Pożegnania i powroty, edycja 2

[Alfi]

Norweski dziennik mówi o wszystkim. :)

Ja nawet stolarki próbowałem się z niego uczyć.
NMSP

[Marcin Robert]

Khem, khem. Więc chciałem powiedzieć, że poczęstunek został wprawdzie przesłany na ręce Barona, ale wymaga jeszcze doprawienia. Cierpliwości, w takim razie. :-)

[Ebola]

Proszę nam tu nie khemkać. Bez wykrętów! Najpierw Ci się dni tygodnia pomyliły (z różnych tygodni), a teraz okazuje się, że poczęstunek u Barona, tylko Baron się pomylił i zamiast do lodówki włożył do piekarnika i tego no sam zeżarł.

[Marcin Robert]

Ale za to otrzymacie potrawę lepszej jakości! Nie jakiegoś rozdeptanego wieśmaca, jak w pierwszej wersji. A jak się uda, to nawet coś na dokładkę. :-)

[Alfi]

Chodzi Ci o jesiotra drugiej świeżości?

[neularger]

Jesiotr drugiej świeżości?! W naszej dotychczas nienagannie prowadzonej jadłodajni???
Wstyd, Pani Naczelna Kuchmistrzyni, wstyd...!
<dzwoni po Sanepid>

:D

[Ebola]

dzwoni po Sanepid

Spytaj się od razu, ile? Co się będą dwa razy fatygować.

[nosiwoda]

To nie tak łatwo wezwać sanepid :/ Kiedyś próbowałem ich wezwać, bo przy jednym kebabokiosku podejrzanie często śmierdziało padliną, niestety, po kilku odesłaniach (to nie u mnie, proszpana) wyszło na to, że wniosek telefoniczny jest czymś szokująco obcym tej instytucji. Perspektywa składania formularza na piśmie, z podaniem danych osobowych i wog'le skutecznie mnie zniechęciła.

[Cordeliane]

wniosek telefoniczny jest czymś szokująco obcym tej instytucji

A co dopiero wniosek o interwencję na forum literackim... :)

[Alfi]

Musieliby się najpierw rejestrować, wymyślając nick i hasło, potem logować...

[hundzia]

Wybywam na wakacje, albo coś, co ma je imitować. Już stęskniłam się za trollami, jadę je podokarmiać i zrzucić własne crittersy na głowę ciotki - ach, zemsta jest słodka! Będę na bezneciu przynajmniej przez najbliższe cztery dni, ale przynajmniej obejrzę na żywo mistrzostwa świata w skokach z klifu. Naprawdę trzeba być nieuleczalnie chorym, by z własnej nieprzymuszonej woli rzucać się do oceanu z siedmiometrowej skały prosto w ocean! W dodatku na ten weekend idzie sztorm. Ech, jak mnie nie zwieje, to porobię zdjęcia.

Jak wrócę - to forum ma być, działać i czekać z utęsknieniem!

[troll]

Dokarmiasz wszystkie trolle, czy tylko te wybrane? :)
Znaczy witam wszystkich, po dłuuugiej nieobecności.
<oddala się chyłkiem do innych wątków, nieufna w szczere inetencje dokarmiania trolli, znam ja was znam, najpierw dokarmianie, a potem kaftaniczek w groszszszki>

[Cordeliane]

Uuu, kaftaniczków to już dawno nie ma - jak masz swój w szafie, to trzymaj, to teraz cenna pamiątka! I witamy z powrotem, czuj się jak u siebie na forum ;)

[hundzia]

Dokarmiasz wszystkie trolle, czy tylko te wybrane? :)

A co ja Caritas jestem? Armia Zbawienia?
Wybrane, pewnie, że wybrane. Naści cukiereczka na radosny powrót.

[troll]

A jużci, że mam swój kaftaniczek. Nie takie rzeczy się trzyma w szafie <spogląda niepewnie w kierunku onej, czy aby jaki trup się nie wychylił przypadkiem>
Cukiereczka, powiadasz? Wiedziałam, wiedziałam, że coś się za tym kryje, a potem dentysta i wyrywanie ząbków, he, he.
Witajcie dziewczyny, miło Was znowu czytać. :)