Kroki w nieznane, ze hej...

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ

Czy Coleman da rade zainstalowac linuxa?

Nigdy w zyciu pozagrobowym!
6
17%
Tak, ale bedzie parskal
12
34%
Zainstaluje, spodoba mu sie, ale i tak bedzie marudzil dla fasonu
17
49%
 
Liczba głosów: 35

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Kroki w nieznane, ze hej...

Post autor: Coleman »

Naszedl mnie kaprys, zeby sobie sprobowac to sledziozerne cudo zainstalowac. Poszturchac patykiem z bliska, poogladac z kazdej strony, zobaczyc, czy piska, jak sie scisnie... I tu problem.
Chcialbym sobie bydle zadomowic na dodatkowym dysku, co go mam pod kabelkiem na USB. Uzyteczne, bo ja cos, to pstryczek pstryk i odlaczone. Niechby sie i co spier..., wyciagne wtyczke, zawsze latwiej, niz szklanka wody pozar gasic. Do tego, chcialo by sie, zeby bylo w miare po polsku (bo to inny swiat, wiec niech do mnie po ludzku mowi, przynajmniej spojniki bede rozumial), no i zeby mozna bylo sciagnac z Sieci wersje instalacyjna, a jeszcze lepiej na rympal odpalana. CD instalacyjnego sobie nie zrobie, bo nie mam czym wypalic, chyba, ze pogrzebaczem, jak rozgrzeje w kominku. Branzowe miesieczniki z plytami tyz odpadaja, bo mam za daleko do kiosku, a i kilkudziesieciu funtow nie wywale na bilet, zeby kupic gazetke za 15PLN.
I tak sobie mysle... To takie madre bydle jest rzekomo, a na Forum tylu madrych Uzytkownikow, ktorym zapach sledzia nieobcy jest od lat. Wezme, zapytam, moze pomoga.
Pomoga?
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

To głosowałem ja, Jarząbek, trener drugiej klasy...
Dla mnie Linux jest jak rower. Zdrowy dla środowiska i uzytkownika, prosty w obsłudze, tani....
Dlatego jeżdżę samochodem ;-)
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Głosowałem jak wyżej. Będzie parskał. Potrzebuje roku, żeby się na nowo nauczyć. Po roku zauważy, że od dawna nic mu się nie wysypało, że wszystko napisane w ludzkim, choć niechrześcijańskim języku, nie tylko da się zrozumieć, ale nawet nic mądrego.

Awatar użytkownika
Coleman
Wampir
Posty: 3097
Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41

Post autor: Coleman »

baron13 pisze:Po roku zauważy, że od dawna nic mu się nie wysypało
Od ponad dwoch lat nic mi sie nie wysypalo na windzie. To nie argument. Poza tym, czy oprocz glosow do ankiety moglbym prosic o jakies uzyteczne typy i porady? Ja naprawde nie wiem skad to barachlo sciagnac!
You and me, lord. You and me.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Ja tam nie mam pojecia skad sie toto bierze. No poza tym, ze sie mowi Qliverkowi a on na nastepne fifkowanie przynosi tego cala sterte. I cala filozofia.

A glosowalem jak glosowalem, bo pewnie sam bym tak reagowal. Przynajmniej tak mi sie wydaje po tym jak sobie ogladalem z bliska Knoppixa.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

słoń

Post autor: słoń »

Da radę. Gazta kosztuje 35 zł i jeszcze jestw empikach. Aurox 11. Jest w zasadzie w jęczniku chrześcijańskim. Pingwiniarze mają racje że jest tam wszystko co do życia potrzebne. Open office niewiele ustępuje ofisowi z MS jest trochę gier troche tęgo i owęgo. Mi się podoba choć niedam sobie wmówić że jest lepszy od Windy. Mi się winda nigdy nie posypała a katuje różne odmiany od dziesięciu lat a A11 denerwuje mnie od początku bo i się sypie, i coś ojcowie skopali z neostradą. Za dwa miesiące będzie A11.1 i wtedy będzie lepiej. Wszystko robi się samo i nic nie potrzeba się bać że bedzie się odkrywało Amerykę. Da radę i da się wciągnąć. Ja sie wnerwiam, a ciągle kombinuje jak tą pierdzieloną neostradę zainstalować. Przepisów niby pełno ale to kursy dla średniozaawansowanych i nic z nich nie kapuje. Gdyby szło wg instrukcji z pakietu załączonego do modemu dla Auroxa 9.3 to pikuś bo samo by się zainstalowało ale to nic. Będzie dobrze. Kiedys się zamelduje z linuxa
Pa!S

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Jeśli napierwszy raz, to Mandriva:
http://mandriva.pl/strefa/?s=rpm_mirror_search_iso

kybergeist

Post autor: kybergeist »

Coleman pisze: Branzowe miesieczniki z plytami tyz odpadaja, bo mam za daleko do kiosku, a i kilkudziesieciu funtow nie wywale na bilet, zeby kupic gazetke za 15PLN.
Breezy Bedger'a można zamówić za darmo. W zestawie są dwie płytki – jedna instalacyjna, druga boot'owalna (uruchamia system bez instalacji). No chyba, że ci się śpieszy – wtedy ściągasz stąd.
Ubuntu, to taki Debian dla idiotów. Dlatego pewnie tak mi leży.:)
Recenzja Ubuntu Linux 5.04 (Hoary Hedgehog)
Plusy:
Przejrzysty i sensownie zaprojektowany interfejs - Gnome, ale można doinstalować KDE – wybór przy starcie.
Prosta instalacja
Masa materiałów w internecie, np.:całkowicie nieoficjalny przewodnik, lub oficjalne forum.
Ogromna ilość debianowych pakietów.
Nowa edycja co 6 miesięcy.
Minusy:
Konfiguracja – niekiedy trzeba jakiś plik wyedytować ręcznie.
Sagem i neostrada – ma focha, ale jest do przejścia.

Mam go od miesiąca i na razie żadnych zawiech, choć mocno przy nim majstruje. A o Windowsie zaczynam już zapominać.

nerfin

Post autor: nerfin »

Dałem głos. Tak dla fasonu ;) bo wiara we mnie w fantastycznych linuksowców mocną jest.

Co do dystrybucji.
No jak nie ma jak palić płytek, to trza palić dyskietki (jakowymś magnetyzerem).
Polecam Debiana
(nie słuchaj tych, co defetyzm sieją, jakoby Debian był dla geeków i nerdów jedynie strawny, dla początkującego w mojej opini równie się nadaje a i nie ogłupia od samego początku, wszelkie ogłupiatki można sobie potem doinstalować)
Strona domowa to http://www.debian.org i jest w wielu języka, w tym również w ludzkim.
Już na stronie startowej masz dużymi literami Jak zacząć, proponuję więc krótka lekturkę dla początkujących.
A teraz skąd to wziąć? Ha! z sieci :D
http://www.debian.org/distrib/netinst
Dwie opcje:
- minimalna płytka CD 100 MB, zakładam, że masz "zwykłego" peceta, więc http://cdimage.debian.org/debian-cd/3.1 ... etinst.iso, no ale nie masz grilla, więc to odpada
- dyskietki instalacyjne, maksymalnie cztery (w zależności od potrzeb) po 1,44 MB. Trzeba więc sobie przygotować 4 dyskietki, żeby nagrać na nich obrazy np. stąd: http://ftp.debian.org/debian/dists/sarg ... es/floppy/, opis nagrania dyskietek tu: http://www.debian.org/releases/stable/i ... 03.html.en. Jedna z dyskietek jest dyskietką, z której uruchamia się komputer. W skrócie opisane jest to tu: http://www.debian.org/releases/stable/i ... ges-floppy. Można też to samo, co jest na dyskietkach, ściągnąć do nagrania płytki 8 MB http://ftp.debian.org/debian/dists/sarg ... t/mini.iso, z tym że, jeśli już płytka cd, to lepiej tę 100 MB.
Niezaleznie od tego, z której metody się korzysta, należy przejrzeć opis instalacji http://www.debian.org/releases/stable/i ... ex.html.en (niestety wszystko w barbarzyńskim języku).
Jak to działa? Ano tak, że zamiast ściągać całych płyt ze wszystkim co możliwe, ściąga się tylko wersję minimalną systemu na cd lub jeszcze minimalniejszą na dyskietkach. Resztę w zależności od potrzeb dociąga się na bieżąco z netu - wersje najaktualniejsze.
Możesz też ewentualnie zakupić płytki z Debianem. Jak dobrze rozumiem, jesteś w UK, zatem http://www.debian.org/CD/vendors/#uk. Z polonizacją nie ma problemów i jest niezależna od tego skąd ma się płytki, jeśli ma się jakiś dostęp do netu - kwestia zainstalowania paru pakietów.
Poza tym masa dokumentacji na stronie dystrybucji, jak i np. http://debian.linux.org.pl/ czy http://debianusers.pl/. Poza tym usenet, listy, fora itp.

I uwagi generalne, niezależnie od tego, którą dystrybucję wybierzesz.
Zanim do czegokolwiek przystąpisz, zrób sobie kopię zapasową ważnych danych z dysku. I przygotuj się na to, że na jednej próbie instalacji wcale nie musi się skończyć. Życzę cierpliwości. I jeszcze jedno, bo chcesz instalować na dysku pod usb. Zwróć uwagę, który dysk wybierasz przy partycjonowaniu i instalowaniu.

To tyle,
pozdrawiam

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

W kwestii tego Debiana to uważam, że tak, jeśli zamierzasz się przyłozyć do tego stopnia, że poczytasz manuali (jest w sieci do cholery i ciut) to możebyć nawet łatwiejsze od Mandrivy. Aczkolwiek wiem z własnego doświadczenia, że trzeba przeczytać instrukcję obsługi. Debian to wół-ministerwolne zmiany, ale wszystko chodzi. Uwaga II. Możesz oczywiście mieć równocześnie i windę i pingwina. Uwaga III. Zrobić partycję główną oznaczaną / (slash) i /home. Conajmniej dwie partycje. na /home jest Twój katalog domowy. Tam trzymasz documenta. Coś się wali, rżniesz / a /home z danymi zostaje. A wali się odtego, że paluszki świeżbią isam człowiek zepsuł...

nerfin

Post autor: nerfin »

baron13 pisze:Debian to wół-ministerwolne zmiany
Przyznam, że nie chwytam :)

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

W innych dystrybucjachmasz 2 wypusty na rok. Tu jeden na 3 lata.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Post autor: Gorgel-2 »

Mandrivę można ściągnąć stąd:
http://frontal2.mandriva.com/en/downloads/mirrors
nie przejmować się klubem itp.
Na początek polecam wersję "move": system jest na CD, dokumenty zapisuje się z niego na USB Flash lub podobnym urządzeniu. Albo w sieci. I nie zostawia się śladów na kompie, z którego się korzystało. Dla paranoika -- jak znalazł ;-P
Komp może nie mieć HDD -- byle był ustawiony na bootowanie z CDROMu. Wtedy można 'obwąchać' system i wiedzieć, czego się spodziewać (he, he).
Początkowo zabrałem się za Knoppixa (też ma wersję bezinstalacyną), ale nie widział mi monitora LCD. Mandryl widział -- i tak zostało.
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

nerfin

Post autor: nerfin »

baron13 pisze:W innych dystrybucjachmasz 2 wypusty na rok. Tu jeden na 3 lata.
Trochę tak, ale teraz mają przyspieszyć. Wydanie Etcha jest planowane na jesień. Ogólnie wydanie raz na rok mniej więcej.
Stosują się do hasła Debian releases when it is time
Tak czy siak, nie uważam, żeby to w czymś przeszkadzało.

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Nie wiem jak u Colemana, ale ja też sobie zainstalowałem pingwina. W końcu. Nie jest to planowany Aurox, bo ten był uszkodzony gdzies na płycie. Działam więc na Mandrake 9. I tym oto sposobem, w końcu poprawnie spartycjonowałem dysk i zainstalowałem Linuksa. Na razie bez windy... ;)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

ODPOWIEDZ