O twórczości imć Ćwieka
Moderator: RedAktorzy
Ze swojej strony dodam tylko: Kossakowska.
Mam wrażenie, że na tym forum po prostu pan Jakub Ćwiek jest niepopularny. Do tego stopnia, ze z niezdrową fascynacja wszyscy wzdragają sie z obrzydezenia a potem czytają dalej. <usmiech>
Najwyraźniej dotarł on do nimfy bagiennej, ponieważ mimo wszystko przeczytała tom drugi i zamierza przeczytać tom trzeci.
No i nie może być aż tak źle. Złe książki przechodza bez echa. Ta spowodowała dyskusję. To juz dobrze. Obudziła emocje - to jeszcze lepiej.
Mam wrażenie, że na tym forum po prostu pan Jakub Ćwiek jest niepopularny. Do tego stopnia, ze z niezdrową fascynacja wszyscy wzdragają sie z obrzydezenia a potem czytają dalej. <usmiech>
Najwyraźniej dotarł on do nimfy bagiennej, ponieważ mimo wszystko przeczytała tom drugi i zamierza przeczytać tom trzeci.
No i nie może być aż tak źle. Złe książki przechodza bez echa. Ta spowodowała dyskusję. To juz dobrze. Obudziła emocje - to jeszcze lepiej.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Oczywiscie, ze do mnie dotarl. Pytanie tylko, w jaki sposob;)
W dawnych czasach ludzie mozni trzymali na swoich dworach karly. I czerpali niezdrowa przyjemnosc z obserwowania ich pokracznych wygibasow.
Tworczosc pana Cwieka jest w moich oczach wlasnie takim pokracznym karlem. Fascynuje mnie niezdrowo. Ulegne tej fascynacji poraz kolejny, Szary, i dlatego przeczytam trzeci tom.
;)
W dawnych czasach ludzie mozni trzymali na swoich dworach karly. I czerpali niezdrowa przyjemnosc z obserwowania ich pokracznych wygibasow.
Tworczosc pana Cwieka jest w moich oczach wlasnie takim pokracznym karlem. Fascynuje mnie niezdrowo. Ulegne tej fascynacji poraz kolejny, Szary, i dlatego przeczytam trzeci tom.
;)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Fałsz w założeniu. Złe książki nie przechodzą bez echa. To mniej więcej podobna sytuacja, jak z przejściem obok fekaliów - smród się czuje i nie przechodzi to bez echa, a nawet wzbudza emocje, jak myślę. Znaczy, nie jest źle, a nawet jeszcze lepiej => ludzie nie stracili węchu.No i nie może być aż tak źle. Złe książki przechodza bez echa. Ta spowodowała dyskusję. To juz dobrze. Obudziła emocje - to jeszcze lepiej.
Niemniej, ja już nie przeczytam części trzeciej. Poszukam sobie jakiejś lektury z bełkotem. Bardziej fascynuje mnie bełkot niż muł tekstowy. Zdecydowanie - każdemu wedle jego własnych niezdrowych fascynacji.
So many wankers - so little time...
- Ika
- Oko
- Posty: 4256
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26
Czy to znaczy, że uważasz jakoby twórczość Mr. Ćwieka była wtórna do tego, co pisze autorka wspomniana przez Ciebie?Szary pisze:Ze swojej strony dodam tylko: Kossakowska.
Poprawka, nie Mr.Ćwiek nie jest popularny, co raczej jego teksty.Szary pisze:Mam wrażenie, że na tym forum po prostu pan Jakub Ćwiek jest niepopularny.
A jeśli chodzi o perwersyjne upodobania nimfy, ja ją rozumiem. Wprawdzie na "Kłamcę 2" nie chciało mi się marnowac cennego czasu, ale kiedyś, z podobnymi nimfim odczuciami, przeczytałam wszystkie pięc tomów "Necroscopa" - do ostatniej stroniczki... Ależ to była kupa! Do dzisiaj się czasem chwalę, że się nie poddałam i mnie Lumley nie pokonał :P
Im mniej zębów tym większa swoboda języka
- niewiem
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 319
- Rejestracja: wt, 27 gru 2005 14:13
Oj, chyba Lumley nie dał za wygraną :) Nekroskopów jest już dwanaście, z tego co widziałem w Merlinie :)Ika pisze: kiedyś, z podobnymi nimfim odczuciami, przeczytałam wszystkie pięc tomów "Necroscopa" - do ostatniej stroniczki... Ależ to była kupa! Do dzisiaj się czasem chwalę, że się nie poddałam i mnie Lumley nie pokonał :P
- Ika
- Oko
- Posty: 4256
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Ależ, ja jestem złośliwym mikrobem. Nie żądaj ode mnie wyrzeczenia się jestestwa :P
Harna, powiadasz? Albo Nimfa. Nimfa uprawiała perwersję. Dlaczego by nie podarować jej odrobiny przyjemności :)
Harna, powiadasz? Albo Nimfa. Nimfa uprawiała perwersję. Dlaczego by nie podarować jej odrobiny przyjemności :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
-
- Sepulka
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 30 cze 2005 19:40
A ja się tak po cichu zastanawiam, na ile pisanie recenzji przez kogoś, kto z góry ma tak negatywne nastawienie, jest uczciwe. Bo mam wrażenie, że zrobiliście sobie towarzyską zabawę z tego, kto najbardziej Jakubowi dokopie i teraz chcecie tę zabawę przenieść do działu recenzji. Nie podoba mi się to.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Anneke.
Jako szefowa działu recenzji, pragnę Cię poinformować, że twórczość Jakuba Ćwieka nie znalazła, najzwyczajniej w świecie, uznania w oczach recenzentów. Nie wiem, co w takim razie mieliby napisać? Że świetne, że dobre? To nie byłoby uczciwe, raczej. Pragnę równiez zwrócić Twoją uwagę na fakt, że pierwsza recenzja z Kłamcy jaka się w F ukazała, pióra Ewy Białołęckiej, była pozytywna.
Wypowiedzi na tym forum, nie są opiniami recenzentów, tylko użytkowników, wątku nie założył nikt z redakcji tylko użytkownik właśnie. Recenzent z F, jesli jest użytkownikiem, ma takie samo prawo do wypowiedzi co pozostali. Pod warunkiem, ze jego recenzja już sie ukazała, rzecz jasna.
Jako szefowa działu recenzji, pragnę Cię poinformować, że twórczość Jakuba Ćwieka nie znalazła, najzwyczajniej w świecie, uznania w oczach recenzentów. Nie wiem, co w takim razie mieliby napisać? Że świetne, że dobre? To nie byłoby uczciwe, raczej. Pragnę równiez zwrócić Twoją uwagę na fakt, że pierwsza recenzja z Kłamcy jaka się w F ukazała, pióra Ewy Białołęckiej, była pozytywna.
Wypowiedzi na tym forum, nie są opiniami recenzentów, tylko użytkowników, wątku nie założył nikt z redakcji tylko użytkownik właśnie. Recenzent z F, jesli jest użytkownikiem, ma takie samo prawo do wypowiedzi co pozostali. Pod warunkiem, ze jego recenzja już sie ukazała, rzecz jasna.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
-
- Sepulka
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 30 cze 2005 19:40
A czy ja protestuję przeciwko negatywnym recenzjom albo odbieram użytkownikom prawo do wypowiedzi? Mnie się tylko nie podoba pisanie recenzji przez kogoś, kto już z góry, jeszcze przed przeczytaniem książki, wie, że książka mu się nie spodoba. Naprawdę uważasz, że uczciwe jest siadanie do lektury z nastawieniem "przeczytam to g..., a potem skopię w recenzji, żebyśmy wszyscy się potem mogli fajnie na forum pochichrać"?
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Mam wrażenie, że Nimfa nie zabierała się za lekturę z nastawieniem, że to jest straszne dno i nic z tego nie będzie.
Mam wrażenie, że zabrała się za lekturę, ponieważ nie wierzyła opiniom innych czytelników i chciała je zweryfikować. Gdyby opinia Nimfy była pozytywna, to zapewne polemizowałaby.
Mam wrażenie, że zabrała się za lekturę, ponieważ nie wierzyła opiniom innych czytelników i chciała je zweryfikować. Gdyby opinia Nimfy była pozytywna, to zapewne polemizowałaby.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika