Słuchacze i spółka

rozmowy nie zawsze niepoważne.

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

A ja nie. Wiecie, ile kosztowałoby odbudowanie Kartaginy, żeby było co burzyć?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Iwan pisze:E tam wyższe wykształcenie. W Polsce każdy ma wyższe, o wartości mniejszej niż zwykła matura jakieś 40 lat wcześniej. Pewnie gdybyśmy przeszli się po kasach w Tesco, przekonalibyśmy się, że połowa kasjerów ma wyższe wykształcenie.
A ta matura z ~1970, to jest mniej warta, niż świadectwo ukończenia szkoły podstawowej sprzed lat sześćdziesięciu.
Tak, tak... ;)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Ale ale. Jest wyższe i wyższe, a różnica to duża. Co sobą reprezentuje ekonomista po radomskiej Wyższej Szkole Bankowości i Medycyny Chińskiej, a co po UW.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

neularger pisze:
Iwan pisze:E tam wyższe wykształcenie. W Polsce każdy ma wyższe, o wartości mniejszej niż zwykła matura jakieś 40 lat wcześniej. Pewnie gdybyśmy przeszli się po kasach w Tesco, przekonalibyśmy się, że połowa kasjerów ma wyższe wykształcenie.
A ta matura z ~1970, to jest mniej warta, niż świadectwo ukończenia szkoły podstawowej sprzed lat sześćdziesięciu.
Tak, tak... ;)
Bo ja wiem? Mój Ojciec miał maturę przedwojenną. Zdał i zaraz potem Lwów "wyzwolili" Rosjanie, a Ojca powołali do woja. Doszedł z nimi (jako żołnierz jakiegoś rosyjskiego pułku - nie nabohaterzył się specjalnie, bo zrobili go pułkowym pisarzem,) aż nad Odrę, gdzie dostał odłamkiem w... no, mniejsza.
Jak rozmawiałem z Ojcem o tym, co on musiał umieć, żeby zdać maturę, a co ja (matura 1964), to mi się robiło łyso jak Hendrixowi...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Znalazłem taki link. Z maturą przedwojenną.* Każdy może sobie porównać z tym co pisał, ewentualnie z tym co będzie pisał.** :)
Szeregi i geometria.
Nieco się rozczarowałem, dodam.


http://www.1lo.krasnystaw.pl/historia/historia.html

* - przewinąć tak do 1/3 długości strony.
** - nie chodzi mi o zdolności wieszcze, ale generalnie widomo, czego można się spodziewać.


ex2 - kosmetyka
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Powiedziałbym, że zadania na tegorocznej maturze (na matematyce rozszerzonej) sporo ładniejsze. Pod względem poziomu intelektualnego i różnorodności.

Khem, khem, nie szeregi, a ciągi. I to zadanie zajmuje akurat 30 sekund.

Ja już przywykłem do rozczarowywaniem się poziomem edukacji :)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nie pytałem Ojca o matematykę, ale mówił mi, że chemię zdawał po niemiecku (bo to był język, jakiego się uczył)...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

O - a taką przedwojenną (?) maturkę z chemii to bym chętnie zobaczył :) Choć lepiej nie po niemiecku.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Z tego, co Ojciec mi mówił, miał omówić sposoby produkcji kauczuku i jego znaczenie w przemyśle...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Oh... yuck!
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

No-qanek pisze: Khem, khem, nie szeregi, a ciągi.
Racja. Od zawsze mieszam te dwie nazwy... :(
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Post autor: Ilt »

No-qanek pisze:Khem, khem, nie szeregi, a ciągi. I to zadanie zajmuje akurat 30 sekund.
To mówisz, że ile ci wyszło? :)
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

q=(n/m)^(1/(m-n))

a_0=n/q^m

Właściwie więcej czasu zajmuje wklepanie wyniku niż rozwiązanie.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Ja tam już nie jestem taki biegły w matematyce, jak kiedyś, ale do dziś pamiętam jedno z zadań maturalnych, które sprawiło mi najwięcej kłopotów. Dany jest ostrosłup foremny i ścięty o podstawie kwadratowej. Przekrój przeprowadzony przez dwie przeciwne równoległe krawędzie podstaw górnej i dolnej ma kształt trapezu równoramiennego (co jest oczywiste, rzecz podaję jedynie dla jasności), przecina ścianę boczną pod kątem prostym (tego pewien nie jestem, ale tak właśnie chyba było) i ma 20 cm kwadratowych powierzchni, a wysokość ostrosłupa wynosi 4 cm. Znaleźć kąt nachylenia ściany bocznej do podstawy dolnej.
Mozoliłem się nad nim ze trzy godziny, głównie dlatego, że choć rozwiązanie miałem po dwudziestu minutach, mój matematyk zerknął mi przez ramię i mruknął: - Źle. No to wróciłem do rozwiązywania tej łamigłówki. Rozwiązałem ją na trzy sposoby - ale wynik końcowy był wciąż taki sam. W końcu oddałem pracę.
I okazało się, że błąd popełnił mój matematyk. Świetny skądinąd nauczyciel.

Kto zechce, niech się spróbuje z tym zadankiem...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

Przemogę ochotę, by się nim zająć w miejsce nauki do kolokwium z wirujących kulek na sznurku (nie cierpię tego działu - zresztą wszystkich, gdzie zamiast ładnie zajmować się siłami trzeba uznać, że wiemy, jak ciało się zachowuje i z pamięci użyć odpowiedniego wzoru; a w układzie inercjalnym tego świństwa już w ogóle nie ogarniam), ale kiedyś wrócę.
Choć geometria nigdy nie była moją mocną stroną.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

ODPOWIEDZ