Agi pisze:Nasze forum jest (nawet w myślach nie używam określenia "było") ostatnio bardziej towarzyskie, niż literackie, ale aktywnych wątków literackich i około literackich jest tam całkiem sporo. Kilkadziesiąt osób dziennie przez forum się przewija, zresztą sama bywasz i widzisz.
Bywam, Agi. Coraz rzadziej. "Towarzyskość" forum mnie pokonała.
Zbyt wiele znajduję tam słodkich dzidzi około trzydziestki, które w każdym lub prawie każdym wątku muszą, ale to koniecznie muszą napisać coś o sobie. Tylko o sobie. Poużalać się nad sobą, pomachać rzęsami i podomagać się komplementów. Najpierw mnie to wpieniało, teraz tylko brzydzi. No dziwna jestem, mówiłam przecież.
Jeśli pożądasz dalszego ciągu tej wymiany zdań, to może już na pw:)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.