Jewgieniju, ja tu chyba jedyny i nie wiem czy na czasie. Kiwak ma sort MONowski a Generał już pewnie zapomniał.
A ja lubię mój flecktarn, choć to generalnie kamuflaż uważany za tani i biedny. Choć skuteczny.
Do fajnego lansowania się codziennego, to faktycznie różne pustynne są na czasie, zwłaszcza jak mają amerykański krój. Na filmik, który wrzuciłeś, nie zerknę, bo mam tubę zblokowaną w pracy.
Z takich pustynnych mnie się bardzo podoba (do codziennego noszenia, bo w airsofcie do lasu uważam, nie ma sensu) kamuflaż
UCP. Ale wybór jest spory:
marpat(leśny i pustynny), brytyjski
DPM, polska
pantera. To kilka ledwie, wzorców jest od groma. Niemiecki flecktarn też ma wersję pustynną, tak jak francuski CCE.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA