Ech, ta młodzież...beton-stal pisze:Czy dobrze zgaduję, że to jest do śpiewania na melodię "Oj, Maluśki, Maluśki..."?Ebola pisze:Oj naiwny, naiwny, naiwnyyy
Był kiedyś taki ktoś, kto się nazywał Jan Kaczmarek.
Moderator: RedAktorzy
Ech, ta młodzież...beton-stal pisze:Czy dobrze zgaduję, że to jest do śpiewania na melodię "Oj, Maluśki, Maluśki..."?Ebola pisze:Oj naiwny, naiwny, naiwnyyy
Ogromnie dziękuję za pracę nad tekstem i przepraszam, że nie zrobiłem tego wcześniej.beton-stal pisze:Zakładam, że autor wpada tu nie tylko w celach autokreacyjnych, ale też żeby podziękować za pracę nad jego tekstem. Dziękuję - kwiaty nie są konieczne.
Nie zapomniał, tylko podejrzewa, że publikacja na forum internetowym (nawet na forum tak znamienitym, jak Forum Fahrenheita) nie kwalifikuje się do biografii... Jeśli się myli, to jest w błędzie.neularger pisze:A w oficjalnej biografii nawet słowa o FF nie ma. Zapomniał Autoru... <chlip, chlip> ;)
Aaa tam, Autorze, zwyczajna pamięć selektywna (jako Nimfencja powiedziała), bo na stronie napisałeś o jakiś portalach, na których wiersze publikowałeś... Ech.stief pisze: Nie zapomniał, tylko podejrzewa, że publikacja na forum internetowym (nawet na forum tak znamienitym, jak Forum Fahrenheita) nie kwalifikuje się do biografii... Jeśli się myli, to jest w błędzie.
e1 i e2 kosmetykawww.stefandarda.pl/O Autorze pisze:Pod koniec 2004 roku zaczął publikować swoją poezję na jednym z internetowych portali artystycznych. Zaowocowało to publikacją wierszy w dwóch wydanych drukiem antologiach.
Alfi, czegoż się spodziewać po betonie?Alfi pisze:Ech, ta młodzież...beton-stal pisze:Czy dobrze zgaduję, że to jest do śpiewania na melodię "Oj, Maluśki, Maluśki..."?Ebola pisze:Oj naiwny, naiwny, naiwnyyy
Był kiedyś taki ktoś, kto się nazywał Jan Kaczmarek.
Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy zacytowanym przez siebie fragmentem, a informacją o publikowaniu tekstu/tekstów na forum internetowym, to ja już na to nic nie poradzę.neularger pisze:Bana możesz dostać - za niepamięć. I to dotyczącą własnej biografii. ;)
A ja odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że jest to chyba najmądrzejsze zdanie, jakie pojawiło się w tej dyskusji, a może w ogóle ostatnimi czasy na FF. Z obijania się po forumowym grajdole rzeczywiście nic nie wynika. Co niniejszym biorę sobie do serca i przekuwam w działanie.stief pisze:I z mojej strony tyle na ten temat, bo już dawno wyrosłem z bezproduktywnych przekomarzanek forumowych.
Autorze, doprawdy nie wiem dlaczego od razu podnosi Ci się grzebyk. Chcesz o nas wspominać dobrze, nie chcesz - drugie dobrze. Nie uważam, żeby to była sprawa życia i śmierci (zauważyłeś może emotki w moich postach?).stief pisze:Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy zacytowanym przez siebie fragmentem, a informacją o publikowaniu tekstu/tekstów na forum internetowym, to ja już na to nic nie poradzę.neularger pisze:Bana możesz dostać - za niepamięć. I to dotyczącą własnej biografii. ;)
I z mojej strony tyle na ten temat, bo już dawno wyrosłem z bezproduktywnych przekomarzanek forumowych.
Jakieś opinie czytelników były w innym wątku, bodaj na dwa lata wcześniej, zanim autor ten tutaj wątek założył. To było zaraz po tym, jak ukazał się Dom na wyrębach, które to Wyręby powinny być pisane przez duże W, a nie były. Sam nawet dwa albo trzy zdania napisałem.nimfa bagienna pisze: wątek, w którym widać jedynie autoreklamową prezentację autora oraz rozmaite podśmiechujki, to smutny wątek. Brak w nim (przynajmniej mnie) opinii czytelników