ElGeneral pisze: zamorderatorzy (pyszne słowo, pozwolisz, Frankie, że je kupię?)
Ależ proszę bardzo :). Jest do dyspozycji.
ElGeneral pisze:Jego utwory zniknęły z radia czy telewizji. Media masowego rażenia wolą jakieś kretyńskie programy typu "Mam talent" (i co jeszcze, baranie?), albo "Szansa na sukces" (czytaj: forsa dla jurorów).
Ech...
Kiedyś Jurek P. miał pomysł na opowiadanie oparte o tytuł, ale nie mógł znaleźć treści. "Weź swój świat i wyp....ol go za okno". Ja bym to nieco zmienił i w miejsce "świata" wstawił "telewizor".
Na naszych oczach (tych zacnie osiwiałych, bądź to właśnie siwiejących fantastów), rzeczywistość przerosła fantastykę. Nie mogę znieść wszechobecności TV, a do rozpaczy doprowadzała mnie konieczność przebywania w salach szpitalnych, w których od rana do wieczora naparzał tv, podkręcany jeszcze głośniej na Główne Wydanie. Pomijam już wiecznie grający komunikator, bez którego była małżowinka obejść się nie mogła, co też doprowadziło do pewnych zawichrowań.
Unikać, rozbić, wywalić przez balkon ;).
Cordeliane pisze:Tak się wetnę - autorem tekstu
Modlitwy jest
Natan Tenenbaum, nie Kaczmarski.
A dziękuję za zwrócenie uwagi. Wiem, że JK korzystał z różnych tekstów i być może nie pamiętałem, że ten akurat nie jest jego.
Alfi pisze:
Ja myślę, że on to wszystko już wcześniej przeczuwał. O czym świadczyłaby chociaż ta tak uparcie przeze mnie przywoływana trzecia zwrotka Murów.
Tak - trzecia zwrotka zmuszała do myślenia. Ale Mury musiały runąć - słowa i wykonanie nośne na tyle, że nie zwracano uwagi na pesymistyczny wydźwięk. A co do "przeczucia" - interpretował historię, obrazy, fakty medialne, rozpirzał w drobny mak stereotypy. Nie mógł wyciągać zbyt optymistycznych wniosków. Przecież wszytko już było....