Owszem. Tak uważam.mr.maras pisze: Ps. "Kogga z czarnego słońca", "Rubin przerywa milczenia" - Petecki niedocenianym mistrzem polskiej fantastyki?
Ostrzegam, że mam kota i nie zawaham się go użyć!
Moderator: RedAktorzy
Owszem. Tak uważam.mr.maras pisze: Ps. "Kogga z czarnego słońca", "Rubin przerywa milczenia" - Petecki niedocenianym mistrzem polskiej fantastyki?
Myślę, że zrobili to przez zwykłą ludzką przekorność. A może po prostu chcieli dopiec Tobie. A jeśli z kolei naprawdę nie potrafili dostrzec różnicy pomiędzy Lemem a Kolendo, no cóż, przecież mogą tak sądzić. Nie każdy bywa spostrzegawczy.Ludziska podawali jako tandetę porównywalną z Adaxem książki Lema, "Neuromancera", "Kwestię sumienia" Blisha itp.
Ja Peteckiego doceniam. Zwłaszcza za "Strefy zerowe" i "Tylko cisza"."Kogga z czarnego słońca", "Rubin przerywa milczenia" - Petecki niedocenianym mistrzem polskiej fantastyki?
Tak jest!!!!"Kogga z czarnego słońca", "Rubin przerywa milczenia" - Petecki niedocenianym mistrzem polskiej fantastyki?
Jeżeli podmiotami w dyskusji mieliby być Petecki i Zajdel to prawdopodobnie nie miałoby to większego sensu, ale porównanie (czyt. zrównanie wartości ich utworów) Kolendy do Lema, chyba zasługuje na głos w sprawie.Oby nam się tu nie wykluło coś w rodzaju dyskusji o wyższości świąt Wielkiej Nocy na świętami Bożego Narodzenia.
... Kane? Kane? Mój ulubiony Kane?Kormak na innym forum w temacie cytowanym w poście na poprzedniej stronie pisze:Najgorsze? "Kane".
Oczywiście. Któż jeszcze (z wyjątkiem Lema) potrafił opisać tak, jak to zrobił Petecki zjawisko, które tak naprawdę nam zaczyna grozić dopiero teraz, czyli chaos informacyjny? I jeszcze na dodatek gdzieś tam, w przestrzeni, na przykładzie innej cywilizacji? W każdej książce (pomijam cały czas przygodówki dla młodzieży) zajmował się jakimś zjawiskiem, któremu wcześniej czy później ludzkość być może czoła stawić będzie musiała. A to chaos informacyjny, a to zanieczyszczenie planety a ekoterroryzm, a to spotkanie z obcymi, a to czy człowiek "wmutowujący" sobie różne inne organy jest jeszcze człowiekiem, a to... i zawsze trzyma czytelnika na odpowiednim poziomie intelektualnym.mr.maras pisze: "Kogga z czarnego słońca"......Petecki niedocenianym mistrzem polskiej fantastyki?
A gdyby tego nie robił, to ktoś by mu książkę wydał?ElGeneral pisze: Zajdel - który nota bene też przesadną odwagą się nie popisywał, bo swój sprzeciw ubierał w fantastyczne gatki