Nie karm książkowego potwora

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Dlatego naprawdę chciałbym wiedzieć, jakie są koszta własne przeciętnego polskiego wydawcy....
Mozesz wysłać maila do wybranych drukarni z pytaniem o cenę, tylko podaj format, ilość stron i nakład.
Z redakcji część wydawców rezygnuje, tnąc koszty.
Jak sam wydawca napisze tekst to i na autorze zaoszczędzi.

Awatar użytkownika
Cintryjka
Nazgul Ortografii
Posty: 1149
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 22:34

Post autor: Cintryjka »

Hm, no tak, tylko że to łatwo powiedzieć, a jak w mieście ponad stutysięcznym jedyną księgarnią o asortymencie szerszym niż podręczniki szkolne+romanse+paranormale z list bestsellerów jest EMPiK, to co? Kupowanie w necie z przesyłką się nie kalkuluje, bo wychodzi na to samo, albo nawet drożej.
Jak mieszkałam w Krk, to też nie kupowałam w EMPiKu.
Niedawno, po kilku latach przerwy w funkcjonowaniu, przywrócili nam tu, w dawnym mieście wojewódzkim, Matrasa, ale po fuzji to już jeden czort.
Każdy Czytelnik ma takiego diabła, na jakiego sobie zasłużył - A.P. Reverte

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Z tego co wiem, niektórzy wydawcy przechodzą na tańsze drukarnie ukraińskie...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Rzecz chyba nie w tym, by wybierać wydawnictwa bo sprzedają taniej, ale by je wybierać bo sieci bardzo opóźniają się z płatnościami a to blokuje inicjatywy wydawnicze wydawnictw.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

No dobrze, ale jeśli wydawca sprzedaje drożej niż sieć albo księgarnia sieciowa albo przez doliczenie przesyłki wychodzi u wydawcy drożej, to mój portfel mówi: no pasaran. I ma moje poparcie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Dlatego też nie stawiam się z automatu po ich stronie w tej akcji. Myślę, że tak jak chcą byśmy my, czytelnicy zrozumieli istotę problemu, interes wydawnictwa i w nim, własny interes, tak wydawnictwa powinny zrozumieć interes czytelnika i w nim dostrzec własny.
Jeśli zapewniliby, że książki kupowane bezpośrednio u nich będę w najgorszym razie w tej samej cenie... to warto spróbować.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nosiwoda ma rację, Krugerze. Dopóki wydawcy nie spuszczą znacznie z tomu, o zakupie książki będzie decydowała cena i takie imponderabilia, jak możliwość wzięcia jej w dłoń, zważenia w łapie, powąchania druku, przejrzenia zawartości i takie tam pierdoły. Kupowanie bezpośrednio u wydawcy jest trochę jak kupowanie abstrakcji - kota w worku. Na razie decyduje cena i wygoda kupna (bo Poczta Polska zmusi mnie do wędrówki w stronę najbliższej placówki, a odbiór od kuriera kosztuje dodatkowe kilkanaście PLN więcej).
Biadolenia wydawców są wzruszające i pewnie nawet prawdziwe (a na dłuższą metę ich diagnoza też jest chyba słuszna) - ale o wszystkim decyduje kasa.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

Wiem, że ma. Ja też wolę nie płacić więcej, mieć od razu i w łapce.
Ale rozumiem o co chodzi.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

ElGeneral pisze:Masz rację, Wasza Troskliwość,
A to do mnie było, Generale? A czemu? To moja akcja? Jest podany link, wejdź na Facebooka i uświadamiaj organizatora dlaczego jest w błędzie. :)
A Naszą Troskliwość zostaw w spokoju.;)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Hm... Post, od którego wszystko się zaczęło, zredagowany został tak, że niełatwo się domyślić, iż nie Ty jesteś jego autorem. No cóż, przepraszam za niecne posądzenie, że los książek leży Ci na sercu ;-)...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Ekhem... Ściśle rzecz biorąc, pozostają tylko niejasne domysły na temat stosunku do książek oparte jedynie na fakcie, że tekst został zamieszczony. Nie ma zdania ani nawet słowa od - Wirusowego, zero informacji po prostu. Jedyna pewna jest taka, że tekst został wklejony. Oraz, że w całości został napisany przez kogoś innego. Żadnemu bitowi od redakcyjnie nie przypisano 0 lub jeden więc ilość informacji wedle Hartleya i=log_r(p) jest równa zero bo nie umiemy znaleźć prawdopodobieństwa r... Zamieszałem? Chciałem się wypowiedzieć w kwestii formalnej. Nic nie wiemy.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Pewnie gupi jezdem, ale twierdzę, rze nie ma podzdaw do domnieływywania, rze degzd napisał gdo inny...
Przepracham, złabałem gadar...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Piękne, baronie.
Generale, kurcze, to chyba pierwszy przypadek nierozpoznania ;)
Poza tym ja bym to napisała lepiej. FOCH!
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Jag byłem mały, do bamiendam, rze ludzie muwili: jak ciem znajomi nie boznajom, bedziesz bogady. Nieg dzi zie zbełni!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

A tak poważnie to, choć akcja dopiero się zaczęła, można już ją podsumować: Wyszło, jak zwykle.
Wydaje mi się, że pomysłodawcy nie do końca wiedzą do kogo kierują swój apel i co chcą osiągnąć. I czy mogą coś osiągnąć? Moim zdaniem nic.
Założyli, nie wiem dlaczego, że kupującego książkę interesuje to co się dalej dzieje z tymi pieniędzmi. Jest takim samym klientem, jak każdy robiący jakiekolwiek zakupy (co widać choćby po postach w tym temacie). Aż złośliwe pytanie mi wynikło, czy pomysłodawcy akcji kupując wędlinę interesują się tym, jak właściciel sklepu/sieci rozlicza się z dostawcą/producentem?
Drugą kwestią wątpliwą w tym apelu jest użycie określenia "duże sieci księgarskie" bez podania konkretnych nazw. Trochę to nieodpowiedzialne, moim zdaniem. Dlaczego nie napisać o kogo chodzi?
Młodzik pisze:Ano, w Merlinie wszystko jest 10% taniej, a że punkt odbioru mam o rzut beretem to nawet za kosztów przesyłki nie płacę. Ale w ramach akcji księgarnie internetowe są chyba dozwolone ;).
Edit
Nie sądzę, żeby Młodzik był jedynym, któremu merlin w pierwszej chwili skojarzył się z dużą siecią.
Recepta też niespecjalna, już o tym pisaliście, ja mogę tylko zaprosić inicjatorów akcji na zakupy w księgarni w Ostrowi Mazowieckiej. Wybór jak mięsnym za peerelu. O kosztach kupowania u wydawców, też pisaliście. Można by zasugerować pomysłodawcom akcji zainicjowanie drugiej "Nie karm żarłocznego wydawcy". ;)
Rozbawiło mnie:
Świadomy klient, niczym świadomy obywatel, ma siłę, jakiej doświadczyli ostatnio najwięksi tyrani świata.
Mam nadzieję, że to tylko fejsowa retoryka. Empik nawet nie zauważy niewielkiego (bo będzie niewielki) odpływu klientów, a jeśli zauważy to straty odbije sobie na wydawcach.
Ta akcja, żeby w ogóle coś dala, powinna być tylko dodatkiem do innej, skierowanej do ustawodawców. A tak ileś tam osób sobie pokrzyczy, kilku dziennikarzy napisze po raz kolejny artykuły o empiku i wsio. Ile było hałasu kiedyś o to jak sieci handlowe traktują dostawców I co?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

ODPOWIEDZ