Zapomniałem, że miałem się wypowiedzieć.
khym khym
ok.
Rozumiem o co wam chodzi.
Mógłbym się jeszcze trochę pospierać, ale :
No cóż, właśnie o to mi chodziło, aby takich sytuacji nie było, ale...Dokładnie tak... A jeszcze jak się na warsztatach objawi jakiś niedoceniony geniusz-reformator-zbawca-młody-gniewny literatury... Jaka zabawa jest :-)
W sumie...
Faktycznie jest zabawa :)
Pokonałeś mnie tym argumentem :)