Jacek Piekara
Moderator: RedAktorzy
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
Jacek Piekara
Nu- jest wątek o Ziemiańskim, Brzezińskiej, więc z chęcią zapoznałbym się z poglądami forumowiczów o twórczości Jacka Piekary. Jest to, moim zdanie, pisarz o niewątpliwym talencie, choc jego utwory tracą może czasami na zbytnio rozrywkowej formie. Niemniej radzi sobie świetnie w wielu konwencjach- fantasy, horrorze, opowiesciach niesamowitych, pono i w sci-fi(choć jego jedyna powieść tego typu, którą żem czytał- Labirynt- niespecjanie mnie ruszyła).
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa
Dla mnie Piekara jest autorem dla którego żywię wielki szacunek. W szczególności za postać Mordimera Madderdina. Jest to jedna z najbarwniejszych postaci jakie poznałem. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że cokolwiek zrobi, robi ze świętym przekonaniem, iż robi dobrze. Jego wiara jest tak żarliwa, że gotów jest za nią umrzeć. Wszystkim tym, którzy nie znają jego dzieł, serdecznie polecam sięgnięcie po nie...
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
I te jego teksty typu "wasz uniżony sługa"- świetne. Strasznie podobało mi się też opowiadanie "taniec na falach"- dopiero niedawno dowiedziałem się, kto skrywa się pod pseudonimem jako autor tego opublikowanego w Fantasy tekstu.
Chciałbym sobie przeczytac też to opowiadanie o sojuszu Polski z III Rzeszą.
Chciałbym sobie przeczytac też to opowiadanie o sojuszu Polski z III Rzeszą.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa
- Vodnique
- Ośmioł
- Posty: 639
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44
z opowiadaniami o Mordimerze jest tylko jeden problem - wszystkie oparte są na podobnym schemacie. Po przeczytaniu iluś tam może to nuzyć. Ale autor pisze na tyle żywo, że jakoś nie nużą. Dopiero po lekturze sobie człowiek uświadamia, że to właściwie już było :-P
Choć jest kilka prawdziwych perełek - ze "Sługą Bożym" na czele.
No i anioł stróż Mordimera jest nie do podrobienia :-)
Choć jest kilka prawdziwych perełek - ze "Sługą Bożym" na czele.
No i anioł stróż Mordimera jest nie do podrobienia :-)
Dealing with bugs on a daily basis.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Ja z całego dorobku Piekary właśnie najbardziej cenię Przenajświętszą Rzeczpospolitą. Niby konstrukcja powieści zbyt luźna, a poszczególne wątki mają się do siebie nijak, niby przesadza z wulgarnością i cynizmem... ale jak to jest napisane! Z zębem, z zaangażowaniem emocjonalnym, które widać prawie w każdym zdaniu...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Korzystam z tego, że dostrzegłam Marchew na forum i gratuluję mu świetnego wywiadu z Jackiem Piekarą na Valkirii
Jakby kto pytał tu
Jakby kto pytał tu
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
"PR" też mi się podobała, jednak w pewnym momencie akcja spadła na twarz. Wyglądało to tak, jak gdyby Piekara był już znudzony pisaniem tej książki i postanowił zakończyć wszystkie wątki "szast prast" i po bólu. Końcówka mnie rozczarowała.Alfi pisze:Ja z całego dorobku Piekary właśnie najbardziej cenię Przenajświętszą Rzeczpospolitą. Niby konstrukcja powieści zbyt luźna, a poszczególne wątki mają się do siebie nijak, niby przesadza z wulgarnością i cynizmem... ale jak to jest napisane! Z zębem, z zaangażowaniem emocjonalnym, które widać prawie w każdym zdaniu...
PS. Uwielbiam w "Przenajświętszej..." cytaty newsów z prasy czy z radia i generała Rambo Krevokiana :)
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- jutylda
- Mamun
- Posty: 185
- Rejestracja: wt, 04 kwie 2006 13:30
A ja się przyznam, że z "Przenajświętszej" przeczytałam 46 stron. I przez te 46 stron narastało we mnie takie poczucie zażenowania, że w końcu nie zdzierżyłam i odłożyłam na półkę. Nieodparcie kojarzy mi się z improwizowaną twórczością pijanych facetów dających upust swoim frustracjom i plujących żółcią bez ładu i składu.
(Co nie znaczy, że o to posądzam Piekarę - po prostu tak to napisał).
(Co nie znaczy, że o to posądzam Piekarę - po prostu tak to napisał).
Brak mi perspektywy, tylko patrzę przed siebie, patrzę na ten koszmar. Poziom umysłowy sekretarki z enerde, to sobą obecnie przedstawiam.
Ja bardzo cenię sobie twórczość Jacka Piekary- niestety nie miałem okazji przeczytać "Przenajświętszej...", ale mam obraz jego pisarstwa po lekturze przygód Mordimera i tomie "Necrosis". Wszędzie zdumiewa mnie lekkość pisania- coś podobnego zauważam tylko u Pilipiuka, z tym że Pilipiuk momentami aż przesadza z tą lekkością... ;)
Natomiast Piekara może i rzeczywiście powiela pewne schematy w opowiadaniach, ale najważniejsze jest to, że czytelnik orientuje się w tym dopiero po przeczytaniu całości... :)
Jeden z moich ulubionych autorów z naszego polskiego podwórka... :)
Natomiast Piekara może i rzeczywiście powiela pewne schematy w opowiadaniach, ale najważniejsze jest to, że czytelnik orientuje się w tym dopiero po przeczytaniu całości... :)
Jeden z moich ulubionych autorów z naszego polskiego podwórka... :)
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
A ja uważam, że styl ma właśnie Piekara dość suchy, pozbawiony lotności i raczej ubogi.Shadow Priest pisze:zdumiewa mnie lekkość pisania
Jako pisarz, Piekara jawi mi się w roli przeciętniaka. Zdecydowanie drugi sort polskiej fantastyki.
Jako osoba, Piekara wiele stracił w moich oczach po ostatnich wrocławskich "Dniach Fantastyki". Tam, na spotkaniu autorskim, nie wywarł na mnie najlepszego wrażenia. Najbardziej żenujący moment nastąpił, gdy prowadząca spotkanie zapytała o najnowszy, mający dopiero wyjść, zbiór opowiadań p.t. "Świat jest pełen chętnych suk".
Parafrazując dialog:
Prowadząca: - Skąd taki tytuł? Co się pod nim kryje? Dlaczego "Świat jest pełen chętnych suk"?
Piekara: - Bo świat jest pełen chętnych suk.
(Sala składająca się głównie z gówniarzy płci chłopięcej w śmiech. Ja w szoku, bo spodziewałem się, że tytuł jest w jakiś sposób przewrotny, a nie jest... Prowadząca wyraźnie zbita z tropu. Gul jej lekko skoczył.)
Prowadząca: - No dobrze... więc... dlaczego świat jest pełen chętnych suk?
Piekara: (z szerokim uśmiechem, zachęcony entuzjastyczną reakcją audytorium) - Bo my (w sensie: faceci) jesteśmy tacy zajebiści!
(Gówniarze kładą się ze śmiechu i biją brawo. Ja w zażenowaniu zakrywam dłonią oczy. Prowadząca zażenowana najwyraźniej nie mniej, niż ja.)
Ogólnie na spotkaniu Piekara sprawiał wrażenie prymitywa.
Po tym olśniło mnie, że prostactwo wyłaniające się z kart "Sługi Bożego" wypływa w istocie z prostactwa autora, nie będąc li tylko zamierzonym efektem wynikającym z przedstawienia bohaterów i ich sposobu myślenia, jawiącego się na stronach opowiadań o Mordimerze...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Ja parę razy miałem takie wrażenie czytając jego wypowiedzi publicystyczne (np. wstępniak do którejś Fantasy). Ale umiejętność literackiego eksploatowania własnych mało chwalebnych cech to też przejaw talentu.Dabliu pisze: Ogólnie na spotkaniu Piekara sprawiał wrażenie prymitywa.
Po tym olśniło mnie, że prostactwo wyłaniające się z kart "Sługi Bożego" wypływa w istocie z prostactwa autora, nie będąc li tylko zamierzonym efektem wynikającym z przedstawienia bohaterów i ich sposobu myślenia, jawiącego się na stronach opowiadań o Mordimerze...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.