Jarosław Błotny
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Właśnie. Procedura nie jest kwantowa, Xanie. Tu nie ma pomiędzy, zero-jedynka i w ogóle ciąg krokowy, znaczy najpierw musi być krok po kroku, potem wynik, czyli lans wyrażany w wartościach dodatnich lub ujemnych, obowiązkowo całkowitych. :P
A uprzedzenia są w poprzek aksjomatu krytycznego, dlatego je lubię - czuję się jak buntowniczka. :)))
A uprzedzenia są w poprzek aksjomatu krytycznego, dlatego je lubię - czuję się jak buntowniczka. :)))
So many wankers - so little time...
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Żaden cykl, jedna powieść, za to w tradycyjnych dwóch kawałkach.
Bardzo mi się podobała, zresztą. Tez mam do cykli stosunek... hm, no nieważne, ale tego kontynuację bym chętnie przeczytała.
Bardzo mi się podobała, zresztą. Tez mam do cykli stosunek... hm, no nieważne, ale tego kontynuację bym chętnie przeczytała.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- xan4
- Sepulka
- Posty: 81
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009 15:34
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Re: Jarosław Błotny
O rany, to ten sam autor napisał tę wydaną w bardzo dziwny sposób książkę, która zalega na taniej (okładka tragiczna)? O_o Dobrze, że xan napisał, bo w ogóle bym nie skojarzył. Myślałem, że ten "Plan przetrwania" to jakiś dramatyczny przypadek książki wydanej za kasę autora, a może faktycznie to tragiczny skutek wejścia wydawnictwa w obcą niszę. Nie pierwszy i nie ostatni (jeśli ktoś pamięta krótki epizod wejścia Muzy w fantastykę, zakończony przed kilkoma laty trzema niezłymi książkami, które nadal są do znalezienia na taniej książce, wskutek zerowej promocji).xan4 pisze:Plan wymierania - Jarosław Błotny
właśnie wydał w FS Wergeld królów, w styczniu wyjdzie druga część Purpura imperatora.
Hm.
Teraz nie wiem, czy nie spróbować "po taniości" zbadać potencjał, zanim nabędę tę alternatywną historię (bo planowałem).
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Wergeld królów w 2/3 przeczytany.
Wrażenia? W porównaniu z Planem wymierania narracja bardziej dynamiczna, język ma inny rytm, bardziej przyciąga uwagę czytelnika. Ogólnie jednak w obu powieściach widać wspólną cechę: przewagę wizji nad akcją. Błotny znacznie więcej uwagi poświęca konstruowaniu świata niż dziejącym się w nim wydarzeniom.
Jako historia alternatywna - ciekawe. Kommodus jako dożywający późnego wieku wielki mąż stanu, kontynuator myśli Marka Aureliusza, twórca potęgi Imperium... Trzeba sporo wyobraźni. To mnie ostatecznie przekonało, by do pewnego mojego tekstu wpleść wątek Adolfa H. przeniesionego o 100 lat w czasie i zakochującego się w brunetce imieniem Rebeka. Miejscami aż przesadna dbałość o szczegóły (armia, urzędy, topografia...).
Wrażenia? W porównaniu z Planem wymierania narracja bardziej dynamiczna, język ma inny rytm, bardziej przyciąga uwagę czytelnika. Ogólnie jednak w obu powieściach widać wspólną cechę: przewagę wizji nad akcją. Błotny znacznie więcej uwagi poświęca konstruowaniu świata niż dziejącym się w nim wydarzeniom.
Jako historia alternatywna - ciekawe. Kommodus jako dożywający późnego wieku wielki mąż stanu, kontynuator myśli Marka Aureliusza, twórca potęgi Imperium... Trzeba sporo wyobraźni. To mnie ostatecznie przekonało, by do pewnego mojego tekstu wpleść wątek Adolfa H. przeniesionego o 100 lat w czasie i zakochującego się w brunetce imieniem Rebeka. Miejscami aż przesadna dbałość o szczegóły (armia, urzędy, topografia...).
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
"Klucz do Rebeki" No. 2? :DAlfi pisze:To mnie ostatecznie przekonało, by do pewnego mojego tekstu wpleść wątek Adolfa H. przeniesionego o 100 lat w czasie i zakochującego się w brunetce imieniem Rebeka.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
A broń Boże.
Ale to wątek Błotnemu poświęcony, nie mnie, więc zostawmy to.
Aha, chyba nie będzie to niedopuszczalnym spojlerowaniem, jeśli ujawnię, że Błotny wyposażył armię rzymską w broń palną? Konkretnie samopały.
Ale to wątek Błotnemu poświęcony, nie mnie, więc zostawmy to.
Aha, chyba nie będzie to niedopuszczalnym spojlerowaniem, jeśli ujawnię, że Błotny wyposażył armię rzymską w broń palną? Konkretnie samopały.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20028
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Wiesz, ja bardzo nieuważnie czytam drobny biały druk na czarnym tle.
I wiem, że inni też często tak mają.
Edit: Naszła mnie nagle taka myśl w związku z niegojącą się raną w głowie Kommodusa. Król Rybak?
I wiem, że inni też często tak mają.
Edit: Naszła mnie nagle taka myśl w związku z niegojącą się raną w głowie Kommodusa. Król Rybak?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna