Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: neularger »

hundzia pisze:Właśnie Alfo zostawiłaś ich za dużo. Tak, jakbyś nie mogła się zdecydować.
Hundziu, skoro Autorka zostawiła ich za dużo, to może wskaż Ty mi miejsce w tekście z którego wynika, że Leopold nie był przypadkowo wybrany? Naprawdę mnie to interesuje, bez żadnych ukrytych podtekstów.

edit. KNS
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: hundzia »

neularger pisze:Mamy dwie równoprawne interpretacje, jedna jest taka, że Leopold był jakimś przypadkowym człowiekiem, druga że jednak nie był. Wskaż, proszę, miejsce w swoim tekście, które choć w najbardziej subtelny sposób (o łopatologii nie wspominając) daje do zrozumienia czytelnikowi, którą z tych interpretacji wybrać. Zapomnijmy na chwilę o tej magii, która ewidentnie odsyła Twoją zamierzoną interpretację w sferę nadinterpretacji.
hundzia pisze:Właśnie Alfo zostawiłaś ich za dużo. Tak, jakbyś nie mogła się zdecydować.
Misiu kolorowy ja pisałam o interpretacjach! Że autorka nie mogła się zdecydować którą wybrać jako przewodnią dla tekstu i porozsiewała za dużo tropów jakby czytelnik mógł sobie wybrać właściwą.
Biorąc pod uwagę interpretację - człowiek został wybrany ze względu na zamiłowanie do alkoholu i być może ze względu na posiadanie i nitu i nitownicy:
Leopold jak co miesiąc wracał do domu mocno zawiany(...)Sytuacja powtarzała się (...)Człowiek chrząknął, splunął i wychrypiał:
- Chodźcie – zgarnął skarb do kieszeni.(...)w stronę domu i komórki na narzędzia(...)
Nie zdziwił się specjalnie, nie odmówił, nie uciekł, nie wnikal w szczegóły. Wziął i naprawił bez gadania, jakby to było coś normalengo w jego życiu, takie reperacje. Tu mamy też komórkę na narzędzia, ile osób ma taką zamiast skrzynki z narzędziami? To sugeruje, że mial ich więcej niż zmieściłoby sie w kuferku/torbie/zwyczajnej skrzynce a to z kolei może znaczyć że jest hobbystą rzemieślnikiem lub pracuje w ten sposób zawodowo. Idąc za tokiem rozumowania po linii schematów i archetypów, że tak jak grabarz, szewc i tacy tam przedstawiciele ginących profesji piją zwykle ciągiem, regularnie, rzadko wchodzą w stadium delirium tremens (bo pić nie przestają) a w takim razie ich organizm przestawia się na tryb wiecznego nasycenia alkoholem i jest zupełnie funkcjonalny. W takim przypadku wybór byłby i logiczny i uzasadniony.
Natomiast istnieją też przesłanki, że człowiek został wybrany przypadkowo, jako jedyny przechodzień na ulicy, choć ze względu na upojenie alkoholowe na ten przykład.
I dopuszczalna jest kolejna interpretacja o przypadkowości wyboru, ale skutkująca użyciem magii.
Nie o to tu jednak chodzi która jest właściwa czy zamierzona, lecz o jej mnogość. Jakby autorka nie potrafila się zdecydować lub nie przemyślała tematu. A to już jest poważne wykroczenie wobec sztuki IMO.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Małgorzata »

Hundzia się wcięła, więc tylko zaznaczę, że odpowiadam na post Neu (ten nad Hundzi).

Myślę, że kluczowa jest odpowiedź na pytanie, gdzie zginął nit (wspomniałeś o tym, Neu). :P
Wtedy będzie widać, co Autor może zostawić domyślności czytelnika...

Rozwinę potem, bo:
a. dziecko woła jeść,
b. wyciszenie hałasu właśnie się wyłączyło i muszę naładować zasilacz...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: neularger »

Misiu kolorowy ja pisałam o interpretacjach! Że autorka nie mogła się zdecydować którą wybrać jako przewodnią dla tekstu i porozsiewała za dużo tropów jakby czytelnik mógł sobie wybrać właściwą.
A ja właśnie o to pytałem! Wskaż mi miejsce w tekście, które naprowadziło Cię na przekonanie, że Leopold był osobą wybraną.
Nie zdziwił się specjalnie, nie odmówił, nie uciekł, nie wnikal w szczegóły. Wziął i naprawił bez gadania, jakby to było coś normalengo w jego życiu, takie reperacje. Tu mamy też komórkę na narzędzia, ile osób ma taką zamiast skrzynki z narzędziami? To sugeruje, że mial ich więcej niż zmieściłoby sie w kuferku/torbie/zwyczajnej skrzynce a to z kolei może znaczyć że jest hobbystą rzemieślnikiem lub pracuje w ten sposób zawodowo.
Rozumiem, przyjmuję do wiadomości - faktycznie mało kto tak doposażone komórki posiada i jest to argument za nieprzypadkowym spotkaniem Leopolda.
Idąc za tokiem rozumowania po linii schematów i archetypów, że tak jak grabarz, szewc i tacy tam przedstawiciele ginących profesji piją zwykle ciągiem, regularnie, rzadko wchodzą w stadium delirium tremens (bo pić nie przestają) a w takim razie ich organizm przestawia się na tryb wiecznego nasycenia alkoholem i jest zupełnie funkcjonalny.
Temu jednak tekst przeczy - gość pił raz w miesiącu.
Mała pielgrzymka udała się za nim w stronę domu i komórki na narzędzia, która przycupnęła tuż obok. Zanim Leopoldowi udało się znaleźć i wbić nit minęła dobra godzina
O tym mówisz Margot? Znaczy odnaleźć ten zaginiony? Wiesz, ja to raczej interpretuję jako znaleźć ten właściwy (wśród różnych rozmiarów posiadanych nitów) - pasujący do uprzęży. Nie ten zagubiony.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Małgorzata »

No, patrz, Neu, a je odruchowo potraktowałam dosłownie - że rozejrzał się i znalazł, do głowy mi nie przyszło, że może miał nity w tej komórce narzędziowej...
Chociaż to logiczne - jest narzędziownia, różne nity pewnie tam się przechowuje.
Mnie dopadł jeszcze prostszy ciąg myślowy: nit zginął - bohater znalazł ten nit... :X

No i już widać, co Autor może zostawić domyślności czytelniczej... :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: neularger »

Trzy osoby, trzy różne interpretacje - to na pewno nie jest dobry znak, Autorko.

Mnie zastanawia jednak inna rzecz - czemu nie pomyślałem o tej komórce jak Hundzia. I wymyśliłem - to przez skrzaty, a właściwie przez sposób w jaki Autorka je przedstawiła.
Czując, że to musi być sen, Leopold przyklęknął i obejrzał małą uzdę. Niemożliwie wyeksploatowana błyszczała od wtartego tłuszczu i mogłaby służyć skrzatom jeszcze lata, gdyby nie jeden nit, który wypadł i gdzieś się zapodział.
Naprawa uzdy czy innego osprzętu jeździeckiego to nie jest przesadnie skomplikowana czynność - no nie jest to na pewno operacja na otwartym mózgu czy sercu.
Skąd to miały i kto wykonał misterną robotę miało pozostać tajemnicą ze względu na nikły zasób słów skrzatów.
To też zastanawiające, skrzaty żyją blisko ludzi (na tej planecie to trudno inaczej, chyba że na jakiejś lodowej albo piaszczystej pustyni by się zadekowały - no, ale to nie ta sytuacja), ale jakoś języka (lokalnego) nie opanowały - choć to raczej przydatna umiejętność...
A skrzaty? Jak to skrzaty, sikały do mleka żeby kwaśniało i ujeżdżały złapane szczury.
A w wolnych chwilach robiły małe skrzaciątka... :) Nieprzesadnie skomplikowana ta "cywilizacja"
Tak mi się wydaje, że te skrzaty to raczej geniuszami nie są, że tak się eufemistycznie wyrażę. Czas spędzają na szczaniu do mleka i jeździe - jednakowoż zawód naprawiacza osprzętu nie wyewoluował... Czyżby sikanie do mleka była szczytem możliwości intelektualnych skrzatów?
Ludzkim nie mówią, owszem może mają ludzi w dupie i niczego się od nich nie chcą, ale w takim przypadku oczekiwałbym jakiejś zaawansowanej cywilizacji jak tak zbudowana przez elfy u Tolkiena. Arogancja miałaby uzasadnienie.
IMO, skrzaty Autorki są raczej głupie i dlatego pewnie odrzuciłem możliwość zbudowania planu polegającego na zaczajenie się konkretnego dnia gdzieś w zaułku, wyczekaniu na podpitego rzemieślnika (wcześniej trzeba przeprowadzić obserwacje jak, kiedy i w jakim stanie wraca do domu) i wyproszeniu usługi naprawy. Może to nie jest zbyt skomplikowane, ale naprawa uzdy to też not exactly rocket science - a skrzaty tego nie potrafią. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: hundzia »

neularger pisze:Naprawa uzdy czy innego osprzętu jeździeckiego to nie jest przesadnie skomplikowana czynność - no nie jest to na pewno operacja na otwartym mózgu czy sercu.
Zdziwiłbyś się czasem. Akurat przenitowanie kantara czy... uzdy (swoją drogą, co za poroniony pomysł, by nitować uzdę?) to pikuś, ale już skórzanego na co wskazuje tekst, nie jest takie łatwe jak się zdaje, bo skórę rzędu się raczej szyje i klei. Generalizacja jest zua Neu. To tak gwoli rosnącego offtopa.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: neularger »

Ja nie generalizuję, ja tylko twierdzę, że jest to robota rzemieślnicza, która, choć wymaga umiejętności (ja na przykład tego nie potrafię), to jednak można się tego nauczyć szybciej niż na przykład opanowanie wszystkich umiejętności wymaganych do przeprowadzenia operacji neurochirurgicznej czy zbudowania i wysłania rakiety w kosmos
Rakiety wysyłamy od niecałego wieku, a rzemieślnicy zajmują się wytarzaniem osprzętów końskich egzystują już pewnie od wieków (konia udomowiono jakieś 5,5 tysiąca lat temu).
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Małgorzata »

Tylko nie zaczynajcie dyskursu o koniach, dobrze? Ani o uprzęży czy innych rzędach... :P
A na pewno nie o różnicach między koniem i szczurem...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: hundzia »

Nie ma obawy i tak offtop urósł wystarczająco.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Alfa
Sepulka
Posty: 64
Rejestracja: sob, 03 sty 2015 14:22
Płeć: Kobieta

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Alfa »

Jeśli chodzi o:
Była zimna i ciemna noc, Leopold jak co miesiąc wracał do domu mocno zawiany.
Chodziło mi raczej o podkreślenie, że tego konkretnego dnia można było go spotkać pijanego. Miał taki zwyczaj. Faktycznie niefortunnie sformułowane. Jeśli chodzi o samą uprząż: w tekście jest napisane, że była zadbana, czyli ktoś się nią zajmował. Co do naprawy: w tekście jest napisane, że jeżdżą na szczurach, więc ze względu na wzrost i siłę miałyby problem.

Co do skrzatów - w 2000 znaków ze spacjami już nie zmieściłam nic więcej. Tolkien na szczęście tak ograniczany nie był ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Małgorzata »

Co do skrzatów - w 2000 znaków ze spacjami już nie zmieściłam nic więcej.
Ach, ach, żadnego zwalania winy na liczbę znaków => Autor winien dobierać koncepcję kreatywną do narzuconych ram (ograniczeń), a nie przyduży pomysł przycinać, żeby się zmieścił. :P
Nic tak nie zmusza do kreatywności jak ograniczenia... :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: neularger »

Alfa pisze:Jeśli chodzi o samą uprząż: w tekście jest napisane, że była zadbana, czyli ktoś się nią zajmował. Co do naprawy: w tekście jest napisane, że jeżdżą na szczurach, więc ze względu na wzrost i siłę miałyby problem.
Do tego właśnie służy inteligencja, nieprawdaż?
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Riv
ZasłuRZony KoMendator
Posty: 1095
Rejestracja: śr, 12 kwie 2006 15:09
Płeć: Mężczyzna

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Riv »

Pozwolę sobie wskoczyć poza wałkowanym tekstem.
Marcinie Robercie (a, jakoś tak na Ciebie padło...).
Czytałem tekst o minstrelu i Borgu - i coś mi w nim spokoju nie dawało. Nie bardzo udawało mi się uchwycić to "coś". Częściowo dlatego, że ja teraz jak partyzant: zajrzę, złapię dwa-trzy posty i już mnie nie ma. A w lesie ciężko się skupić...
Jednak już wiem.
Po pierwsze, nie lubię historyjek, które mają konstrukcję dowcipu. No, może za mocno powiedziane. Nie przepadam. Jednak przełknąłbym i dowcip (bo nie twierdzę, że to coś złego, tylko nie dla mnie po prostu), gdyby... nie był po trosze spalony!
MR pisze:Rok później odkryłem sklep z artykułami zielarskimi i nabyłem w nim pastylki, które miały wzmocnić moją prawdziwą istotę. Myślałem, że dzięki nim wrócę do natury Kuszyty, ale zamiast tego stało się to.
Pogrubionym, a podkreślonym szczególnie, zabiłeś kawał, IMO. Uciekł gdzieś suspens. Już wiadomo ze stuprocentową pewnością, że zamiana w smoka będzie tylko pretekstem do żartu.
A w tym przypadku żart powinien postawić kropkę nad i zdecydowanie bardziej znienacka.
Trudno to wyjaśnić, ale mam nadzieję, że choć trochę mi się udało.

- Od dawna czekasz?
- OD ZAWSZE.

Awatar użytkownika
Alfa
Sepulka
Posty: 64
Rejestracja: sob, 03 sty 2015 14:22
Płeć: Kobieta

Re: Warsztaty tematyczne - REAKTYWACJA -prace

Post autor: Alfa »

Małgorzata pisze:
Co do skrzatów - w 2000 znaków ze spacjami już nie zmieściłam nic więcej.
Ach, ach, żadnego zwalania winy na liczbę znaków => Autor winien dobierać koncepcję kreatywną do narzuconych ram (ograniczeń), a nie przyduży pomysł przycinać, żeby się zmieścił. :P
Nic tak nie zmusza do kreatywności jak ograniczenia... :)))
Dla tekstu nie było istotne jaką kulturę rozwinęły skrzaty, więc tego tam nie umieściłam i wątpię, czy bym to zrobiła biorąc pod uwagę ilość znaków. Można być kreatywnym, ale to nie oznacza umieszczania w tekście rzeczy nieistotnych i tracenia na nie znaków. Oczywiście teraz Neularger może sobie snuć przypuszczenia, że skrzaty powinny sobie naprawić same uprząż, ale według mnie tak nie było i nie widzę sensu ciągnięcia tego dalej.

ODPOWIEDZ