Tegoroczny Xawery to tylko cień Xawerego sprzed 3(?) lat. Wtedy jeszcze śniegiem sypał. I to jak sypał! :D
FTSL
Jesień
Moderator: RedAktorzy
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jesień
W Irlandii Ophelia odwróciła wodospad. Ma kobita krzepę w łapach, nie da się ukryć.
Edit: O ile to nie było w Anglii, bo mi region nie pasuje do kraju i vice versa.
Edit: O ile to nie było w Anglii, bo mi region nie pasuje do kraju i vice versa.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Jesień
Orkan Grzegorz nadszedł.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jesień
Rainer Maria Rilke - Dzień jesienny
Panie: już czas. Tak długo lato trwało.
Rzuć na zegary słoneczne twój cień
i rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
Każ się napełnić ostatnim owocom;
niech je dwa jeszcze ciepłe dni opłyną,
znaglij je do spełnienia i wypędź z mocą
ostatnią słodycz w ciężkie wino.
Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
pisał i niespokojnie tu i tam
błądził w alejach, gdy wiatr liście pędzi.
Czytałem kiedyś, dawno temu, ten wiersz. Teraz przypomniała go Wirtualna Polska.
Panie: już czas. Tak długo lato trwało.
Rzuć na zegary słoneczne twój cień
i rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
Każ się napełnić ostatnim owocom;
niech je dwa jeszcze ciepłe dni opłyną,
znaglij je do spełnienia i wypędź z mocą
ostatnią słodycz w ciężkie wino.
Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
pisał i niespokojnie tu i tam
błądził w alejach, gdy wiatr liście pędzi.
Czytałem kiedyś, dawno temu, ten wiersz. Teraz przypomniała go Wirtualna Polska.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Jesień
Dobra jesień, dobra. Prawie jak lato. Nie pada. Słońce świeci. Dość ciepło jest, choć nie to, co wcześniej...
Nie wiem, Panowie, co Wam wieje. W Twierdzy jest flauta. A grilla chciałam zrobić... :X
Nie wiem, Panowie, co Wam wieje. W Twierdzy jest flauta. A grilla chciałam zrobić... :X
So many wankers - so little time...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jesień
W niedzielę po południu chodziłem w koszulce z krótkim rękawkiem. w Poniedziałek we flanelowej z długim. Wczoraj przeprosiłem się ze swetrem. Dzisiaj z kurtką. A przecież chyba idzie wiosna, bo na mojej uliczce pigwowiec zakwitł.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jesień
U nas temperatury już jednocyfrowe, a znajomi we Francji dopiero zbierają kiwi na działce. Zebrali 39 kilo, a licząc na sztuki, 567.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.