting the air with relish. Men and women and androgynous youths.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Musi autor nie znał wyrazu hermaphrodite, skoro go nie użył...?
Dzielenie włosa na czworo to jest li tylko.
Jeżeli już, to można się zastanowić, czy nie pasowałaby lepiej młodzież, u której trudno było rozpoznać płeć.
Nie, żebym miała pewność, że to dobre rozwiązanie...
Dzielenie włosa na czworo to jest li tylko.
Jeżeli już, to można się zastanowić, czy nie pasowałaby lepiej młodzież, u której trudno było rozpoznać płeć.
Nie, żebym miała pewność, że to dobre rozwiązanie...
So many wankers - so little time...
- Gata Gris
- Kurdel
- Posty: 701
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23
Małgorzata pisze:Dzielenie włosa na czworo to jest li tylko.
Czemu? Jako osobnik czytający ze zrozumieniem, zdziwiłam się użyciem słowa nie pasującego do kontekstu. Spytałam o źródło, żeby dowiedzieć się czy to tłumacza sprawka, czy autora.
[md5]Ani wśród wampirów na Armadzie, ani wśród niewampirzych podkomendnych Brucolaca z terenu rządzonej przez niego dzielnicy Armady, nie występowały istoty obojnacze[/md5]. A przynajmniej nie ma o tym w książce ani słowa.
Też tak sądzę.Małgorzata pisze:można się zastanowić, czy nie pasowałaby lepiej młodzież, u której trudno było rozpoznać płeć.
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Tak, ale - popraw mnie, jeśli się mylę - "androgyniczny" przyjmuje się bardziej jako określenie wyglądu, a "obojnaczy" już bardziej, ekhem, biologicznie. Od razu wyjaśniam - ja to tak rozumiem, ja to tak przyjmuję. "Obojnaczy wygląd" mi zgrzyta, "androgyniczny wygląd" - od razu wiem, o co chodzi i widzę przykłady z wybiegów, tudzież z sesji mody.Małgorzata pisze:Przecież androgyne znaczy obojnak, więc to jest dosłowne tłumaczenie, nie ma żadnej zmyłki...
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Gata Gris
- Kurdel
- Posty: 701
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23
Dokładnie! Obojnak to ktoś o cechach płciowych męskich i żeńskich, a osoba androgyniczna to np. Bill Kaulitz.
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Albo Ziggy Stardust...
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
A tej subtelności nie pomyślałam, przyznaję. Musi za mało widywałam pokazów mody i podobnych, a Davida Bowie lubiłam tylko w "Labiryncie". :Pnosiwoda pisze:Tak, ale - popraw mnie, jeśli się mylę - "androgyniczny" przyjmuje się bardziej jako określenie wyglądu, a "obojnaczy" już bardziej, ekhem, biologicznie. Od razu wyjaśniam - ja to tak rozumiem, ja to tak przyjmuję. "Obojnaczy wygląd" mi zgrzyta, "androgyniczny wygląd" - od razu wiem, o co chodzi i widzę przykłady z wybiegów, tudzież z sesji mody.Małgorzata pisze:Przecież androgyne znaczy obojnak, więc to jest dosłowne tłumaczenie, nie ma żadnej zmyłki...
Znaczy, mi nie zgrzyta "obojnaczy wygląd", bo za moich czasów często nazywano przedstawicieli młodzieży o płci trudnej do rozpoznania na pierwszy rzut oka obojnakami właśnie, choć nigdy hermafrodytami => kontekst jest dla mnie zatem oczywisty.
Niemniej, z tego, co napisała Gata, wynika mi, że jednak wskazanie na niezdolność do rozróżnienie płci, byłoby najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
So many wankers - so little time...
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11