Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1713
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Post autor: jaynova »

Właśnie przeczytałem niebo ze stali. Doskonała książka, bardzo wciąga, autor w widoczny sposób utrzymuje stały, wysoki poziom. Jedyne zastrzeżenia można mieć do pewnych rozwiązań fabularnych, ale to już prywatne czepialstwo np. agentka kontrwywiadu z trzydziestoletnim stażem beztrosko informuje o tym swoich podopiecznych, zdradzając przy okazji wysoką rangę.
Autor mógłby się też zdecydować jakie pewne postacie maja cechy, w poprzedniej książce Laskolnyk to patriota-idealista-niemal ojciec dla podkomendnych, a tu cyniczne zagrania.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Post autor: Cordeliane »

Zareklamuję bezinteresownie - w sklepie Powergraphu można kupić cały komplet Wegnera (trzy książki w twardej oprawie!) za 90 złotych, i to z darmową dostawą. Jeśli ktoś, jak ja, się zagapił, i nie kupił sobie wcześniej oddzielnie opowiadań, to bardzo przyjemna oferta.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Bardzo, ale jeśli ktoś, jak ja, wcześniej kupił opowiadania, a lubi mieć cykle w identycznych oprawach, będzie zgrzytał zębami. Rozumiem, że Powergraph zachwycił się jak dziecko twardymi oprawami, ale, na litość, niech czytelnicy mają chociaż wybór.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Post autor: Cordeliane »

Poczekaj, albo ich zapytaj - zdarza się (choć na Zachodzie częściej), że po wydaniu w twardej ukazuje się też paperback. U nas ostatnio choćby Rakietowe Szlaki w ten sposób wydają. A nóż, a widelec?...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

No nic, i tak zejdzie jeszcze jakieś pół roku nim kupię "Niebo ze stali", może do tego czasu wprowadzą miękką oprawę.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Nie, Powergraph przechodzi na twardą oprawę, nie będzie wydawał w paperbacku, a stare paperbacki wznawia w twardej.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Ambitne założenie. Czy to się uda? Tyle się mówi o kosztach...
Swoją drogą, duże wydawnictwa na Zachodzie często wydają najpierw mały nakład w twardej oprawie, a potem duży w paperbacku, jeżeli widzą szansę na masową sprzedaż.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Koszt twardej to o złotówkę-dwie większy koszt niż miękkiej. Koszt druku przy druku książki nie na kredzie, bez kolorowych ilustracji jest kilku-kilkunastoprocentową pozycją w kosztorysie. Reszta kosztorysu to zupełnie inne sprawy (prawa, tłumaczenie, redakcja i korekta, promocja, koszty dystrybucji, pośrednika, sprzedawcy, ewentualnie zysk).
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

nosiwoda pisze:Nie, Powergraph przechodzi na twardą oprawę, nie będzie wydawał w paperbacku, a stare paperbacki wznawia w twardej.
Trochę to nie w porządku w stosunku do czytelników - albo muszą po raz drugi kupić książki, które już mają, albo mieć cykl w różnych formatach. Najlepiej byłoby chyba, gdyby zaczęli wydawać w ten sposób nowe cykle i pojedyncze powieści, a serie już trwające - albo ciągnąć tak, jak były, albo wydawać w wersjach "podwójnych". Pewnie mają jakiś powód, że tak nie robią, ale - nie podoba mi się to. Całkiem niezależnie od faktu, że w ogóle nie lubię twardych opraw.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Ja też nie lubię HC, bo się mniej na półce mieści.
Ale wydawcy bardzo często zmieniają format lub styl okładki w trakcie wydawania cykli. Jako wyjątek na myśl przychodzi mi może Runa, która Annę Brzezińską i Podrzuckiego wydawała z kilkuletnimi odstępami, lecz w tym samym formacie.
Więc sama decyzja niezbyt mi się podoba, ale nie widzę ekonomicznego wsparcia dla propozycji wydawania i w miękkiej, i w twardej. Chyba że coś okaże się takim sukcesem, że warto będzie za rok puścić nowe wydanie w zmniejszonym formacie i z miękką okładką.
mieć cykl w różnych formatach
- IMO to nie jest aż taki dramat. Przy naszej wolnoamerykance wydawniczej każdy z kolekcjonerów ma pewnie na półkach dziką dżunglę formatów, kolorów i stylów. A niekolekcjonerów guzik takie rzeczy obchodzą.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Hah, ja dryfuję w stronę pedantycznego kolekcjonera. Żebyś wiedizał, jakim dramatem dla mnie, jest choćby ryska na okładce, nie mówiąc już o wyraźnych śladach czytania.

Zamotanie z Wegnerem przeżyję. Ostatecznie nie jest to cykl, którym by można się specjalnie chełpić.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

No to jedynym wyjściem dla Ciebie jest znajomy introligator.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Post autor: Procella »

nosiwoda pisze:
mieć cykl w różnych formatach
- IMO to nie jest aż taki dramat. Przy naszej wolnoamerykance wydawniczej każdy z kolekcjonerów ma pewnie na półkach dziką dżunglę formatów, kolorów i stylów. A niekolekcjonerów guzik takie rzeczy obchodzą.
Oczywiście. Ja sama mam np. Martina (po angielsku) złożonego z trzech różnych serii, bo tak wypadło najtaniej - no ale to był mój wybór. A do stanu książek mam podejście kompletnie inne od Młodzikowego - lubię książki z wyraźnymi śladami użytkowania, byle były w jednym kawałku (no, najwyżej dwóch) i nie były poplamione w stopniu utrudniającym odszyfrowanie druku ;)

Równoległe wydanie dwóch wersji pewnie byłoby w naszych warunkach nieopłacalne, nie wiem jednak (przy czym zaznaczam, że nie siedzę w temacie rynku wydawniczego i jestem gotowa przyjąć wszelkie wyjaśnienia i sprostowania), dlaczego nie można było tej zmiany przeprowadzić stopniowo, co byłoby bardziej chyba uczciwe i profesjonalne.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Re: Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!

Post autor: Ebola »

Robert zgarnął cała pulę. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1713
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Robert M. Wegner - trut-tu-tu-tuuu!

Post autor: jaynova »

Kiedy nowa książka?
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

ODPOWIEDZ