Ostatnio graliśmy...
Moderator: RedAktorzy
-
- Sepulka
- Posty: 62
- Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Słowem - wady typowe dla całej serii The Elder Scrolls.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Tak słyszałem, przed Skyrimem nie grałem w żadną z części.
Teraz gram w Assassin's Creed 2. Skończyłem jedynkę i byłem umiarkowanie zadowolony, teraz jestem umiarkowanie bardzo zadowolony ;) Przyjemna, żeby trochę pobiegać, pouciekać, poskakać i pozabijać, ale bez rewelacji. Wiedźmin 2, chociaż znacznie bardziej toporny w sterowaniu, dostarczał znacznie więcej frajdy.
I z okazji nadrabiania zaległości gramy z kumplem co-op w pierwszą część Gears of war. Chyba nigdy nie grałem tak dobry tryb kooperacji, rewelacja.
Teraz gram w Assassin's Creed 2. Skończyłem jedynkę i byłem umiarkowanie zadowolony, teraz jestem umiarkowanie bardzo zadowolony ;) Przyjemna, żeby trochę pobiegać, pouciekać, poskakać i pozabijać, ale bez rewelacji. Wiedźmin 2, chociaż znacznie bardziej toporny w sterowaniu, dostarczał znacznie więcej frajdy.
I z okazji nadrabiania zaległości gramy z kumplem co-op w pierwszą część Gears of war. Chyba nigdy nie grałem tak dobry tryb kooperacji, rewelacja.
Try not! Do or do not. There is no try.
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Bo nie o treść w tworzeniu tej gry chodziło :) Zastanawiam się, w jaki sposób można w tej grze pogodzić rozległość świata i możliwość dodawania modów z dobrą, zajmującą fabułą, która nie zaginęłaby w "spacerach" po świecie? Wychodzi mi, że należałoby (podobnie jak w Wiedźminie 2) ograniczyć świat i pododawać filmowe przerywniki. No i zrobiłaby się gra zupełnie innego typu :)Marchew pisze:Słowem - bardzo imponująca gra bez treści.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Watch_dogs i Wiedźmin 3 będą open worldami z fabułą, zobaczymy jak sobie poradzą.
Chodzi mi o to, że w tym Skyrimie jedna rzecz nie wynika za bardzo z drugiej. To znaczy, widać, że istnieje możliwości stworzenia naprawdę imponujących scenariuszy, ale nie wykorzystano jej.
Dla przykładu, jest cała linia fabularna oparta na tym, że wykonuje się listę zleceń dla gildii złodziei. Zdobywam w końcu akt własności bardzo pożądanego miejsca. Powinienem móc zdecydować czy oddam go obecnej głowie gildii, żeby mógł sobie zabłysnąć przed zleceniodawcą, czy zleceniodawcy do rąk własnych, by podważyć kompetencje obecnego szefa, a może jeszcze trzecia opcja, w której coś kręcę na boku.
Fabuła opowiedziana jest w taki sposób, że naprawdę spodziewałem się, że będę miał wybór i zastanawiałem się co robić. A tam - figa. Twórcy wybrali za mnie.
Jest quest ze śledzeniem informatora, ale trochę bez różnicy czy on mnie zauważy czy nie, bo zamiast uciekać, po prostu idzie sobie dalej. W końcu dochodzi do mega tajnej, ukrytej jaskini, a w niej... Dziesięciu czy dwudziestu takich samych bandytów jak wcześniej, akcja typu 'zabij wszystkich', a na końcu ostatniego korytarza czeka nasz informator.
Poza tym - questy w gildii złodziejskiej odblokowują nowe rzeczy, na ten przykład nowych paserów, u których można sprzedać kradziony sprzęt. Super, ale zamiast odblokowywać funkcjonalność we wszystkich miastach, to daje mi to jednego sklepikarza gdzieś na końcu świata. A ja bym chciał, że jak już poświęciłem 15 godzin na oranie sidequestów do złodziei, to potem będę naprawdę czuł, że stoi za mną potężna gildia, kiedy już wrócę do głównego wątku. Nic z tego.
Rozumiem, że ma mnie to od wykonywania questów uniezależnić, ale skutki są takie, że wykonywanie tych questów staje się bezsensowne. Nie w nich fabuły, nie ma nagród, nie ma nawet dobrych dialogów. To po co?
Chodzi mi o to, że w tym Skyrimie jedna rzecz nie wynika za bardzo z drugiej. To znaczy, widać, że istnieje możliwości stworzenia naprawdę imponujących scenariuszy, ale nie wykorzystano jej.
Dla przykładu, jest cała linia fabularna oparta na tym, że wykonuje się listę zleceń dla gildii złodziei. Zdobywam w końcu akt własności bardzo pożądanego miejsca. Powinienem móc zdecydować czy oddam go obecnej głowie gildii, żeby mógł sobie zabłysnąć przed zleceniodawcą, czy zleceniodawcy do rąk własnych, by podważyć kompetencje obecnego szefa, a może jeszcze trzecia opcja, w której coś kręcę na boku.
Fabuła opowiedziana jest w taki sposób, że naprawdę spodziewałem się, że będę miał wybór i zastanawiałem się co robić. A tam - figa. Twórcy wybrali za mnie.
Jest quest ze śledzeniem informatora, ale trochę bez różnicy czy on mnie zauważy czy nie, bo zamiast uciekać, po prostu idzie sobie dalej. W końcu dochodzi do mega tajnej, ukrytej jaskini, a w niej... Dziesięciu czy dwudziestu takich samych bandytów jak wcześniej, akcja typu 'zabij wszystkich', a na końcu ostatniego korytarza czeka nasz informator.
Poza tym - questy w gildii złodziejskiej odblokowują nowe rzeczy, na ten przykład nowych paserów, u których można sprzedać kradziony sprzęt. Super, ale zamiast odblokowywać funkcjonalność we wszystkich miastach, to daje mi to jednego sklepikarza gdzieś na końcu świata. A ja bym chciał, że jak już poświęciłem 15 godzin na oranie sidequestów do złodziei, to potem będę naprawdę czuł, że stoi za mną potężna gildia, kiedy już wrócę do głównego wątku. Nic z tego.
Rozumiem, że ma mnie to od wykonywania questów uniezależnić, ale skutki są takie, że wykonywanie tych questów staje się bezsensowne. Nie w nich fabuły, nie ma nagród, nie ma nawet dobrych dialogów. To po co?
Try not! Do or do not. There is no try.
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Myślę, że lepiej niż Skyrimowcy. Ciekawe, jak wyglądałoby zaimplementowanie zadań z Wiedźmina 2 w TESV? Swoją drogą będę musiał sobie Wiedźmaka odświeżyć, bo już niewiele pamiętam i miesza mi się z jedynką.Marchew pisze:Watch_dogs i Wiedźmin 3 będą open worldami z fabułą, zobaczymy jak sobie poradzą.
W świecie gry wspomina się, że gildia aż taka gildiowata nie jest ;-PMarchew pisze:to potem będę naprawdę czuł, że stoi za mną potężna gildia
Ale masz rację, w zdecydowanej większości zadań brakuje wymiernych i długofalowych skutków działań bohatera. Wyborów też tam jest niewiele, że nie wspomnieć o zadaniach opcjonalnych.
Mam wrażenie, że większość miast jest jak takie osobne inkubatorki, oderwane od pozostałych.
To samo zleceniodawcy. Zaraz po rozpoczęciu gry bardzo spodobało mi się zachowanie kowala, który w zamian za wykonanie zadania pozwolił zabierać za darmo trochę gadżetów od niego z domu. Spodziewałem się, że takich różnych smaczków będzie więcej, a tu okazuje się, że nie ma tak dobrze. Można niby zostać tanem, ale niespecjalnie wpływa to na questy czy ocenę bohatera przez innych niż strażnicy.
Z drugiej strony gra wciąga, pewnie dlatego, że traktuję ją jak swoisty rodzaj h&s.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
-
- Sepulka
- Posty: 62
- Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Do pewnego stopnia próbę połączenia dużego otwartego świata gry z questami mocno na ten świat wpływającymi oraz wyrazistym wątkiem głównym stanowi Gothic 3. Ale praktycznie nie daje się w niego grać bez ton patchy, stworzonych przez społeczność.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Zacząłem grać w Bioshocka. O tak. O taaaaaaak.
Zostawiam na piątkową noc, będzie straszno i klimatycznie :>
Zostawiam na piątkową noc, będzie straszno i klimatycznie :>
Try not! Do or do not. There is no try.
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Marchewie, w pierwszego Bioshocka?
Jestem ciekaw twoich wrażeń po "Infinite" :).
Jestem ciekaw twoich wrażeń po "Infinite" :).
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Pierwszego. Kupiłem pierwszego i drugiego po 17zł na Xboxa. Przeszedłem prolog, dziś może siądę na dłużej ;)
Mam duże zaległości z grami, pewnie liczone w latach. Nadrabiam ekspresowo ;)
Mam duże zaległości z grami, pewnie liczone w latach. Nadrabiam ekspresowo ;)
Try not! Do or do not. There is no try.
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Nadrabiaj, koniecznie zaś "Bioshocki" :).
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Dobra, to jest jedna z najfajniejszych gier, w jakie miałem okazję grać w ciągu ostatnich kilku lat. Jestem kupiony. Przechodzę 1, 2 a potem kupuję Infinite.
Doszedłem do doktora od "operacji plastycznych", spotkałem pierwszą dziewczynkę.
Jest moc.
Doszedłem do doktora od "operacji plastycznych", spotkałem pierwszą dziewczynkę.
Jest moc.
Try not! Do or do not. There is no try.
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Mnie się pierwszy "Bioshock" nigdy specjalnie nie podobał (choć faktycznie, mało takich gier powstaje). Natomiast "Infinite"... oj, panie dzieju, co się tam wyprawia :).
- blazenada
- Fargi
- Posty: 363
- Rejestracja: czw, 14 cze 2007 11:34
- Płeć: Kobieta
Re: Ostatnio graliśmy...
Co do Skyrima to nie nastawialam sie na bogata fabule czy mocno rozwiniete postacie;) Mnie po prostu bardzo relaksuje wedrowanie, eksploracja. Podobnie jak w Falloucie 3, gdzie radyjko sobie gra a ja wedruje.
Dla fabuly i postaci gram w zupelnie inne gry:)
Dla fabuly i postaci gram w zupelnie inne gry:)
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
- blazenada
- Fargi
- Posty: 363
- Rejestracja: czw, 14 cze 2007 11:34
- Płeć: Kobieta
Re: Ostatnio graliśmy...
Grywa moze ktos w Titanfalla?
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ostatnio graliśmy...
Ja zacznę, za jakiś tydzien albo dwa jak kupię kompa ;)
Try not! Do or do not. There is no try.